Reklama

Wiadomości

Badanie: 73 proc. pracowników za 4-dniowym tygodniem pracy

73 proc. pracowników chciałoby pracować 4 dni w tygodniu z zachowaniem wynagrodzenia za 5 dni - wynika z badania ManpowerGroup. Ankietowani uważają, że większa elastyczność, np. możliwość wyboru, czy pracują z domu, czy z biura, zwiększa jakość ich pracy.

[ TEMATY ]

praca

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Badanie pokazuje, że pracownicy cenią sobie większą swobodę w wykonywaniu obowiązków zawodowych zyskaną podczas pandemii, jak np. praca z domu. 93 proc. respondentów uznało, że elastyczność poprawiła jakość ich pracy. Dla 53 proc. ważna jest możliwość wyboru godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy. Badani wśród istotnych aspektów wskazali też pełną elastyczność w zakresie wyboru miejsca pracy (41 proc.) oraz dłuższy urlop (41 proc.), zwiększenie liczby dni płatnego urlopu wypoczynkowego (33 proc.) oraz możliwość częstszej realizacji zadań z domu niż biura (23 proc.).

"Elastyczność jest obecnie jednym z ważniejszych elementów oceny atrakcyjności zarówno oferty, jak i organizacji" - skomentowała dyrektor sprzedaży ManpowerGroup w Polsce Luiza Luranc – Jaworek. "Firmy otworzyły się na nieporównywalnie większą elastyczność niż jeszcze kilka lat temu w podejściu do miejsca i godzin pracy swoich zespołów" – dodała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród korzyści płynących z elastyczności w miejscu pracy respondenci wymienili: więcej czasu spędzanego z rodziną i przyjaciółmi (46 proc.) oraz przeznaczonego na odpoczynek i regenerację (44 proc.), a także krótszy czas dojazdu do pracy (36 proc.). Co trzeci pracownik stwierdził, że może poświęcić więcej czasu na realizowanie pozazawodowych aktywności.

Reklama

73 proc. preferuje model 4-dniowego tygodnia pracy z zachowaniem wynagrodzenia za 5 dni. 17 proc. wskazało możliwość 7-dniowej dostępności z możliwością wykonywania obowiązków w dowolnym czasie, a 10 proc. ankietowanych chciałoby realizować działania służbowe 4 dni w tygodniu w zamian za proporcjonalnie zmniejszoną wypłatę.

"O skróceniu tygodnia pracy do 4 dni mówi się coraz głośniej, również w Polsce. Pojawiają się firmy, które już podjęły tę decyzję, w wielu miejscach na świecie trwają testy weryfikujące, na ile wiąże się to z ryzykiem spadku efektywności. Wyniki analiz są tu wyjątkowo obiecujące, wstępnie nie wskazują na pogorszenie rezultatów, wręcz przeciwnie, zauważono wzrost zaangażowania, motywacji, jak i ogólnej satysfakcji pracowników" – podkreśliła Luiza Luranc – Jaworek.

Wyniki badania pokazują też, że pracownicy oczekują sprawiedliwego wynagrodzenia (94 proc.) i bezpiecznych warunków pracy (89 proc.). Dla 87 proc. ważna jest praca z osobami, którym ufają i z którymi się dogadują. Pracownicy chcą też, by kierownictwo doceniało efekty ich pracy (81 proc.). Ponadto, liczy się dla nich motywacja i pasja do pracy (76 proc.), a także możliwość zdobywania nowych umiejętności (75 proc.).

"W dobie niedoboru talentów na rynku pracy, firmy muszą szerzej patrzeć na potrzeby pracowników odpowiadając na ich oczekiwania. Pracownicy zwracają coraz większą uwagę na elementy pozapłacowe, kluczowym elementem jest także motywacja i pasja do pracy. Dzisiejszy pracownik nie chce tylko wykonywać tożsamych zadań przez całą swoją karierę, to osoba o wysokich ambicjach i chęci do rozwijania swoich umiejętności" – powiedział dyrektor Manpower w Polsce Kamil Sadowniczyk.

Reklama

W badaniu poruszono też kwestie zdrowia psychicznego, wypalenia zawodowego i wsparcia talentów przez firmy w tym obszarze. Ponad połowa (51 proc.) pracowników mówi o tym, że w zapobieganiu wypaleniu zawodowemu pomocna byłaby większa pula dni urlopowych, a 44 proc. wskazało zapewnienie elastyczności w pracy, jak na przykład wybór czasu i miejsca, z jakiego wykonuje pracę. 39 proc. zatrudnionych deklaruje, że chciałoby się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności, a 36 proc. oczekiwałoby od organizacji dodatkowych dni wolnych w celu zadbania o zdrowie psychiczne.

Badanie zrealizowano w czerwcu br. na grupie ponad 1000 pracowników.(PAP)

kmz/ pad/

2022-08-30 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: minimalne wynagrodzenie od stycznia 2024 r. wzrośnie do 4242 zł

[ TEMATY ]

praca

premier

Tomasz Zajda/fotolia.com

Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 r. W przyszłym roku płaca minimalna wzrośnie od 1 stycznia do 4242 zł, a minimalna stawka godzinowa wyniesie 27,70 zł - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Minimalne wynagrodzenie od 1 lipca wyniesie 4300 zł, a stawka godzinowa 28,10 zł.

Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę rząd do 15 września ustala w drodze rozporządzenia stawki minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej.
CZYTAJ DALEJ

Kobieta pokieruje komisją opiekującą się watykańskimi zabytkami

2025-04-10 12:43

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican News

Prof. Elvira Cajano

Prof. Elvira Cajano

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej mianował prof. Elvirę Cajano na stanowisko przewodniczącej Stałej Komisji ds. Ochrony Zabytków Historycznych i Artystycznych Stolicy Apostolskiej.

Prof. Elvira Cajano pochodzi z Parmy. Uzyskała tytuł magistra architektury oraz stopień doktora nauk w zakresie historii, rysunku i restauracji architektury na Uniwersytecie „La Sapienza” w Rzymie. Zajmowała się nadzorem archeologicznym i krajobrazowym w regionie Umbria. Była też wykładowczynią teorii restauracji i konserwacji na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Jest autorką licznych publikacji.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

2025-04-10 20:43

[ TEMATY ]

Warszawa

Abp Adrian Galbas

rocznica katastrofy

PAP/Radek Pietruszka

“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.

- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję