Reklama

Święci i błogosławieni

Ks. Jerzy Popiełuszko doskonale odnajdywał się wśród prostych ludzi

„Ksiądz Jerzy Popiełuszko doskonale odnajdywał się wśród prostych ludzi” – powiedział w bydgoskim kościele Świętych Polskich Braci Męczenników bp Krzysztof Włodarczyk.

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Ośrodek Dokumentacji Życia i Kultu ks. Jerzego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Co ich łączyło, na czym to polegało? – pytał w czasie Mszy św. w Sanktuarium Nowych Męczenników z okazji 38. rocznicy wyruszenia kapłana na męczeński szlak. – Polegało na niekomplikowaniu spraw, na biblijnej mowie tak-tak, nie-nie. Do dzisiaj nie znam lepszej definicji prawdy, niż ta, którą głosił ks. Jerzy, że to „zgodność słów z czynami” – dodał.

Biskup Krzysztof Włodarczyk przypomniał zebranym na modlitwie, że są w świątyni, która – jak mówił 7 czerwca 1999 roku w Bydgoszczy Jan Paweł II – „upamiętnia (…) wszystkich bezimiennych Polaków, którzy w ciągu przeszło tysiącletnich dziejów polskiego chrześcijaństwa oddali swe życie za Chrystusową Ewangelię i za Ojczyznę, zaczynając od świętego Wojciecha. Znamienne jest również, że właśnie z tej świątyni ksiądz Jerzy Popiełuszko wyruszył w swoją ostatnią drogę. Słowa, jakie wtedy wypowiedział w czasie rozważań różańcowych, wpisują się również w tę historię”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspominając bł. Jerzego Popiełuszkę, warto według biskupa przytoczyć jedno z powiedzeń, które – jak podkreślił pasterz – dziś wydaje się równie ważne, jak w czasach walki z komunizmem. „Chrześcijanin musi pamiętać, że bać się trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju”. – Dziś są tacy, którzy wielką prawdę chrześcijaństwa chcą zamienić w jedną z wielu ofert na rynku idei, emocji, stylów życia. Ta presja relatywizacji jaką społeczeństwo wywiera na nas katolików, jest niezwykle silna. I mam wrażenie, że wielu z nas poddaje się tej presji – zauważył.

Biskup Włodarczyk podkreślił, że lęk i duchowo-polityczna poprawność często odbierają człowiekowi to, co najważniejsze – miłość Jezusa Chrystusa i z nią związaną prawdę o sobie i innych. – Dziś toczymy tę samą walkę o prawdę, co ks. Jerzy w tamtym czasie. Dziś jego słowa o prawdzie i wolności są atakowane tak, jak za czasów reżimu, który go zabił. Dziś niektórzy, tak jak wtedy, starają się zatrzeć wyraźny podział na dobro i zło, prawdę i kłamstwo – dodał.

Reklama

Ksiądz Jerzy – jak podkreślił biskup – nigdy nie był „przeciw drugiemu”. – Nie znaczy to, że nie miał własnego zdania i na wszystko się zgadzał. To był lider, ale też brat, przyjaciel, powiernik, czasem nauczyciel. Wymagający i stawiający ambitne cele. Mówił: „Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą. Wyrażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Zamilknąć, gdy inni mówią. Modlić się, gdy inni przeklinają. Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić. Przebaczyć, gdy inni nie potrafią”. Skąd taka postawa, głęboka mądrość, a zarazem skromność u ks. Jerzego? Nie mam wątpliwości, że wyniósł ją z domu i rozwijał wraz z głęboką wiarą – powiedział.

Podziel się cytatem

Reklama

Na zakończenie homilii padło pytanie: skąd ks. Jerzy czerpał siłę̨ do swojej pracy duszpasterskiej, miłości Boga, drugiego człowieka i Ojczyzny, oddania życia za wiarę̨, prawdę̨, którą głosił? – Odpowiedź jest jedna – z modlitwy – powiedział.

Podziel się cytatem

Biskup Krzysztof Włodarczyk sprawował Najświętszą Ofiarę w kielichu, którego użył do ostatniej posługi kapłańskiej przyszły błogosławiony. – Nieugięty kapłan, świadek i głosiciel Ewangelii, jego testament, by zło dobrem zwyciężać, stają się ciągle aktualnym wyzwaniem, stanowiącym weryfikację naszej chrześcijańskiej dojrzałości i człowieczeństwa – podkreślił kustosz sanktuarium na bydgoskich Wyżynach ks. prałat Józef Kubalewski.

2022-10-23 14:26

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolni od nienawiści

Niedziela toruńska 42/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Solidarność

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Katarzyna Cegielska

Pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Toruniu, odsłonięty w 2011 r.

Pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki  w Toruniu, odsłonięty  w 2011 r.

O solidarności, o wolności decyduje siła ducha, oparta na wierze, przebaczeniu, modlitwie, bezinteresowności, wrażliwości na sprawy drugiego. Solidarność to jeden i drugi, razem.

Wsiadam do kolejki SKM. Jadę całą trasę z Gdyni Chyloni do Gdańska Głównego. Wychodzę z dworca. Nie zastanawiam się, w którą stronę pójść. W jednym kierunku płynie rzeka ludzi opuszczająca podmiejski pociąg. Pod stocznię. Pod bramę nr 2. Jestem klerykiem WSD w Pelplinie. Jestem na drugim roku. Trwają letnie wakacje. Koniec sierpnia 1980 r. Staję pod bramą. Ze czcią, jakbym był pośrodku sanktuarium, oglądam zawieszone krzyże, obrazy Matki Bożej, zdjęcia papieża Jana Pawła II. Poprzez metalowe sztachety wysokiego ogrodzenia poprzetykane są kwiaty. Dużo kwiatów. Po prawej stronie od wejścia wiszą tablice. Odręcznie napisane dwadzieścia jeden postulatów. Podchodzę. Czytam punkt po punkcie. W jednym z nich strajkujący domagają się transmisji coniedzielnej Mszy św. w Polskim Radiu. Wiarę widać gołym okiem. Znaki powieszone na bramie wołają, jak dziś wołają trzy krzyże – pomnik – hołd dla zamordowanych przez komunistów stoczniowców-robotników grudnia 1970 r. Tłamszona przez dekadę pamięć wystrzeliła na wysokość 42 metrów. Teraz jest widoczna dla całego świata. O godną pracę i płacę, o niezależne związki, które będą ich bronić, ale również o wiarę, o możliwość wolności jej wyznawania walczą robotnicy. Są w tym zaskakująco wolni. Bo przecież mijało już wówczas 35 lat opresji komunistów wobec robotników, ale i Kościoła katolickiego i ludzi wierzących, spychania ich do drugiej kategorii. Wszyscy się boimy. Strajkujący dali przykład, jak pokonać strach. Ich determinacja jest silniejsza niż lęk. Z robotnikami są kapłani. Odprawiają na terenie stoczni Msze św., słuchają spowiedzi. Przecież trwa strajk okupacyjny. Nikt nie opuszcza zakładu pracy. Dobrowolnie stali się więźniami. Cóż nie robi się dla wolności. To jest jak z postem. Rezygnuję z dobrych rzeczy dla dobra większego.

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję