Reklama

Do zobaczenia w Brukseli!

Bruksela 29 XII 2008 - 2 I 2009
Ekumeniczna Wspólnota z Taizé organizuje od 1971 r. w różnych miastach Europy spotkania młodych. Europejskie Spotkania Młodych już trzy razy miały miejsce w Polsce: we Wrocławiu (w 1990 i w 1996 r.) oraz w Warszawie (w 2000 r.). W tym roku Wspólnota z Taizé zawita do stolicy Unii Europejskiej - Brukseli. Wybór Brukseli został ogłoszony podczas ubiegłorocznego spotkania w Genewie. Spotkanie odbędzie się w dniach 29 grudnia 2008 r. - 2 stycznia 2009 r. Organizatorzy spodziewają się ok. 70 tys. uczestników, w tym ok. 40 tys. spoza Belgii. Polacy, w liczbie ok. 9 tys., stanowić będą jedną z największych grup narodowych. Większość uczestników zostanie zakwaterowana u rodzin belgijskich w Brukseli i w okolicach.

Niedziela Ogólnopolska 51/2008, str. 35

kl. Andrzej Olejnik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kl. Szymon: - Jak Brat odkrył swoje powołanie do Wspólnoty Taizé?

Br. Marek: - Pochodzę z Poznania. Tam, w duszpasterstwie akademickim, na przełomie lat 60. i 70. działałem w grupie ekumenicznej. Działo się to wszystko na fali posoborowego zainteresowania ekumenizmem. Jako młodzi chrześcijanie rozumieliśmy dobrze bezsens podziałów i jasno widzieliśmy zgorszenie nimi wywołane. Jeździliśmy więc regularnie na rekolekcje do Lasek pod Warszawą, prowadzone przez s. Joannę Lossow - pionierkę ekumenizmu w Polsce, która rozwijała ten ruch w ścisłej współpracy ze sługą Bożym kard. Stefanem Wyszyńskim. To właśnie tam po raz pierwszy usłyszałem o Wspólnocie Taizé.

Kl. Szymon: - Jaki był pierwszy kontakt z członkami Wspólnoty? Kiedy Brat przyłączył się do niej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pierwszą osobą, jaką poznałem, był brat Clément. Zaproszony przez KUL w Lublinie, objeżdżał seminaria i duszpasterstwa akademickie w kraju. Kiedy rozmawialiśmy z nim w Poznaniu, zaskoczył nas swoją pokorą. Nie pouczał, lecz był zainteresowany naszym życiem i wspólnotą akademicką. Zacząłem z nim korespondować. Po raz pierwszy wyjechałem do Taizé w 1972 r. Wówczas bracia usilnie zabiegali o wzajemne kontakty z Europą za żelazną kurtyną, gdyż widzieli w niej ogromny duchowy potencjał prawdziwej, żywej wiary. Trzy lata później moje powołanie wyklarowało się. Bóg pozwolił mi odczytać swoją wolę. Poprosiłem braci o przyjęcie. Po rozeznaniu bracia odpowiedzieli pozytywnie. Ja jednak mogłem wstąpić dopiero po następnych dwóch latach z powodu licznych trudności formalnych.

Kl. Adam: - A kiedy Brat został kapłanem?

- Przez wiele lat żyłem jako zwyczajny członek Wspólnoty. W późnych latach 90., z powodu coraz liczniejszych przyjazdów młodzieży i opieki duszpasterskiej, jakiej wymagali, brat Roger poprosił mnie i dwóch innych braci o przygotowanie się do przyjęcia święceń kapłańskich.

Reklama

Kl. Szymon: - Jak wygląda życie Wspólnoty?

- Życie nasze jest bardzo proste. Brat Roger, założyciel, nawiązał do starej tradycji życia monastycznego. U początku istnienia wspólnoty to modlitwa wyznacza rytm życia. Rano, w południe i wieczorem na dźwięk dzwonów idziemy do kościoła na wspólną modlitwę. Wstępujemy do wspólnoty, wezwani przez Chrystusa do urzeczywistniania przypowieści o pojednaniu. Łączy nas ten sam Chrystus i Jego Ewangelia. Modlimy się codziennie razem, zwracając się do Chrystusa ukrytego, ale rzeczywiście obecnego we wspólnocie Kościoła, aby budować jedność dla całego Kościoła. Modlitwa jest dla nas ciągłym powracaniem do wspólnego Źródła.
Oprócz codziennej modlitwy jest codzienna praca w warsztatach rzemieślniczych i artystycznych. Mamy warsztat garncarski, gdzie staram się pomagać, robiąc talerze, a także drukarnię, warsztat emalierski i pracownię witraży. Są bracia utalentowani artystycznie, muzycznie, literacko. To wszystko wykorzystujemy, aby zarobić na życie i pomóc innym. Z zasady nie przyjmujemy ofiar, staramy się sami zarobić na siebie, a dochody wydawać na bieżąco na swoje utrzymanie i pomoc innym. Miłość ubogich realizujemy szczególnie w naszych czterech fraterniach w Bangladeszu, Brazylii, Senegalu i Korei Płn.

Kl. Szymon: - Jakie są początki Europejskich Spotkań Młodych w różnych miastach europejskich?

- Europejskie Spotkania Młodych zaczęliśmy organizować ponad 30 lat temu. Intencją br. Rogera było, żeby młodym ludziom pomóc odkryć treść Ewangelii, by stworzyć miejsce spotkania z Chrystusem. Ale nie chciał, by młodzi wiązali się z Taizé. Chciał, aby wracali do swoich krajów umocnieni, by tam mogli świadczyć o Chrystusie.

Kl. Adam: - Jak wyglądają przygotowania do spotkania w Brukseli?

- Po raz pierwszy Taizé będzie gościć w Belgii. Już od września trwają intensywne przygotowania. Na miejscu jest wielonarodowa grupa wolontariuszy. Przygotowania to dziesiątki spotkań, podczas których nie tylko omawia się sprawy organizacyjne, ale nade wszystko tworzy się klimat zaufania i otwartości. Dzięki temu w takim mieście „coś” zostaje.

Kl. Szymon: - Jak Brat ocenia obecność Polaków w Taizé?

- W Taizé zawsze ceniliśmy obecność Polaków. Br. Roger mówił o Polakach, że są oni ludźmi błogosławieństw, o prostym sercu i prostej wierze - będącej zaufaniem Bogu, Ewangelii. Świadectwo Polaków porusza serca młodych i jest bardzo ważne dla ludzi z krajów, gdzie laicyzacja postąpiła bardzo mocno. Dlatego serdecznie zapraszamy Polaków, aby pomagali nam w Europie „prostować ścieżki” dla Chrystusa.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję