Reklama

Biskup od dzieci Kawalerem Orderu Uśmiechu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Order Uśmiechu

to dzieło polskich dzieci, zapoczątkowane 39 lat temu, kiedy to Wanda Chotomska, pisarka, odwiedzała na oddziale dziecięcym w Konstancinie chore dzieci. Jeden z chłopców złapał ją za rękę i powiedział: „Wie Pani co, Pani Wando, ja to bym chciał nagrodzić Jacusia z Dobranocki jakimś odznaczeniem”. Wkrótce na łamach „Kuriera Polskiego” ogłoszono ogólnopolski konkurs na odznaczenie przyznawane przez dzieci. Wpłynęło ponad 44 tys. projektów. Jury pod przewodnictwem Szymona Kobylińskiego wybrało uśmiechnięte słoneczko wykonane przez dziewięcioletnią wówczas Ewę Chrobak z Głuchołaz. Obecnie Ewa Chrobak od 10 lat należy do Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu i jest jej sekretarzem. Order Uśmiechu przyznawany jest na całym świecie ludziom budującym dobry świat dla dzieci. Jest jedynym na świecie odznaczeniem przyznawanym przez dzieci i uznanym przez ONZ. Siedzibą Kapituły jest Warszawa, językiem urzędowym - język polski. Kapitułę tworzy 55 osób - przedstawicieli wszystkich kontynentów. W gronie Kapituły zasiadają: księża prawosławny i katolicki, lama buddyjski, rabin oraz przedstawiciel islamu. Jest to ciało ekumeniczne, demokratyczne. Wnioskodawcami mogą być tylko dzieci, które przysyłają kolorowe listy, ilustrowane rysunkami i zdjęciami. Zadaniem Kapituły jest sprawdzenie wniosków, czy osoba zgłaszana zasługuje na to wyjątkowe uznanie. Na jednym z dwóch plenarnych posiedzeń wybierany jest kandydat. Wśród kawalerów Orderu Uśmiechu są takie osobistości, jak: Jan Paweł II, Matka Teresa z Kalkuty, bp Ignacy Jeż, kard. Henryk Gulbinowicz. 21 stycznia br. 844. Order Uśmiechu otrzymał bp Antoni Długosz - Biskup od dzieci.

Troska o dziecko wpisuje się w 40-letnią posługę kapłańską i 12-letnią posługę biskupią ks. Antoniego Długosza. Dlaczego właśnie najmłodsi znaleźli się w centrum uwagi Księdza Biskupa? Korzenie tej posługi sięgają Ewangelii i odwołania się do słów Jezusa: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie” (...). Słowa te stały się drugim obok „servire” (służyć) - hasłem Księdza Biskupa.
Biskup Antoni, opiekując się wieloma wspólnotami dzieci, pomagając młodzieży niedostosowanej społecznie, ma ogromne doświadczenie. Jest nie tylko wspaniałym kapłanem, ale i wychowawcą, który doskonale zna dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ksiądz Biskup i dzieci ikonosfery

Zewsząd słyszymy narzekania na dzieci i młodzież. Rodzice, wychowawcy, katecheci narzekają, że młodzi nie potrafią się skoncentrować, że nie słuchają, że rozrabiają, że... Dla Księdza Biskupa, nie bez powodu nazywanego Biskupem od dzieci, milusińscy są tajemnicą, którą wciąż odkrywa. Jak mówi o sobie: „jestem ciągle poszukującym i uczącym się drogi prowadzącej do dziecka”. Radość i pogoda ducha Księdza Biskupa, jego autentyzm, kompetencje katechety i niekonwencjonalne sposoby prowadzenia spotkań - to wszystko przyciąga dzieci jak magnes. Podczas uroczystości 21 stycznia br. w Sali Kongresowej dzieci spontanicznie przybiegły do Księdza Biskupa i liczną gromadą otoczyły go na scenie. Wyczuły, że on jest ich i dla nich. Zasadą numer jeden w kontakcie Księdza Biskupa z dziećmi jest nienarzucanie się. Dziecko - jak zauważa Biskup Antoni - musi samo wybrać opiekuna, duszpasterza. „Pierwszy kontakt nawiązuję zawsze z rodzicami - mówi bp Długosz. - Uśmiecham się do nich, podaję im rękę, nie zwracając nawet uwagi na dziecko. Dziecko musi zobaczyć, jak mnie odbierają rodzice, dopiero przez pozytywny odbiór rodziców dziecko powoli otwiera się na moją osobę, nie zawsze przy pierwszym spotkaniu. Decyduję się podać dziecku rękę czy je ucałować dopiero wtedy, gdy ono samo na moją propozycję pozytywnie odpowie, ale gdy tego nie uczyni, nigdy sam się nie narzucam”. Ksiądz Biskup cały czas stara się o bezpośredni kontakt, bo uważa, że „trzeba być praktykiem i polecać innym metody, które się samemu sprawdziło”. Dlatego od niemal ćwierćwiecza współpracuje z przedszkolami, będąc ich kapelanem, gdzie obserwuje zmiany rozwojowe dziecka. Wizyty duszpasterskie w przedszkolach są „szkołą i papierkiem lakmusowym, pokazującym, czy trafiam do tych dzieci posługujących się językiem komputera i jaki mam z nimi kontakt. Staram się mówić i pisać tak, by mnie rozumiały wszystkie dzieci, by był to język komunikatywny, który będzie nośnikiem treści, jakie chcę im przekazać”.

Reklama

Dziecko niepełnosprawne

Dzieci niepełnosprawne, chore są otaczane przez Księdza Biskupa szczególną troską. Przejawem tego jest choćby założona kilka lat temu Wspólnota Dzieci Bożych oraz współpraca z licznymi ośrodkami dla dzieci specjalnej troski, prowadzonymi głównie przez zgromadzenia zakonne.
Bp Długosz, wykładowca „Igantianum”, uwrażliwia kleryków i katechetów na problemy dziecka niepełnosprawnego, które jest wielkim zadaniem nie tylko dla rodziców, ale i dla Kościoła. „Walczę o to - mówi Ksiądz Biskup - żeby dzieci specjalnej troski miały takie same prawa w Kościele, jakie mają dzieci zdrowe. Z sakramentem chrztu nie ma problemów, znacznie gorzej jest z sakramentami pojednania, Komunii św. i bierzmowania. Zawsze pytam kleryków: Jakbyście się czuli jako rodzice, mając chore dziecko, gdybyście od duszpasterza usłyszeli, że ono do spowiedzi i Komunii św. nie pójdzie? My, kapłani, musimy stawać przy rodzicach i opiekunach dzieci niepełnosprawnych, by brać ich ciężar, ich krzyż i im towarzyszyć”.

Ziarnowy „Dziadek”

„Dziadek przyjechał!” - tak witają bp. Długosza dzieci z planu „Ziarna”. Słowa te świadczą o rodzinnej zażyłości ekipy programu. Jak zauważa Ksiądz Biskup, nieraz „zabraknie mi kolan, bo każde z dzieci chce usiąść u Dziadka, przytulić się, na co im pozwalam, żeby wiedziały, że ja jestem dla nich, bo misją kapłana jest być «własnością» wszystkich”. Jak sam mówi o sobie: „Chcę być ziarnowym Dziadkiem, który daje świadectwo nie tylko jako kapłan, ale też jako człowiek wiary, i który pragnie opowiedzieć o przyjaźni z Jezusem. Chcę, aby dzięki nowym formom ewangelizacji, jaką jest m.in. telewizja, wszystkie dzieci odkryły, że przygoda z Panem Jezusem to nie lęk, ale otwarcie się na Boga, który jest miłością. Pragnę być jak najlepszym łącznikiem między dziećmi a Jezusem i nigdy nie zasłaniać Go swoją osobą”. Biskup Antoni dzięki „Ziarnu” i programom Telewizji Trwam staje się nie tylko Biskupem „Dziadkiem” milionów dzieci świata, ale też ich katechetą.

Order i kwaśna cytryna

Przez lata wpływało wiele wniosków o przyznanie Orderu Uśmiechu oddanemu całym sercem najmłodszym bp. Antoniemu Długoszowi. Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu na wniosek dzieci, w którym zdecydowany głos odegrali niepełnosprawni - podopieczni Biskupa ze Wspólnoty Dzieci Bożych w Częstochowie, w tym roku przyznała Biskupowi od dzieci najbardziej prestiżowe odznaczenie. Dzieci we wnioskach pisały najczęściej o radości Księdza Biskupa, o tym, że jest to Ksiądz, który pochyla się, aby patrzeć im w oczy, gdy z nimi rozmawia, że jest zawsze, gdy go potrzebują, że jest ich Dziadkiem Antonim.
21 stycznia br. w siedzibie Episkopatu Polski Kawalera Orderu Uśmiechu, zgodnie z protokołem ceremonii, udekorował kanclerz Kapituły - Marek Michalak. Pasowania Księdza Biskupa na Kawalera Orderu w języku arabskim (Pasuję Cię na Kawalera Orderu Uśmiechu, abyś zawsze służył, był pogodny i radość dzieciom przynosił) dokonał Tahar Boukef - przedstawiciel Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu Afryki. Po próbach miłości do dzieci przyszedł czas na próbę soku kwaśnej cytryny. Biskup poradził sobie z pucharem soku, który wypił duszkiem, obdarzając wszystkich uśmiechem. Ewa Chrobak wręczyła Księdzu Biskupowi legitymację z numerem 844. Kawalera Orderu Uśmiechu. Ceremonia nadania Orderu Uśmiechu została powtórzona w Sali Kongresowej, gdzie z okazji jubileuszu Podwórkowych Kółek Różańcowych oraz Dnia Babci i Dziadka była zgromadzona kilkutysięczna widownia. Nowo mianowany Kawaler z radością przyjął jedyne spośród wielu proponowanych odznaczeń:
„Niezmiernie się cieszę z tego Orderu, przyjmuję go z wielką radością - powiedział. - Jest on wyrazem życzliwości dziecka, a dla mnie także pewną nobilitacją i zobowiązaniem, bym do końca życia służył dzieciom i na ile tylko siły mi pozwolą, stawał w obronie dziecka. Chcę temu dziecku służyć, a szczególnie pomagać mu, aby przeżywało wielką radość z przygody z Jezusem”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Siejba Słowa na Peryferiach. Głos prawdy w erze dezinformacji

2024-04-29 08:46

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

siejba słowa na peryferiach

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siejba słowa na peryferiach

Siejba słowa na peryferiach

"Życzę, aby Czytelnicy tych codziennych sentencji znaleźli coś dla siebie, co ich przybliży do Pana Boga i drugiego człowieka" – napisał bp Ignacy Dec w siódmym tomiku Siejby Słowa na Peryferiach.

W najnowszej publikacji bp Ignacy Dec zbiera swoje refleksje i myśli, które regularnie publikuje w przestrzeni medialnej, głównie na popularnej Platformie X, dawniej znanej jako Twitter. Siódmy już tom serii prezentuje Twitty z roku 2023, ukazujące się w postaci cyfrowej, a teraz zebrane i opublikowane w wersji papierowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję