Reklama

Świat

PKWP: Misjonarze mówią o problemach ze zdobyciem żywności

„Misjonarze widzą, jak wzrasta cena żywności. Dostrzegają, że coraz trudniej jest tę żywność organizować. Z dnia na dzień bardziej realna staje się wizja głodu” – mówi ks. Paweł Antosiak z polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, który przebywał w ostatnich tygodniach w Afryce.

[ TEMATY ]

misje

głód

Biuro Prasowe PKWP Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedstawiciele polskiej sekcji PKWP w czerwcu i lipcu byli w Ugandzie i Republice Środkowoafrykańskiej. Brali udział w uroczystej inauguracji centrum edukacyjnego dla uchodźców z Bidibidi oraz we wręczeniu wyprawek dla dziewcząt, często już młodych mam, uczących się w szkole „Wstań i stój” w Bouar, gdzie ordynariuszem diecezji jest ks. bp Mirosław Gucwa

Ks. Paweł Antosiak, który wrócił w ostatnich dniach z Afryki, podkreśla, że „Pomoc Kościołowi w Potrzebie odwiedzało jedne z najbiedniejszych miejsc na kontynencie”. W RŚA część terytorium ciągle zajmują rebelianci, z kolei w Ugandzie znajduje się największy obóz dla uchodźców na świecie, w którym na co dzień żyje 300 tys. osób, głównie dzieci i młodzież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Antosiak tłumaczy, że na miejscu już teraz odczuwalna jest wojna na Ukrainie i zablokowany eksport zboża. „Może ci ludzie nie do końca jeszcze mają świadomość tego, co się zaczyna, ale olbrzymią świadomość mają misjonarze, którzy pracują z tymi ludźmi. Oni widzą dzisiaj, jak bardzo wzrasta cena żywności. Dostrzegają, że coraz trudniej jest tę żywność organizować. Wizja głodu z dnia na dzień staje się coraz bardziej realna” – mówi.

W Bidibidi, czego PKWP dowiedziała się od misjonarzy pracujących w Afryce, już w trakcie 2-letniej izolacji spowodowanej przez covid, racje żywnościowe spadły niemal o połowę. „Wojna na Ukrainie może oznaczać, że spadną one jeszcze bardziej, a to wiązałoby się z racjami głodowymi” – wyjaśnia ks. Paweł Antosiak. Dodaje, że na miejscu działają co prawda organizacje międzynarodowe, ale często oferują pomoc oderwaną od rzeczywistości.

PKWP – za każdym razem, gdy wspiera mieszkańców Afryki – robi to za pośrednictwem misjonarzy, zwłaszcza z Polski. „Misjonarze czynią niezwykłe rzeczy. Widzą, czego najbardziej potrzeba, bo są na miejscu” – podkreśla ks. Antosiak. Zaznacza, że właśnie w taki sposób zrodziła się inicjatywa budowy centrów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży w Bidibidi. W Ugandzie są szkoły, jednak często w jednej klasie potrafi być ponad 300 dzieci. Centrum edukacyjne jest szansą dla najmłodszych, by nadrobić zaległości, odrabiać zadania domowe, rozwijać się m.in. poprzez przygotowanie przedstawień.

Reklama

„Na razie powstał pierwszy taki budynek w jednej z pięciu stref obozu. Plan jest taki, by w ciągu najbliższego roku, dwóch wybudować centra w kolejnych częściach. Chcemy dać szansę na takie miejsce wszystkim dzieciom. To miejsca ratunkowe dla nich” – zaznacza ks. Antosiak. Według tego, co przekazał PKWP o. Andrzej Dzida, który pracuje w Bidibidi, zapotrzebowanie najmłodszych wypełniłoby dopiero 100 takich centrów.

Pomoc dla najmłodszych zamieszkujących największy obóz dla uchodźców na świecie można przekazać poprzez przelew na konto: 87 1020 1068 0000 1402 0096 8990 z dopiskiem: Bidibidi.

2022-07-09 08:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misja na Jamajce kwitnie

Niedziela kielecka 9/2024, str. IV

[ TEMATY ]

misje

Jamajka

Archiwum

W misji pomagają lekarze z całego świata

W misji pomagają lekarze z całego świata

Zaczynali 25 lat temu od karczowania zarośniętego drzewami i krzakami kamienistego wzgórza. Każdy, kto temu się przyglądał, pewnie zastanawiał się po co? Po co tych dwóch kapłanów z dalekiej Polski przyjechało właśnie tam, w to miejsce na pustkowiu, z dala od ludzkich osiedli. Tak właśnie zaczynała się historia parafii w Maggotty na Jamajce, kwitnącej parafii.

Wierni z parafii Maggotty na Jamajce na początku br. obchodzili jubileusz 25-lecia powstania ich wspólnoty. Wraz z nimi tę radość dzielił m.in. biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Andrzej Kaleta. – Cel mojego wyjazdu był duszpasterski, wyjątkowy, dlatego, że uczestniczyłem w świętowaniu radości tego młodego Kościoła, 25-lecia zainicjowania misji na tej wyspie. Ćwierć wieku temu przybyli tam dwaj księża z diecezji kieleckiej: ks. Marek Bzinkowski oraz Andrzej Bełtowski. Pojechaliśmy tam i mimo iż ta daleka podróż była nieco męcząca, to dała mi bardzo dużo radości i satysfakcji. Co innego, gdy się wie o pewnych rzeczach z opowiadania, a co innego, gdy się to zobaczy, dotknie i w tym się uczestniczy – mówi bp Kaleta.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję