Reklama

Czy naród polski jest jeszcze suwerenny?

Niedziela Ogólnopolska 28/2007, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uzgodnienia brukselskie przewidują, że do 2014 r. zasadnicze decyzje w Unii Europejskiej zapadać będą wedle systemu nicejskiego. A później? Panuje tu daleko posunięta niejasność, nosząca wszelkie znamiona niejasności celowej, mającej na celu oszukanie opinii publicznej. Ustalono mianowicie, że po 2014 r. przez trzy kolejne lata obowiązywać będzie system podwójnej większości - przed którym właśnie Polska się broniła... - ale z uwzględnieniem „poprawki z Joaniny”. Ta poprawka przewiduje, że państwo niezgadzające się z decyzją „podwójnej większości” może przez „rozsądny czas” blokować tę niekorzystną dla siebie decyzję. Co to znaczy „rozsądny czas”? Po przestudiowaniu stosów unijnych dokumentów pewien dziennikarz odkrył, że w tzw. prawie unijnym znajduje się definicja „rozsądnego czasu”: oznacza on mianowicie 3 miesiące. Nasze władze po powrocie z Brukseli przedstawiły w tym przedmiocie jednak inne stanowisko: twierdzą, że żadna taka konkretna definicja „rozsądnego czasu” nie istnieje, a tylko „dżentelmeńska umowa”, jaką zawarto w Brukseli. No dobrze, ale co stanowi zatem treść owej dżentelmeńskiej umowy? Tego właśnie nie możemy się dowiedzieć, co tym bardziej dziwi, że jeśli jest to „umowa dżentelmeńska”, to - choćby tytułem pouczenia i politycznej edukacji - powinniśmy poznać, jak i względem czego umówili się dżentelmeni... Tym bardziej że część obecnych w Brukseli „dżentelmenów” z Berlina i Paryża zaraz zaprzeczyła oświadczeniom przedstawicieli delegacji polskiej, twierdząc, iż wszystko jasno ustalono i żadnej „dżentelmeńskiej umowy” nie było... Można się obawiać, że po 2014 r. różni „dżentelmeni” pamiętać będą z tych rozmów to, co jest im wygodne, jako że żadnego zapisu „dżentelmeńskiej umowy” nie ma. Sprawa tymczasem jest bardzo poważna, bo w Brukseli przyjęto zarazem tzw. Traktat Reformujący, czyli wstępną wersję eurokonstytucji. Konstytuuje ona odrębną podmiotowość prawno-międzynarodową Unii Europejskiej, ale - co więcej - wyklucza poddanie zarówno tego Traktatu Reformującego, jak i jego pełniejszej wersji - przyszłej eurokonstytucji - pod ogólnonarodowe referenda! Zważywszy, że eurokonstytucja - zarówno w wersji obecnego Traktatu Reformującego, jak i późniejszym, docelowym - oznacza ograniczenie narodowej suwerenności każdego z państw członków UE, taka rezygnacja jest zaprzeczeniem istniejącego w polskiej Konstytucji zapisu z art.4 paragraf 1, że „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu” oraz w art.126 paragraf 2, że „Prezydent Rzeczypospolitej (...) stoi na straży suwerenności państwa”. Nie wydaje się, by na gruncie obecnych przepisów konstytucyjnych suwerenność państwa polskiego mogła zostać uzależniona od decyzji podejmowanych na bazie „dżentelmeńskiej umowy”, co do istnienia której panują rozbieżne zdania samych „dżentelmenów”, a w dodatku nie została zapisana.
Wszystko to może rodzić odczucie, że w atmosferze celowych niejasności i niedomówień poczyniony został „cichy krok” (ów Traktat Reformujący wraz z jego konsekwencjami nie znalazł jakoś szerokiego omówienia medialnego...) w stronę dalszego wyzuwania de iure z suwerenności państw słabszych, dla których prawna kategoria suwerenności narodowej, sprawowanej przez naród, stanowiła dotąd ostatni bastion uzasadnionego i możliwego oporu wobec niekorzystnej dla nich polityki państw silniejszych.
Warto także zauważyć przy okazji, że nawet obowiązujący do 2014 r. system nicejski nie zabezpiecza Polski przed niekorzystnym dla nas przegłosowaniem, co przy kolejnym uszczupleniu suwerenności państwowej mocą Traktatu Reformującego może prowadzić do nader dramatycznych sytuacji, w których coraz więcej coraz poważniejszych dla Polaków spraw rozstrzyganych będzie ponad ich głowami.
Nawiasem mówiąc - gdy cztery lata temu w ogólnonarodowym referendum zgłaszaliśmy akces do UE, była ona związkiem państw połączonych traktatami. Dziś, gdy UE staje się państwem związkowym, więc całkiem inną jakością - takie referendum ma być zbędne? Dziwna to logika, budząca jak najbardziej uzasadniony niepokój, zwłaszcza gdy nie wiadomo, co do czego umówili się „dżentelmeni” w Brukseli, i czy w ogóle...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Episkopat Flickr

22 października będziemy wspominać w Kościele postać wielkiego Polaka - świętego papieża Jana Pawła II. Zapraszamy do odmawiania razem z nami nowenny przed wspomnieniem św. Jana Pawła II.

Nowennę odmawiamy między 13 a 21 października.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Spotkanie tradycji z nowoczesnością

2025-10-15 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Kongres Przyszłości Narodowej w Łodzi - Historia mówi przez pokolenia.

Kongres Przyszłości Narodowej w Łodzi - Historia mówi przez pokolenia.

Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Łodzi, przy współudziale delegatur z całej Polski, zorganizował Kongres Przyszłości Narodowej pod hasłem „Historia mówi przez pokolenia”. Wydarzenie objął patronatem honorowym Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Karol Nawrocki.

Otwierając kongres dr Karol Piskorski dyrektor IPN Oddział w Łodzi podkreślił, że Łódź przez pokolenia była symbolem walki, solidarności, wytężonej pracy, ale również współistnienia wielu kultur.
CZYTAJ DALEJ

Bp Orchowicz w Watykanie: naszą nadzieję wiążmy z Piotrem

2025-10-16 15:57

[ TEMATY ]

Watykan

św. Piotr

Bp Radosław Orchowicz

archidiecezja.pl

Następca św. Piotra to „klucz poznania”, czyli właściwa interpretacja tego, co odnosi się do wiary i moralności - wskazał w homilii biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej Radosław Orchowicz. W Bazylice św. Piotra na wspólnej Mszy św. spotkali się wierni archidiecezjalnych pielgrzymek z Katowic oraz Gniezna. Eucharystii przewodniczył abp Andrzej Przybylski, metropolita katowicki.

Odkryć darmowość łaski
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję