Reklama

Powstanie Listopadowe

Niedziela Ogólnopolska 46/2007, str. 35

Wojciech Kossak, „Olszynka Grochowska”

Wojciech Kossak, „Olszynka Grochowska”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugiej połowie XVIII wieku i przez cały niemal wiek XIX ziemie polskie były areną powstań narodowych. Powstanie 1830-31, nazywane w owym czasie rewolucją listopadową, wpisuje się w panoramę polskich zrywów - ustawicznych prób, wysiłków podejmowanych w celu przebudzenia narodu z letargu, w jaki popadł on w wyniku rozbiorów.
Jedną z bezpośrednich przyczyn wybuchu powstania listopadowego były doniesienia o planach wysłania przez cara wojsk Królestwa Polskiego z zadaniem stłumienia rewolucji, które ogarnęły Francję i Belgię. Rebelia w Warszawie miała uniemożliwić taką interwencję. Inną - nie mniej ważną - było wykrycie przez policję carską sprzysiężenia, które zawiązało się w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie (spiskowcy byli zagrożeni aresztowaniami). Główną jednak przyczyną wystąpienia Polaków przeciw carskiej władzy było ograniczanie przez Rosję swobód obywatelskich, które zostały zagwarantowane w konstytucji Królestwa, zwanego potocznie Kongresowym. Już podczas powstania, pod wpływem wzburzenia opinii publicznej, Sejm 25 stycznia 1831 r. uchwalił jednogłośnie akt o detronizacji Mikołaja I z tronu polskiego. Polacy wypowiadali posłuszeństwo władcy, który nie dotrzymywał danych obietnic. Nie o taką autonomię chodziło Polakom. Podkreślmy - autonomię, gdyż o wywalczeniu suwerennego państwa w ówczesnych warunkach (tj. czasach współdziałania mocarstw zaborczych - Rosji, Prus i Austrii) mowy być nie mogło.
Powstanie nie miało szans na zwycięstwo. Potęga carskiego imperium i jego sojuszników wykluczała taki finał zmagań. Jednak na początku wojny z Rosją w 1831 r. siły polskie odniosły kilka sukcesów. W zbiorowej pamięci Polaków znalazły one trwałe miejsce (m.in. bitwy pod Stoczkiem, Olszynką Grochowską, Iganiami).
Na powstanie listopadowe nie można patrzeć wyłącznie jako na przegraną. Stanowiło ono niewątpliwie erupcję polskich ambicji, nadziei i marzeń. To jego klęska spowodowała falę uchodźstwa politycznego i powstanie we Francji tzw. Wielkiej Emigracji, której uczestnikom udało się odegrać znaczną rolę polityczną i kulturalną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

2025-11-24 11:27

[ TEMATY ]

ks. Dominik Chmielewski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa – poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie – jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński – pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie sakry bez zgody papieża

W związku z publicznym przyznaniem się 16 listopada do udzielenia przez emerytowanego arcybiskupa Lusaki, Telesphore’a Mpundu sakry biskupiej bez zgody Ojca Świętego ks. Anthony D. Wardowi prefekt Dykasterii do spraw Nauki Wiary, kard. Víctor Manuel Fernández oficjalnie poinformował o zaciągnięciu przez obydwu kary ekskomuniki mocą samego czynu.

Ks. Anthony D. Ward, założyciel tradycjonalistycznej wspólnoty Servants of the Holy Family (Sług Świętej Rodziny), ujawnił publicznie, że w 2024 r. został potajemnie wyświęcony na biskupa bez mandatu papieskiego, co jest czynnością niezgodną z prawem i skutkuje automatyczną ekskomuniką ze strony Stolicy Apostolskiej.
CZYTAJ DALEJ

Słoweńcy w referendum odrzucili legalizację eutanazji. Lokalny Kościół nie kryje zadowolenia

2025-11-24 20:21

[ TEMATY ]

referendum

Słowenia

legalizacja eutanazji

odrzucenie

Adobe Stock

Kościół katolicki z zadowoleniem przyjmuje wynik referendum, w którym Słoweńcy odrzucili legalizację eutanazji w formie wspomaganego samobójstwa. W niedzielnym referendum około 53 procent obywateli głosowało przeciwko ustawie przyjętej w lipcu przez parlament w Lublanie. „Cieszymy się, że zwyciężyła świadomość, iż każde ludzkie życie jest cenne i nienaruszalne, i że musimy je chronić jako najwyższą wartość, bez względu na okoliczności" - nie kryje zadowolenia biskup Novo Mesto, Andrej Saje, przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowenii.

W referendum przeprowadzonym 23 listopada większość obywateli zagłosowała przeciw ustawie o wspomaganym samobójstwie. „Nie" uzyskało 53,44 proc., „tak" - 46,56 proc., a frekwencja wyniosła niespełna 41 proc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję