Reklama

Zwyczajna parafia

Niedziela warszawska 45/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wbrew tytułowi, parafia wcale nie jest zwyczajna. Jest chyba nawet dość niezwykła, o czym świadczy już choćby to tylko, że chciało się jej parafianom wydać w książkowej formie "Wspomnienia, przeżycia i przemyślenia spisane na 50-lecie parafii Dzieciątka Jezus w Warszawie", zatytułowane właśnie - "Zwyczajna parafia".

- O tej książce można mówić tylko dobrze - powiedział mój mąż po kilku wieczorach spędzonych nad opasłym tomem. Tyle tu prawdziwego życia, głębokiego świadectwa, autentycznych wzruszeń, wielostronnych doświadczeń. We wstępie ks. Roman Indrzejczyk, proboszcz tej parafii od lat 14, napisał: "Nie korzystaliśmy z pomocy profesjonalistow, książka redagowała się sama. Może zamiast dzieła literackiego po prostu wyjdzie zwykły pamiętnik...".

A może "przy okazji" wyszedł niezwykły podręcznik życia parafialnego: budowy materialnej i duchowej, otwierania się ludzi nawzajem na siebie i otwarcia drzwi szukającym swojego miejsca, podejmowania wyzwań historii i podejmowania gości. Jest to kościół niewielki, ale miejsca w nim dużo: dla grup oazowych i Rodziny Rodzin, dla solidarnościowych gazetek i żołnierzy powstania warszawskiego, dla Komitetu Obywatelskiego i holenderskich katolików przyprowadzonych przez młodzież.

Najważniejsze w parafii miejsce, a więc kościół parafialny, stoi skromnie w szeregu domków na żoliborskiej uliczce Stefana Czarnieckiego ( przedwojenni budowniczowie tej części Żoliborza chcieli, aby wszystkie nazwy ulic ukazywały chwałę oręża polskiego). Niewtajemniczony mógłby nawet nie zauważyć wyrastającego z muru krzyża i okna, w którym z witraża czuwa nad parafią Matka Boża Częstochowska. Kościół powstał w pierwszych latach powojennych w domu mieszkalnym, wnętrze rozbudowywano " po cichu" mimo sprzeciwu władz państwowych, dopiero w latach 1973-77 przyszły oficjalne pozwolenia. Niezwykłą drogę krzyżową (cała na jednej ścianie, tradycyjne 14 stacji wzbogacono o trzy sceny z Nowego i cztery ze Starego Testamentu) pokazywała Niedziela Warszawska, a artykuł Izabeli Matjasik znalazł się również w tomie Zwyczajna parafia.

Ja sama trafiłam do tej parafii jesienią 1992 r. z prośbą Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów o miejsce na modlitewne spotkanie, nietypowe, bo więcej niż ekumeniczne, a z ekumenizmu "Dzieciątko Jezus" było już dobrze znane. Także i tym razem nie odmówiło serdecznej gościny. Spotkanie chrześcijan i żydów z okazji żydowskiego święta Simchat Tora czyli Radość Tory - czas wyrażenia Bogu radości i wdzięczności za wspólny nam wszystkim Dekalog - weszło na stałe do parafialnego kalendarza, czemu dali wyraz parafianie na stronach jubileuszowej książki. Także i to bowiem niewielkie w skali 50-lecia wydarzenie zostało odnotowane przez autorów Zwyczajnej parafii. Kościółek mały, ale miejsca dużo. Serca starczy dla każdego.

"Zwyczajna parafia. Wspomnienia, przeżycia i przemyślenia spisane na 50-lecie parafii Dzieciątka Jezus w Warszawie", Wyd. Parafia Dzieciątka Jezus, Warszawa-Żoliborz 2000, ss. 422.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron jedności ojczyzny

Niedziela Ogólnopolska 18/2018, str. 8

[ TEMATY ]

św. Stanisław

Wikipedia

Św. Stanisława BM, patrona Polski, przedstawia się zazwyczaj w stroju biskupim, z pastorałem w ręku

Św. Stanisława BM, patrona Polski, przedstawia się zazwyczaj w stroju biskupim, z pastorałem w ręku

O kim mowa? Oczywiście, o św. Stanisławie (ok. 1030-79) – biskupie i męczenniku. Dlaczego patron jedności Polski? Zapraszam do lektury

Według legendy, ciało dzielnego biskupa zostało pocięte na kawałki przez siepaczy króla Bolesława II Szczodrego (ok. 1042-1082), zwanego też Śmiałym. Miało jednak cudownie się zrosnąć, co było zapowiedzią zjednoczenia się państwa polskiego po okresie rozbicia dzielnicowego, które nastąpiło po śmierci króla Bolesława III Krzywoustego (1086 –1138). Ostatecznie do ponownego scalenia naszych ziem doszło za czasów króla Władysława Łokietka (ok.1260 – 1333). Przypisywano to właśnie św. Stanisławowi ze Szczepanowa.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Matko Bolesna w Staniątkach biednych, módl się za nami...

2024-05-07 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Jarosław Tarnowski

Możemy dziś powiedzieć, że Matka Boża Bolesna ukochała ziemią krakowską.

Rozważanie 8

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję