Reklama

Mała Gruzja - wielka próba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakie są cele polityki rosyjskiej w Europie? Wydarzenia w Gruzji stawiają to pytanie w całej ostrości.
Wypchnięcie amerykańskiej obecności militarnej z Europy to cel stały, niezmienny od zakończenia wojny, bez względu na polityczny ustrój Rosji. Umożliwiłoby to rozszerzanie rosyjskiej strefy wpływów w Europie poza obecną ich granicę. Stąd tak wielką wściekłość polityków rosyjskich budzi amerykańska „tarcza”, montowana w Polsce i Czechach, utwierdzająca amerykańską obecność militarną na Starym Kontynencie. Z tym wątkiem europejskiej polityki rosyjskiej koresponduje próba budowania „monopolu surowcowego” (gaz ziemny, ropa naftowa), od którego uzależniona Europa stałaby się posłusznym „kontrahentem” polityki rosyjskiej. Właśnie ingerencja rosyjska w integralność terytorialną Gruzji paraliżuje alternatywny tranzyt surowców energetycznych z Azji do Europy przez Gruzję z pominięciem Rosji. Jest to najważniejszy powód rosyjskiej agresji na ten kraj.
Budowanie osi Berlin - Moskwa („strategiczne partnerstwo”, Rurociąg Bałtycki) jest uzupełnieniem wymienionych wyżej rosyjskich celów politycznych, czymś na kształt warunku wstępnego ich osiągnięcia. Wyłuskanie Niemiec z kręgu amerykańskich sojuszników, kuszenie Berlina rosyjskimi surowcami i wspólnym podziałem Europy Środkowo-Wschodniej na niemiecką i rosyjską strefę wpływów (wedle starej linii Curzona, zmodyfikowanej w pakcie Ribbentrop - Mołotow) to kolejny „cel mniejszy”, pośredni, rosyjskiej polityki europejskiej.
Znamienna jest niemiecka ochota polityczna na podjęcie rosyjskiej oferty. W pierwszym politycznym odruchu kanclerz Niemiec Angela Merkel nie potępiła rosyjskiego ataku na Gruzję co do zasady, ale jedynie co do „niewspółmierności użytych środków”. Podobne stanowisko zajął także prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Warto podkreślić, że obydwaj ci politycy kilkanaście miesięcy wcześniej sceptycznie odnieśli się do koncepcji przyjęcia Gruzji do NATO. Jednak po rosyjskim ataku na ten suwerenny kraj, najprawdopodobniej pod silnym naciskiem amerykańskim, zmienili zdanie, zaostrzając obecnie ton wobec Rosji. Pytanie: Kiedy są szczerzy?... - pozostaje jednak aktualne.
W odpowiedzi na gwałtowną i szybką akcję polityczną Rosji, mającą na celu utrwalenie skutków faktu dokonanego (przerwane wakacje polityczne posłów, żądanie rosyjskiej Dumy, by prezydent Rosji uznał niepodległość separatystycznej Osetii Południowej i Abchazji, groźba zamrożenia stosunków NATO - Rosja) - Amerykanie nacisnęli na coraz bardziej wątpliwych europejskich sojuszników z Berlina i Paryża, zmuszając ich, póki co, do bardziej stanowczego tonu wobec rosyjskich faktów dokonanych. Powiedzieć można, że na tle wydarzeń w Gruzji Paryż i Berlin poddane zostały testowi: czy współdziałają jeszcze z Ameryką - czy współdziałają już z Rosją? Najbliższa przyszłość przyniesie bardziej precyzyjną odpowiedź na to pytanie.
Rosyjska groźba zamrożenia stosunków NATO - Rosja jest zakamuflowaną groźbą wobec Ameryki: wycofania się Rosji ze współpracy w „walce z terroryzmem”. Czy tylko -„wycofania się”? Czy gdzieś w tle tej groźby, dość skutecznej względem krajów zachodnich, zwłaszcza tych, które bezkrytycznie popierają politykę Izraela, z Ameryką włącznie - nie kryje się poważniejsza groźba: wspierania antyamerykańskiego terroryzmu?
Sprawa Gruzji stała się więc zarazem testem na zdolność Stanów Zjednoczonych do przewartościowania swej polityki bliskowschodniej oraz na stawienie czoła terrorystycznemu wyzwaniu, ale już bez ograniczonego nawet współdziałania Rosji. Ale nie tylko. To także test na wiarygodność amerykańskiej polityki wobec państw słabszych; dyskredytowanie tej wiarygodności to także jeden z celów polityki rosyjskiej.
Warto dodać i to, że rosyjska agresja na Gruzję wpisuje się w wyraźną walkę polityczną o wpływy i strefy wpływów w Azji centralnej, walki nasilającej się w ostatnich dekadach.
Można więc powiedzieć, że w sprawie gruzińskiej koncentrują się i splatają, jak w soczewce, najważniejsze wątki polityki europejskiej i światowej. Ta jaskrawa „próba sił” będzie miała poważne konsekwencje dla UE, NATO, Ameryki i Rosji - bez względu na to, kto z tej próby wyjdzie zwycięsko. Jeśli zwycięży rosyjska „racja silniejszego” - poważnemu osłabieniu ulegnie jedność UE i NATO; jeśli zwycięży opcja amerykańska - impet polityki rosyjskiej w Europie zostanie przyhamowany, a oś Berlin - Moskwa osłabnie... Co nie jest bez znaczenia dla polityki polskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Święci pastuszkowie we Wrocławiu

2024-05-14 13:41

Magdalena Lewandowska

Uroczyste wprowadzenie relikwii

Uroczyste wprowadzenie relikwii

W 107. rocznicę objawień Matki Bożej w Fatimie do parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu uroczyście wprowadzono relikwie Świętych Pastuszków Hiacynty i Franciszka.

Uroczystej Eucharystii w parafii u ojców klaretynów przy ul. Bujwida przewodniczył ks. Krzysztof Herbut. – 3 lata temu rozpoczynaliśmy w naszej parafii fatimskie nabożeństwa, a ks. Krzysztof Herbut przygotował nas do tego przez triduum poświęcone Matce Bożej. W ubiegłym roku na naszą figurę nałożyliśmy koronę, a dziś w 107. rocznicę objawień fatimskich do naszego kościoła wprowadzamy relikwie Świętych Pastuszków. Mam nadzieję, że to jeszcze bardziej rozpali nasza miłość do Maryi – mówił na początku uroczystości proboszcz o. Aleksander Bober CMF.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję