Reklama

Wiadomości

Planujesz zakup radia? Jakie urządenie najlepiej wybrać?

Jakie radio na baterie kupić? Dlaczego w ogóle warto wybierać radia tego rodzaju? Na jakie parametry zwrócić uwagę, szukając odpowiedniego urządzenia? Jeśli szukasz odpowiedzi na te pytanie, znajdziesz je w niniejszym artykule.

[ TEMATY ]

radio

Materiał sponsorowany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Gdzie sprawdzi się radio na baterie?

2. Na co zwrócić uwagę kupując radio na baterie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. Dlaczego warto wybrać radio przenośne na baterie?

Kiedy sprawdzi się radio na baterie? Na co zwrócić uwagę, kupując radio mające zasilanie bateryjne? Dlaczego w ogóle warto decydować się na urządzenia przenośne? Szczegóły na ten temat omawiamy w dzisiejszym wpisie. Jeśli zastanawiasz się, czy radio na baterie będzie optymalnym rozwiązaniem dla Ciebie, zapraszamy do lektury.

Gdzie sprawdzi się radio na baterie?

Gdzie właściwie sprawdzi się radio na baterie i dlaczego warto wybierać tego rodzaju urządzenia przenośne? Odpowiedź na to pytanie jest prosta – standardowe radio mające zasilanie bateryjne sprawdzi się wszędzie, gdyż jego działanie nie jest w żaden sposób ograniczony – na przykład koniecznością podłączenia do źródła zasilania. A zatem możesz słuchać muzyki, przygotowując obiad, czytając książkę w salonie, pracując w domowym biurze czy w sypialni tuż przed zaśnięciem. Bez problemu przeniesiesz go z miejsca na miejsce. Ponadto takie radio przenośne często znajduje zastosowanie podczas remontów czy renowacji domów, a także na placach budowy czy w innych, różnego rodzaju miejscach pracy.

Na co zwrócić uwagę kupując radio na baterie?

Reklama

Kupując radio na baterie, w pierwszej kolejności sprawdź zakresy fal radiowych. Warto decydować się na takie rozwiązania, które obsługują każdą długość fal. Jeśli zależy Ci tylko na audycjach krajowych, radio przenośne obsługujące fale FM będzie optymalnym dla Ciebie rozwiązaniem.

Kolejnym czynnikiem jest oczywiście czas działania na baterii lub na jednym cyklu ładowania akumulatorów. Warto decydować się na takie radia przenośne, które będą dostarczać rozrywkę przez jak najdłuższy czas. Z reguły w urządzeniach tego rodzaju wykorzystuje się baterie AA lub AAA. To sprawia, że w przypadku ich wyładowania się, nie będziesz mieć problemu z szybkim znalezieniem nowych.

Z dodatkowych funkcji warto sprawdzić, czy interesujące Cię radio przenośne ma korektor oraz opcje, których zadaniem jest poprawienie jakości i brzmienia audio. Jeśli zależy Ci na dźwięku stereo, koniecznie zdecyduj się na urządzenia wyposażone w dwa głośniki. Warto również zastanowić się, czy w przyszłości nie będziesz chciał podłączyć pendrive lub telefonu do radia, aby wykorzystać go jako głośnik. Jeśli tak, wybierz urządzenia wyposażone w port USB lub złącze AUX.

Chcesz używać radia przenośnego w miejscach, w których urządzenie będzie narażone na wodę, kurz czy negatywne czynniki atmosferyczne? Koniecznie zwróć uwagę na to, czy interesujące Cię rozwiązanie spełnia normę IP. Oczywiście im większa jest liczba IP, tym bardziej odporne na wspomniany kurz i wodę będzie produkt.

Dlaczego warto wybrać radio przenośne na baterie?

Reklama

Dostępne na rynku radia na baterie są aktualnie niewielkimi, ale jednocześnie funkcjonalnymi rozwiązaniami. Wyposaża się je – na przykład – w wyjście słuchawkowe czy port USB, który pozwala na bezproblemowe podłączenie pendrive z muzyką lub telefonu. Dzięki temu radio przenośne staje się swego rodzaju przenośnym głośnikiem.

Kolejną zaletą radia na baterie jest jego niska cena. W porównaniu ze standardowymi urządzeniami radia przenośne są stosunkowo tanie i nie obciążają nazbyt domowego budżetu. Funkcjonalność, mobilność i niska cena sprawiają, że takie radio na baterie jest chętnie wybierane przez grzybiarzy, wędkarzy czy podróżników. A zatem sprawdzi się nie tylko na placu budowy, w domu czy domowym warsztacie – również w rękach miłośników natury.

W miejscach, gdzie nie jest dostępne zasilanie sieciowe, skorzystanie z baterii przełoży się na możliwość słuchania muzyki.

2022-06-27 18:08

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: Polskie Radio publiczne to misja, edukacja i kultura

[ TEMATY ]

radio

Bożena Sztajner

Kiedy uczestniczę w jubileuszu 90-lecia Polskiego Radia i myślę o jego roli, przychodzą mi na myśl trzy słowa: misja, edukacja, kultura - powiedział abp Wojciech Polak. Dodał, że wielką zasługą Polskiego Radia jest "spajanie" naszego społeczeństwa wokół podstawowych wartości, które wyrastają z polskiej kultury, na którą składa się też chrześcijańskie dziedzictwo.

Mówiąc o misji Polskiego Radia publicznego abp Polak na pierwszym miejscu wskazał na rolę radia w zakresie budowania społeczeństwa obywatelskiego, co - jak podkreślił - polega na tworzeniu "pewnych naturalnych więzów, które nam, szczególnie dziś są tak bardzo potrzebne". Dodał, że bogata oferta programowa Radia ma budować to, co jest "kośćcem naszego społeczeństwa".
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Ogień Miłosierdzia na wrocławskim Rynku

2025-04-29 20:23

Magdalena Lewandowska

Podczas ewangelizacji na Rynku ludzie wspólnie się modlili i uwielbiali Boga.

Podczas ewangelizacji na Rynku ludzie wspólnie się modlili i uwielbiali Boga.

W Niedzielę Miłosierdzia na Wrocławskim Rynku odbył się koncert ewangelizacyjno-uwielbieniowy "Ogień Miłosierdzia".

Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlitwę i uwielbienie poprowadził m.in. karmelita o. Krzysztof Piskorz z Ruchem Światło-Życie i ks. Wojciech Bujak ze Wspólnotą Miłość Pańska z Oleśnicy. Już po raz trzeci koło wrocławskiego ratusza głoszono orędzie Bożego Miłosierdzia. – Miłosierdzie Boże chce się rozlewać na wszystkich ludzi, także tych daleko od Kościoła, stąd taka forma ewangelizacji połączona z modlitwą i uwielbieniem – tłumaczy o. Krzysztof Piskorz, przeor wrocławskiego klasztoru karmelitów i kustosz sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia. – Chcemy na Rynku, w sercu Wrocławia, uczcić tajemnice najważniejszą, tajemnicę zmartwychwstania. Chcemy głosić Boże Miłosierdzie, bo do tego posyła nas Chrystus. Nie możemy zamykać się tylko w kościele, bo tak nie staniemy się apostołami. Warto tworzyć Kościół posłany, Kościół misyjny – dodaje karmelita.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję