Reklama

Bez Boga demokracja nie przetrwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybrany 21 października parlament, 5 listopada rozpoczął pracę. Najpierw Sejm o godz. 15.00, a następnie Senat o godz. 18.00 zainaugurowały swoje kadencje: Sejm szóstą, a Senat siódmą. W Sejmie na początek przemówił Jarosław Kaczyński: złożył dymisję swego gabinetu, a jednocześnie przedstawił raport z sytuacji państwa. Od razu dodam, że żaden rząd na świecie nie przegrał wyborów w sytuacji tak dobrej koniunktury w państwie: blisko 6-procentowy wzrost gospodarczy (przeszło 13 proc. wzrostu PKB), 1 mln 250 tys. nowych miejsc pracy (spadek bezrobocia z 19 do 11 proc.), 18-procentowy wzrost płac (w tym płacy minimalnej, mimo protestu pracodawców), 3. miejsce w Europie pod względem inwestycji, bardzo dobra sytuacja finansowa (zamiast deficytu, po raz pierwszy pojawiła się nadwyżka budżetowa po pół roku), przestępczość spadła o kilkanaście procent, a bezpieczeństwo wzrosło o kilkanaście procent (zdecydowanie poprawiły się wskaźniki optymizmu społecznego), udało się uporządkować politykę zagraniczną (odrzucono nieroztropną i szkodliwą politykę kłaniania się w Berlinie, Brukseli i Moskwie), zapewniono krajowi bezpieczeństwo energetyczne (będzie nowa nitka rurociągu z Morza Kaspijskiego oraz podpisano umowy o dostawach gazu z Norwegii i Danii), prowadzono odważną walkę z korupcją...
Jednym słowem, rząd upadł, PiS przegrał wybory, mimo że były to dwa najlepsze lata Polski od wielu dziesięcioleci. Ktoś powie, że wyroki wyborców w demokracji są święte, niemniej jednak trzeba będzie poważnie zastanowić się, czy te wybory wygrała demokracja czy też środki przekazu!
W Senacie obrady otworzył prezydent Lech Kaczyński. Przemówił znakomicie na temat utrzymania drugiej izby polskiego parlamentu w jej dotychczasowym kształcie - przeczuwając, że PO zechce zlikwidować Senat. Takie zapowiedzi składano w poprzedniej kadencji. Jak zaznaczył Prezydent, zawsze gdy istniała wolna Rzeczpospolita, istniał też Senat. To wystarczający powód, aby został on zachowany w składzie, który można już dziś uznać za tradycyjny. Kto chce wolnej Polski, powinien bronić istnienia Senatu - mówił prezydent Kaczyński.
Marszałek senior Ryszard Bender podczas tego inauguracyjnego posiedzenia Senatu poszedł jeszcze dalej, podkreślając w przemówieniu, że izba wyższa w porównaniu z Sejmem ma szczególny mandat społeczny, ponieważ wybrani senatorowie otrzymują po 100-200 tys. głosów wyborców. „To dzięki takiemu poparciu możemy uwolnić się od nadmiaru rozpolitykowania i dbać o to, aby prawa stanowione przez Sejm były zgodne z rozsądkiem, interesem narodowym i interesem Polaków” - powiedział marszałek senior Ryszard Bender. I odnosząc się do demokratycznych wyborów, dodał, że „bez Boga demokracja nie może przetrwać”.
Pierwsze posiedzenia obydwu izb nie obyły się bez pierwszych sporów. Najpierw posłowie po ostrych sprzeczkach wybrali na marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego z PO, a na wicemarszałków - po jeszcze bardziej burzliwej dyskusji: Stefana Niesiołowskiego (PO), Krzysztofa Putrę (PiS), Jarosława Kalinowskiego (PSL) i Jerzego Szmajdzińskiego (LiD). Od razu też trafił do laski marszałkowskiej wniosek LiD o powołanie komisji śledczej w sprawie śmierci Barbary Blidy.
Spór między PO a PiS przeniósł się także do Senatu. Mianowicie, po wyborze głosami PO marszałka Bogdana Borusewicza, Platforma dwukrotnie sprzeciwiła się wyborowi Zbigniewa Romaszewskiego, senatora wszystkich dotychczasowych siedmiu kadencji, na stanowisko wicemarszałka. Kandydatury Krystyny Bochenek i Marka Ziółkowskiego (oboje PO) uzyskały poparcie również senatorów PiS. Romaszewskiego nie poparł prawie nikt z PO. Kiedy podano wyniki, na sali rozległy się okrzyki: Hańba, hańba! Senatorowie PiS ostentacyjnie podchodzili do Romaszewskiego i składali mu gratulacje.
Jak wielu sądzi, jego kandydaturze - oprócz odgórnej decyzji PO - kategorycznie sprzeciwił się marszałek Borusewicz, uważając, że Romaszewski przerasta go doświadczeniem. Zapewne też marszałek zapamiętał sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy wybierano w Senacie do kolegium IPN przywódcę „Solidarności” Andrzeja Gwiazdę. Ten zasugerował wówczas, że Borusewicz mógł współpracować ze służbami PRL. Romaszewski nie tylko nie wystąpił wówczas w obronie Borusewicza, ale nawet swoimi komentarzami popierał Gwiazdę.
Platforma obiecywała, że nie będzie odwetu, niestety, obyczaje tych polityków kształtuje na co dzień triumfujący obecnie wicemarszałek Niesiołowski, najbardziej agresywny wobec PiS-u, rozdający ciosy na lewo i prawo. Ostatnio nazwał senatora Bendera oraz mnie „sługusami Rydzyka”. Obawiam się, że teraz po zwycięstwie PO już nikt nie powstrzyma zalewu politycznego chamstwa i, niestety, moralnego barbarzyństwa, jakie atakuje Polskę z Zachodu (liberalizm w imię demokracji oznacza pełną swobodę deptania Bożego prawa w życiu jednostkowym i społecznym, w polityce i gospodarce, w kulturze i nauce).
Posłowie i senatorowie, politycy stanowiący prawo, powinni być ludźmi sumienia. Większość posłów (400) i niemal wszyscy senatorowie (97), składając ślubowanie, uzupełnili je słowami „Tak mi dopomóż Bóg”. Zachowajmy więc szczyptę optymizmu i nadziei, że będą kierowali się sumieniem, dążyli do pełnego odrodzenia się Polski suwerennej, wiernej swojej tradycji i swojej tożsamości, Polski złączonej z Ewangelią i Kościołem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś na 40-lecie parafii na Wiskitnie: ten kościół jest po to, by tu powstała wspólnota!

2024-05-13 15:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Wybudowaliście piękny kościół. Bardzo piękny. Ale ten kościół jest po to, by tu powstała wspólnota. Jak nie powstanie wspólnota, to będzie muzeum? Dlaczego każdy ma się w tej wspólnocie zaangażować? Dlaczego każdy? Odpowiedź daje św. Paweł – bo każdy jest obdarowany łaską, przez Boga - mówił kard. Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję