Reklama

Wiadomości

Z. Ziobro: pijany kierowca straci samochód

Uznaliśmy, że przyjdzie jeszcze czas, by nowelę Kodeksu karnego przegłosować już po wakacjach - powiedział w piątek szef MS Zbigniew Ziobro.

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Ministerstwo Sprawiedliwości

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała w piątek podczas głosowań w Sejmie, że podjęła decyzję o zdjęciu z porządku obrad rozpatrzenia weta Senatu do nowelizacji Kodeksu karnego. W czwartek Senat odrzucił nowelizację Kodeksu karnego m.in. zaostrzającą kary za najcięższe przestępstwa, wprowadzającą tzw. bezwzględne dożywocie oraz konfiskatę aut pijanych kierowców. Sejm może odrzucić weto Senatu wobec ustawy tylko bezwzględną większością głosów.

Ziobro pytany na piątkowej konferencji prasowej, czy zdjęcie z porządku obrad rozpatrzenia weta Senatu do nowelizacji Kk może oznaczać, że w koalicji rządzącej nie ma jednak do końca zgody co, do tych zmian, odparł: "O zmiany w Kk zaostrzające walkę z najgroźniejszą przestępczością walczę już przeszło 20 lat. Czasami coś się udaje. Na przykład wprowadzenie konfiskaty rozszerzonej wobec przestępców, która przyniosła znakomite efekty, czy wprowadzenie zaostrzenia kar za przestępstwa mafii VAT-owskiej, która przyniosła znakomite rezultaty. To jest dzieło przygotowane pod moim nadzorem". Ale - jak dodał - "od zawsze w Polsce był bardzo silny front obrony przestępców i ludzi, którzy mają różne interesy w tym, by bronić środowiska kryminalne przed zaostrzeniem odpowiedzialności karnej". "Dlatego też uznaliśmy, że przyjdzie jeszcze czas, by tę ustawę przegłosować już po wakacjach" - podkreślił minister.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Opracowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, krytykowana przez opozycję i część środowiska prawniczego nowelizacja Kodeksu karnego została przyjęta przez Sejm 7 lipca. Podnosi ona górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużono też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Nowela wprowadza też nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz kary za przygotowanie do zabójstwa.

Zmiany przewidują też wprowadzenie kary tzw. bezwzględnego dożywocia, czyli kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. Decyzja o tym będzie zależała od uznania sądu, który będzie mógł wymierzyć tę karę w dwóch sytuacjach: jeżeli sprawca był skazywany już wcześniej za najpoważniejsze, określone przestępstwa lub jeżeli jego wyjście na wolność będzie zagrażało bezpieczeństwu ludzi.

W przepisach znalazły się nowe typy kwalifikowane zgwałceń, np. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z utrwalaniem obrazu i dźwięku tego czynu. Będzie za nie groziło do 20 lat więzienia. Karze od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocia będzie podlegać sprawca zgwałcenia dziecka. "Zaostrzamy zasady warunkowego zwolnienia dla recydywisty seksualnego. Będzie to możliwe po odbyciu trzech czwartych kary, nie po dwóch trzecich kary" - informował resort sprawiedliwości.

Podwyższono - z 500 do 800 zł - kwotę, od której kradzież przestaje być wykroczeniem a staje się przestępstwem. "Aktualizujemy przepis w prawie karnym, bo prawo musi się rozwijać, jak całe otoczenie społeczne, to jest dostosowanie do zmian zachodzących w relacjach nabywczych w zakresie minimalnego wynagrodzenia" - argumentował wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Reklama

Nowelizacja zakłada też m.in. konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.

Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę.

"Zwiększy się również maksymalna kara, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku. Za spowodowanie ciężkich obrażeń lub śmierci, nietrzeźwemu sprawcy wypadku będzie można wymierzyć do 16 lat pozbawienia wolności, a obecnie do 12 lat" - informowało MS.

Większość nowelizacji miałaby wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia jej ogłoszenia.

Reforma powiela wiele rozwiązań z obszernych zmian prawa karnego z czerwca 2019 r., których sposób uchwalenia zakwestionował w 2020 r. Trybunał Konstytucyjny. TK wskazał wtedy, że obszerny projekt noweli był procedowany w niewłaściwym trybie i bez zachowania wymaganych terminów - Sejm bowiem uchwalił wtedy nowelizację w ciągu dwóch dni. Tym razem prace w Sejmie trwały cztery miesiące.

Reklama

Senat odrzucił ustawę w całości, co podczas prac rekomendowały komisje. Sprawozdawca komisji Aleksander Pociej (KO), przedstawiając w środę sprawozdanie podkreślał, że spośród kilkunastu opinii, które dotarły do komisji wszystkie były "druzgoczące", włącznie z opinią Rzecznika Praw Dziecka. Powołał się m.in. na opinię prof. Piotra Kardasa.

"Pierwszą uwagą, która właściwie mogłaby być ostateczną, a którą poczynił profesor Kardas, to jest znaczenie tej nowelizacji. Otóż stwierdził on, że tak naprawdę to jest nowy Kodeks karny, a żeby dokonywać aż tak fundamentalnych zmian, w naszej kulturze prawnej powinna to zrobić komisja kodyfikacyjna po bardzo szerokich konsultacjach, w atmosferze pewnego kompromisu, a nie w atmosferze zmian narzucanych całemu środowisku, zmian, które tak naprawdę zostały stworzone przez prokuratorów dla prokuratorów" - mówił senator Pociej.

Eksperci, jak dodał, krytykowali też fakt, że projekt koncentruje się na represyjności, a kompletne odchodzi od innych funkcji kary. Pociej przywołał fakt, że po zrezygnowaniu z kary śmierci w Kodeksie karnym z 1997 roku nie odnotowano wzrostu przestępczości z art. 148. "W związku z tym, jeżeliby rozumować z przeciwnym kierunku, zaostrzania nie mogą wpływać na zmniejszenie przestępczości, jeśli nie pójdą za tym zmiany w społeczeństwie. Samo podwyższanie kar nie jest wystarczające" - powiedział Pociej. (PAP)

autor: Edyta Roś, Mateusz Mikowski

ero/ mm/ ann/

2022-08-05 18:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dosadne słowa Kowalskiego: Nienawidzicie Ziobry, bo broni polskiej suwerenności

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

PAP/Albert Zawada

„Powiem wam szczerze, że chciałbym, żebyście składali takie wnioski za sześć miesięcy, przed samą kampanią po to, żeby przypomnieć o sukcesach Ministerstwa Sprawiedliwości, żeby przypomnieć o waszych prorsyjskich rządach, o waszej skarlałej polityce. Bo Zbigniew Ziobro zawsze stoi tam, gdzie stoją ci, którzy potrzebują pomocy” - podkreślił podczas debaty na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości wiceminister Janusz Kowalski.

W nocy z poniedziałku na wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wniosek złożyły kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050. Debata nad wnioskiem trwała sześć godzin. Wśród polityków zabierających głos był też wiceminister Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Budynek ambasady Polski uszkodzony podczas ostrzału Kijowa

2025-09-28 15:01

[ TEMATY ]

Ukraina

Kijów

ataki na Kijów

PAP/EPA/MAXYM MARUSENKO

Pocisk małokalibrowy albo jego element przebił dach wydziału konsularnego ambasady Polski w Kijowie - przekazał Interii rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak nadmienił, poszycie budynku i sufit wewnątrz niego są uszkodzone, a pocisk wpadł do pomieszczenia kuchennego. W nocy z soboty na niedzielę doszło do kolejnego, masywnego ostrzału Ukrainy przeprowadzonego przez Rosję - czytamy na portalu Polsat News.

Paweł Wroński w rozmowie z Interią uściślił, iż "straty nie są duże". - Ambasada pracuje normalnie pod przewodnictwem pana chargé d'affaires Piotra Łukasiewicza - uzupełnił.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję