Reklama

Rok liturgiczny

Jak Jezus nam pomaga po Wniebowstąpieniu?

Ewangelia na niedzielę Łk 24,46-53

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Działanie Jezusa

Dzisiejsza Ewangelia to pożegnanie Jezusa z uczniami przed Jego wniebowstąpieniem. To pożegnanie jest jednak tylko pozorne. Uczniowie to rozumieją, bo reagują radością i uwielbieniem Boga. Jezus jest zawsze ze swoimi uczniami. Co więcej, od tego momentu Jego obecność i działanie nie będą ograniczone do jednego miejsca. Jezus jest z nami, swoimi uczniami, tam, gdzie my jesteśmy, na całym świecie. Jak Jezus jest z nami teraz? Jak działa?

2. Słowa klucze 

„Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie.”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus odnosi się do Pism, czyli Słowa Bożego. To Pisma mówią o Jego o męce i zmartwychwstaniu. Jezus jest obecny w Słowie Bożym. Tam go możemy spotkać, bo On jest Słowem. Benedykt XVI mówi, że każdy z nas jest zdolny do słuchania Słowa Bożego i odpowiadania na nie (adhortacja Verbum Domini, 22).

Reklama

„W imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów.”

Jezus przynosi odpuszczenie grzechów wszystkim. On chce nam przebaczyć i chce, byśmy byli szczęśliwi i wolni od grzechu. W ten sposób Jezus jest obecny i działa bardzo konkretnie dzisiaj w naszym życiu, jeżeli tylko chcemy.

„Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca.”

Obietnicą Ojca jest Duch Święty. Jezus nazywa Go też mocą z wysoka. Sam Jezus doświadczał mocy Ducha Świętego w swojej misji, a przed wniebowstąpieniem obiecał Go nam. Duch Święty obdarza wierzących mocą, przemienia ich serca. Podpowiada, jak żyć w przyjaźni z Jezusem i jak głosić Go innym.

S. Amata CSFN

Kaplica Wniebowstąpienia

Kaplica Wniebowstąpienia

„[Jezus] podniósłszy ręce, błogosławił ich.”

Jezus błogosławił swoim uczniom przed wniebowstąpieniem. To błogosławieństwo daje im radość. Błogosławieństwo Jezusa jest dla wszystkich, którzy uwierzyli, po wszystkie czasy. Mogę prosić Jezusa o jego błogosławieństwo i być pewnym, że je otrzymam.

3. Dziś 

Tradycja jerozolimska mówi, że Jezus wstępując do nieba, zostawił ślad na skale. Na Górze Oliwnej w Jerozolimie mała kaplica skrywa kamień z odciśniętą stopą. Przypomina on nam, że Jezus jest blisko nas, że jest obecny i działa. Jak ja spotykam Zmartwychwstałego Jezusa dziś? Jakie znaki Jego obecności są dla mnie szczególnie ważne?

2022-05-28 11:03

Ocena: +22 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drobiazgi wystawiają na próbę moją miłość i są jej najlepszym sprawdzianem

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

„Będziesz ludem świętym dla Pana, twojego Boga, tak jak powiedział”, jeśli będziesz przestrzegał z całego serca i duszy tego, co on ci nakazuje – uczy dzisiejszy fragment Księgi Powtórzonego Prawa (26, 16-19). Jezus mówił, że nie przyszedł znieść Prawa, ale je wypełnić, i nadawał nowe znaczenie temu, co było dobrze znane. I już nie wystarczy tylko spełniać wymagania zawarte w konkretnych przepisach, ale mamy być doskonali jak Ojciec Niebieski jest doskonały (Mt 5, 48). A to znaczy kochać każdego i zawsze. Bez miłości wszelkie dary, wiedza, wiara nic nie znaczą. Święty Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 13, 2) mówi, że gdyby miał to wszystko, ale zabrakłoby miłości, byłby niczym. Może nie mam wielkich nieprzyjaciół, aby ich kochać, albo prześladowców, aby się za nich modlić, czasem jednak nie rzeczy wielkie, ale drobiazgi wystawiają na próbę moją miłość i są jej najlepszym sprawdzianem. Które najbardziej?

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję