Reklama

Obrazki z Syberii (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poczciwa, dostatnia i "ludna" Europa pozostaje za nami. Za oknami Kolei Transsyberyjskiej rozpościerają się na przemian bezkresne łąki, lasy, gdzieniegdzie wioska otoczona poletkami, zbudowane z belek lub desek chatki, domki i znów pagórkowate łąki, step poprzecinany lasami, podmokłości, bagniska, leśno-stepowe zagajniki złamanych, niemal całkiem białych brzóz - jak "wybrakowane" krzyże na mogiłach w niepoświęconej, "nieludzkiej ziemi".
Irkuck objawił się nam dwoma obliczami: starym - urokliwym pięknem drewnianej, kunsztownie zdobionej zabudowy - i nowym - przemysłowym, wypełnionym blokowiskami z "wielkiej płyty".
Centrum miasta to przeważnie owe zabytkowe, parterowe bądź bogatsze, należące niegdyś do majętnych kupców - jedno- lub dwupiętrowe, drewniane budynki, pochodzące z okresu po 1879 r., czyli po pożarze, który strawił niemal cały gród. Zwłaszcza ich portale okienne, okiennice i gzymsy, niekiedy z elementami charakterystycznego dla tego rejonu baroku syberyjskiego, prezentują najwyższej klasy kunszt snycerski. Niestety, budynki te popadają w coraz większą ruinę, bowiem ani zamieszkujących je ubogich mieszkańców, ani miasta nie stać na ich renowację.
Bardzo istotną rolę w dziejach miasta i jego okolic odegrali polscy zesłańcy (zwłaszcza po 1863 r., chociaż ich obecność w tym miejscu zaznaczyła się już w XVIII w.) oraz przedsiębiorczy Polacy przybyli do Irkucka z własnej woli (pod koniec XIX w. żyło tu ok. 3 tysięcy Polaków). Zjednywali oni pozostałych mieszkańców swoją uczciwością, pracowitością, sumiennością i łagodnym usposobieniem. Zarówno dobrowolni przybysze, jak i zesłańcy zdominowali życie gospodarcze Irkucka, uruchamiając rozmaite przedsiębiorstwa, hotele, zakładając pierwsze ciastkarnie, restauracje, kawiarnie. Do dobrego tonu należało zaopatrywanie się w chleb z polskiej piekarni, ubieranie się u krawca Polaka czy też kupowanie polskich mebli w największych irkuckich sklepach. Niejako kontynuacją tamtej tradycji jest "Polski Dom" - sklep oferujący wyłącznie wyroby jednej z naszych największych fabryk mebli.
W miejscu strawionej przez pożar drewnianej świątyni katolickiej stanął w 1885 r. kościół w stylu neogotyckim. Zbudowano go ze składek mieszkających w Irkucku Polaków, stąd nazywany jest polskim kościołem. Swoją funkcję sakralną pełnił do roku 1938, czyli do jego przejęcia przez władze komunistyczne. Obecnie mieści się w nim sala organowa Irkuckiej Filharmonii. Od Wigilii 1990 r. znów odprawiane są w kościele Msze św., ale tylko w dni "niekoncertowe" (w pozostałe dni odprawiane są one w dolnej kaplicy kościoła). Istnieje w Irkucku jeszcze jedna, nowa świątynia katolicka, będąca siedzibą biskupa (obecnie jest nim nie wpuszczony do Rosji bp Jan Mazur).
Sljudanka nad Bajkałem, u podnóża gór Chamar Daban, stanowi bazę wypadową w góry, a jednocześnie kolejowy węzeł turystyczny w inne zakątki jeziora. Znajdował się tu polski kościół katolicki (dziś w jego miejscu stoi komenda milicji), co wskazuje na zamieszkiwanie niegdyś w Sljudance większej społeczności polskich zesłańców. Jedyną pozostałością po kościele zburzonym przez władze sowieckie jest kamienna płaskorzeźba krzyża, stanowiąca obecnie dodatkowy element wystroju prywatnego muzeum minerałów, będącego własnością niejakiego Żigałowa. Ponoć odkupił on ów "kamień" podczas rozbiórki świątyni.
W czasie gdy koleżanki rozkoszowały się pięknem i potęgą Tunkinskich Golców, zwanych też Tunkinskimi Alpami, ja powędrowałem do Tunki - niegdyś stolicy Rejonu Tunkińskiego z 12 cerkwiami i 3 dacanami - dziś położonej wśród buriackich stepów, dość rozległej wsi z jedną "restaurowaną" cerkwią (obok starej, częściowo zawalonej, stawiana jest nowa, identyczna), biblioteką, kilkoma sklepami i malowniczą, choć podupadającą, starą drewnianą zabudową, pamiętającą zapewne przedrewolucyjne czasy świetności tego miejsca czy przebywających tu nie tylko polskich zesłańców, między innymi osiedlonych w 1866 r. 150 polskich księży czy też z konieczności "goszczącego" w Tunce w latach 1890-92 Józefa Piłsudskiego.
Spotykani w sklepikach i na wiejskich drogach nieliczni mieszkańcy Tunki - siedzący na przydomowych ławeczkach staruszkowie, wracające z zakupami babuszki, dziewczynki z kocykiem idące na łąkę, dzieci wiozące ze studni wodę w metalowej beczce na kółkach - spoglądali na mnie z przyjaznym zaciekawieniem, nie pozbawionym jednak dystansu niepewności.
Przejeżdżające piaszczystymi uliczkami samochody, motory, niekiedy dwukółki zaprzężone w konie, pozostawiały za sobą tumany kurzu. W skwarne południe, zza białego pyłu, jakby z zamglonej, odległej przeszłości, wyłaniały się belkowe chałupy z misternymi rzeźbieniami wokół okien, drewniane płoty, zadaszone bramy, gdzieniegdzie żurawie pamiętające zesłańcze losy.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

26 czerwca: Kto dziś gra? Euro 2024

2024-06-26 06:55

[ TEMATY ]

ME 2024

PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

26 czerwca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra?

Portugalia była trzecią drużyną - po gospodarzach i Hiszpanii - która awansowała do 1/8 finału piłkarskiego Euro 2024 w Niemczech. Mistrzowie Europy z 2016 roku pokonali Turcję 3:0. Do gry wracają Belgowie, którzy po porażce ze Słowacją wygrali z Rumunią 2:0.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: usunięcie z Watykanu było gorzkim osobistym doświadczeniem

2024-06-26 09:58

[ TEMATY ]

Watykan

abp Gänswein

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup Georg Gänswein postrzega swoją nominację na nuncjusza apostolskiego w krajach bałtyckich jako koniec swojego "wygnania". „Usunięcie z Watykanu przez papieża Franciszka było dla niego gorzkim osobistym doświadczeniem", powiedział były prywatny sekretarz papieża Benedykta XVI i emerytowany prefekt Domu Papieskiego niemieckiemu tygodnikowi "Die Tagespost" z Würzburga.

"Ale nie dałem się zniechęcić, miałem nadzieję i modliłem się, że pewnego dnia będzie na mnie czekać nowe zadanie. Teraz już jest. Bardzo możliwe, że za nominacją na nuncjusza apostolskiego kryje się boska logika, która wykorzystała papieską pedagogikę" - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję