Reklama

Nie zabijaj!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek jest „na ziemi jedynym stworzeniem, które Bóg «chciał dla niego samego», a dusza rozumna każdego człowieka jest «bezpośrednio stworzona przez Boga» (...). Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się «stwórczego działania Boga» i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem życia, od jego początku aż do końca. Nikt w żadnej sytuacji nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego niszczenia życia niewinnej istoty ludzkiej”1.
Kościół święty naucza, że w żadnej sytuacji nie wolno zniszczyć życia niewinnej istoty ludzkiej. Zwolennicy zabijania próbują jednak - powołując się na skrajne przypadki - zrobić w tej zasadzie wyłom, dzięki któremu mogliby stopniowo usprawiedliwiać swoje poczynania (aborcję, eugenizm, eutanazję).
Czy istnieje zatem przypadek, który mógłby uzasadnić odstępstwo od normy „nie zabijaj” w odniesieniu do niewinnej istoty ludzkiej?
Badanie prenatalne u pewnej kobiety wykazało, że noszone przez nią dziecko jest płodem anencefalicznym. Wiadomo więc, że po urodzeniu się dziecko to nie będzie mogło żyć. Matka postanowiła „donosić” je do ostatniego miesiąca ciąży i poprosić o przedwczesne rozwiązanie. Płód miał być wyjęty przez cesarskie cięcie, a jego organy przeznaczone do przeszczepów.
Czyż ta „roztropna” i „szlachetna” decyzja matki nie czyni jej bohaterem ratującym życie innym dzieciom skazanym na śmierć?
„Badania stwierdzające istnienie jakiejś deformacji płodu (...) nie mogą pociągać za sobą wyroku śmierci”2 - naucza Kościół święty. „Człowiek nie jest absolutnym władcą i samowolnym sędzią rzeczy, a tym bardziej życia, ale jest «sługą planu ustalonego przez Stwórcę»”3. Nawet rodzice nie są panami życia swych dzieci ani ich właścicielami4. Subiektywnie dobre intencje nie sprawią, że czyn obiektywnie niegodziwy stanie się godziwy5. „Istota ludzka, od chwili poczęcia aż do śmierci, nie może być wykorzystywana dla jakiegokolwiek celu”6 i „powinna być szanowana ze względu na nią samą”7. Powodowanie śmierci jednej niewinnej istoty ludzkiej, nawet gdyby to miało przedłużyć życie innych osób, jest rzeczą moralnie niedopuszczalną8.
Zezwolenie na zabicie niewinnego człowieka w jakimkolwiek przypadku otwiera drogę do usprawiedliwienia eugenizmu i dyskryminacji istot ludzkich9, jest także „pogwałceniem i poważną zniewagą równości, godności oraz podstawowych praw osoby ludzkiej. (...). Owe prawa człowieka nie zależą ani od poszczególnych jednostek, ani od rodziców, ani nie są przywilejem pochodzącym od społeczeństwa lub państwa. Tkwią one w naturze ludzkiej i są ściśle związane z osobą na mocy aktu stwórczego, od którego osoba bierze swój początek”10.
Należy też dodać, że wady wrodzone występują zwykle mnogo. Płód anencefaliczny może więc mieć uszkodzony tylko mózg, ale często ma on i inne niedorozwoje, toteż przydatność pobranych od niego narządów jest wątpliwa.
Nie jest to jednak argument istotny. Gdyby się bowiem okazało, że ów płód ma niedorozwój tylko mózgu, nie znaczyłoby to, że wolno go uśmiercić w celu wykorzystania innych jego organów.
Doczesne życie ludzkie ma wartość nienaruszalną, ponieważ ciało jest integralnym elementem osobowego bytu człowieka i partycypuje w jego podmiotowości i godności. Prawda ta wyklucza prawo do pozbawienia życia kogokolwiek na jakimkolwiek etapie rozwoju oraz traktowanie ludzkiego ciała jako magazynu części zamiennych11.
Stopniowo zaciera się w sumieniach i w społeczeństwie świadomość tego, że bezpośrednie odebranie życia jakiejkolwiek niewinnej istocie ludzkiej jest absolutnym i ciężkim wykroczeniem moralnym. Dlatego Magisterium Kościoła - pisze Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae”12 - nasiliło swoje wystąpienia w obronie nienaruszalności życia ludzkiego. „Mocą Chrystusowej władzy, udzielonej Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami Kościoła katolickiego, potwierdzam, że bezpośrednie i umyślne zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze aktem głęboko niemoralnym. Doktryna ta, oparta na owym niepisanym prawie, które każdy człowiek dzięki światłu rozumu znajduje we własnym sercu (por. Rz 2, 14-15), jest potwierdzona w Piśmie Świętym, przekazana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne.
Świadoma i dobrowolna decyzja - czytamy dalej w „Evangelium vitae”13 - pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu. (...) Pod względem prawa do życia każda niewinna istota ludzka jest absolutnie równa wszystkim innym”.
Pogarda dla życia prowadzi nieuchronnie do zakwestionowania godności osoby ludzkiej, a wiary w Boga nie da się pogodzić z decydowaniem o losie drugiego człowieka14.
„Przykazanie «nie zabijaj» ma wartość absolutną w odniesieniu do osoby niewinnej, i to tym bardziej wówczas, gdy jest to człowiek słaby i bezbronny, który jedynie w absolutnej mocy Bożego przykazania znajduje radykalną obronę przed samowolą i przemocą innych”15.
II Sobór Watykański wypowiedział się w omawianej kwestii również jednoznacznie: „Wszystko, co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa (...) są czymś haniebnym (...) i są jak najbardziej sprzeczne z czcią należną Stwórcy”16.
Tymczasem nauka w swym rozwoju już dawno wykroczyła poza sferę teoretyczną, a poprzez praktyczne zastosowania jej osiągnięć zmierza się do panowania nad światem. Zasada filozofa Franciszka Bacona: „wiedzieć to móc” pociąga za sobą fundamentalne dziś pytanie: Czy wszystko, co jest możliwe, jest dozwolone?!17. Pojawia się ono przede wszystkim w tzw. krajach wysoko rozwiniętych, gdzie społeczeństwa są pluralistyczne i demokratyczne, w związku z czym odpowiedź na każde pytanie może być taka lub inna, zależnie od woli oraz świadomości i światopoglądu większości obywateli tych społeczeństw. „W takiej sytuacji bioetyka woła o pryncypia etyczne, których może dostarczyć teologia moralna”18.
„Wiedza bez sumienia do niczego innego nie może doprowadzić, jak tylko do zniszczenia człowieka”19.
Czy wolno więc zabić płód anencefaliczny? Nie!
Natomiast publiczna dyskusja o tym, czy człowiek jest człowiekiem i czy morderstwo jest morderstwem, jest zapowiedzią samobójstwa ludzkości.

1 Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania „Donum vitae”, Wstęp, n. 5, Oficyna Współczesna, Wrocław 1994.
2 Tamże, I, n. 2.
3 Jan Paweł II, Encyklika „Evangelium vitae”. Tekst i komentarze, n. 52, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1997.
4 Por. Ks. Władysław Gasidło, „Z zagadnień etyki małżeńskiej i rodzinnej”, Kraków 1990, s. 141.
5 Por. Kongregacja Nauki Wiary, dz. cyt., II, n. 2.
6 Jan Paweł II, Przemówienie do uczestników sympozjum Papieskiej Akademii Nauk, 23 X 1982: ASS 75 (1983) 37, za: Kongregacja Nauki Wiary, dz. cyt., przyp. 29.
7 Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., I, n. 6.
8 Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2296, Pallottinum 1994.
9 Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., III.
10 Por. tamże.
11 Por. Wojciech Bołoz, „Życie w ludzkich rękach”, Warszawa 1997, s. 44.
12 Por. Jan Paweł II, Encyklika „Evangelium vitae”, dz. cyt., n. 57.
13 Tamże.
14 Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., Zakończenie.
15 Jan Paweł II, Encyklika „Evangelium vitae”, dz. cyt., n. 57.
16 Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et spes”, n. 27, w: „Sobór Watykański II. Konstytucje, Dekrety, Deklaracje”, Pallottinum, wyd. III.
17 Por. Ks. Stanisław Warzeszak, „Teologia wobec wyzwań bioetyki”, Warszawskie Studia Teologiczne VII/1994, s. 174.
18 Tamże, s. 184.
19 Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja..., dz. cyt., Wstęp.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji Mszy Świętych

2025-04-13 13:38

[ TEMATY ]

Watykan

dekret

dyscyplina intencji

Mszy Święte

BP KEP

Dykasteria ds. Duchowieństwa wydała dekret ws. dyscypliny intencji Mszy Świętych. Dekret został zatwierdzony przez Ojca Świętego Franciszka, w dniu 13 kwietnia 2025 roku, w Niedzielę Palmową. Papież nakazał ogłoszenie dekretu i ustalił, że wchodzi on w życie w dniu 20 kwietnia 2025 roku, w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Dekret podpisał kard. Lazzaro You Heung-sik, prefekt Dykasterii ds. Duchowieństwa.

Publikujemy robocze tłumaczenie fragmentu zawierającego przepisy zawarte w Dekrecie Dykasterii ds. Duchowieństwa ws. dyscypliny intencji Mszy Świętych. Oficjalne tłumaczenie całego dekretu zostanie wkrótce opublikowane w polskim wydaniu L’Osservatore Romano:
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: rekordowa pielgrzymka paryskich licealistów, zabrakło miejsc noclegowych

2025-04-13 19:09

[ TEMATY ]

Lourdes

Paryż

licealiści

miejsca noclegowe

Adobe.Stock

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Sanktuarium w Lourdes okazało się za małe, by pomieścić wszystkich licealistów z regionu paryskiego, którzy chcieli wziąć udział w rozpoczętej wczoraj pielgrzymce Frat 2025. Gdyby bazylika św. Piusa X była większa, gdyby w Lourdes było więcej miejsc noclegowych, mogłoby przyjechać co najmniej 15 tys. samej młodzieży, a tak jest nas 13,5 tys., młodzieży i ich opiekunów – mówi ks. Gaultier de Chaillé organizator pielgrzymki. Dla porównania podaje, że w poprzednich edycjach Frat brało udział ok. 10 tys.

Młodzi wracają do kościoła
CZYTAJ DALEJ

„Monarchia polska” – monumentalne dzieło prof. Grzegorza Kucharczyka na Millennium Królestwa Polskiego!

2025-04-14 12:29

[ TEMATY ]

historia

książka

Polska

Polska

Biały Kruk

monarchia

mat. prasowy

„Nic tak nie wyraża wolności Polski jak monarchia i korona” – pisze znakomity historyk i poczytny autor prof. Grzegorz Kucharczyk w swojej najnowszej książce pt. „Monarchia polska” (wyd. Biały Kruk). Starannie wydana, bogato ilustrowana lektura – pamiątka wielkiego millennium Korony Polskiej, stanowi nieocenione źródło wiedzy, siły i inspiracji dla narodu polskiego, by w czasach wszechogarniającego zamętu odnaleźć determinację, wzmocnić ducha walki i przypomnieć nam o tym, co najcenniejsze.

Nie byłoby królestwa w Polsce, gdyby nie chrzest Mieszka I oraz ustanowienie w 1000 roku hierarchicznego ładu polskiego Kościoła – pisze prof. Grzegorz Kucharczyk. Zjednoczenie ziem polskich pod berłem królewskim przez Bolesława Chrobrego w roku 1025 było dowodem wielkości państwa oraz jego suwerenności. Od początków nasi władcy, tak samo jak ich poddani, zorientowani byli na współpracę z papieskim Rzymem, a rola Kościoła jako gwaranta nie tylko szerzenia i pogłębiania nauki ewangelicznej, ale także jedności narodowej nigdy nie była podważana. Aż do czasów komunistycznych i do dnia dzisiejszego, kiedy władza oświadcza wprost, że będzie katolików „opiłowywać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję