Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Ryś w Dzień Ubogich: patrzymy na Jezusa, który wybrał ubóstwo, by nas wszystkich uczynić wolnymi

- W ten VI Dzień Ubogi patrzymy na Jezusa, który wybrał ubóstwo, by nas wszystkich uczynić wolnymi. To jest obietnica dzisiejszej Ewangelii - przez swą cierpliwość posiądziecie wasze dusze. Człowiek może nie mieć niczego ale prawdziwym biedakiem jest, jak nie ma własnej duszy w swoich rękach, jak nie posiada siebie. Jezus może posiąść samego siebie - możesz być wolnym w samym środku swoich doświadczeń. – mówił arcybiskup Grzegorz Ryś.

[ TEMATY ]

abp Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz szósty archidiecezja łódzka włączyła się w obchody Światowego Dnia Ubogich, który został zainaugurowany z inicjatywy Ojca Świętego Franciszka w 2017 roku. Centralne obchody odbyły się w niedzielę 13 listopada, a poprzedzone zostały wieloma inicjatywami towarzyszącymi, które skierowane były do wszystkich najbardziej potrzebujących mieszkańców Łodzi.

Mszy świętej celebrowanej w łódzkiej katedrze o godz. 12:30 przewodniczył arcybiskup Grzegorz Ryś, a uczestniczyli w niej podopieczni różnych instytucji charytatywnych Archidiecezji oraz ci, którzy z potrzeby serca przybyli do świątyni, aby modlić się za potrzebujących i ubogich miasta Łodzi oraz tych, którzy im posługują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zobaczcie do jakiej refleksji nas Jezus zaprasza – apelował w swojej homilii abp Grzegorz - budujecie świątynię, a ona leży w gruzach. Szukacie pokoju - macie wojny. Budujecie domy, a przychodzą trzęsienia ziemi. Produkuje się żywności, spieracie się o zdrową żywność, a macie setki milionów ludzi głodujących. Ludzie wołają wolność, wolność, wolność, a Jezus mówi: przygotujcie się na prześladowania religijne. Ile razy tak jest – przekonali się o tym sami chrześcijanie, że choć stawali w pierwszych szeregach walki o wolność, a potem są pierwszymi ciemiężonymi. Czy to wszystko ma jakiś sens? Czy ta ludzka działalność ma jakiś cel? – pytał metropolita łódzki.

- Na te niedzielę ubogich Pan Jezus nam pokazuje nam w swojej Ewangelii wszystkie możliwe deficyty. Jaka jest odpowiedź? Papież Franciszek mówi, że odpowiedzią jest sam Jezus Chrystus ubogi. Każda inna odpędź jest niewystarczająca. Oczywiście, możemy postawić przy katedrze namioty. Możemy i powinniśmy się cieszyć Zupą na Pietrynie, możemy wszyscy przynieść wypełnione po brzegi tytki - to wszystko możemy zrobić ale… to wszystko, to jest doraźna reakcja na krzyczące w tej chwili zło i krzyczący w tej chwili brak. Żeby było jasne – każda z tych reakcji doraźnych jest ważna i cudowna, i niezwykli są ludzie, którzy za nią stoją, ale odpowiedzią na szaleństwo świata, na szaleństwo wojny, szaleństwo głodu i prześladowań jest Chrystus ubogi. Jezus Chrystus ubogi! – tłumaczył kaznodzieja.

Reklama

Przytaczając słowa Ojca Świętego Franciszka z orędzia na VI ŚDU łódzki pasterz powiedział - jest ubóstwo, które zabija i jest ubóstwo, które wyzwala. Papież sam sobie zdaje sprawę z prowokacji jaka się znajduje w tych słowach. Nigdy by sam się nie zdecydował napisać takich słów, gdyby nie Osoba Jezusa, i gdyby nie ludzie, którzy przez wieki potwierdzili to swoim sposobem życia. – podkreślił metropolita Łódzki.

Kończąc hierarcha dodał - w ten VI Dzień Ubogi patrzymy na Jezusa, który wybrał ubóstwo, by nas wszystkich uczynić wolnymi. To jest obietnica dzisiejszej Ewangelii - przez swą cierpliwość posiądziecie wasze dusze. Człowiek może nie mieć niczego, ale prawdziwym biedakiem jest, jak nie ma własnej duszy w swoich rękach, jak nie posiada siebie. Jezus może posiąść samego siebie - możesz być wolnym w samym środku swoich doświadczeń. – zakończył. Po komunii Abp Ryś udzielił specjalnego błogosławieństwa wolontariuszom, którzy po Mszy Świętej wyszli na ulice miasta Łodzi, aby podzielić się z mieszkańcami chlebem.

Zobacz także: Przesłanie Ojca Świętego Franciszka na VI Światowy Dzień Ubogich 2022

Obok katedry znajdowały się stoiska przygotowane przez wolontariuszy i pracowników Caritas Archidiecezji Łódzkiej, Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta, oraz Zupy na Pietrynie. Każdy mógł tam otrzymać zupę, gorąca herbatę i ciasto.

Światowy Dzień Ubogich ustanowiony został przez papieża Franciszka i jest owocem Roku Miłosierdzia, który obchodzony był w całym Kościele Powszechnym w 2017 roku.

Ks. Paweł Kłys

2022-11-13 19:27

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelia jest przed nami

Niedziela Ogólnopolska 6/2016, str. 12

[ TEMATY ]

wywiad

chrzest

abp Grzegorz Ryś

Chrzest Polski

Radosław Janeczko

O przygotowaniach do rocznicowych uroczystości 1050-lecia Chrztu Polski z bp. Grzegorzem Rysiem rozmawia ks. Jacek Molka

KS. JACEK MOLKA: – „Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa” – to hasło X Zjazdu Gnieźnieńskiego, który odbędzie się w dniach 11-13 marca 2016 r. Proszę powiedzieć coś więcej o przewodnim motywie tego spotkania.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję