Reklama

Kościół

Watykan: Drugi dzień hołdu dla Benedykta XVI

Wtorek w Watykanie jest drugim dniem, w którym można złożyć hołd zmarłem emerytowanemu papieżowi Benedyktowi XVI. Jego ciało wystawiono w bazylice Świętego Piotra. Pierwszego dnia przyszło tam 65 tysięcy osób.

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez cały poniedziałek do wieczora w liczącej kilkaset metrów kolejce na placu Świętego Piotra stali rzymianie, przedstawiciele duchowieństwa i wierni z wielu krajów, wśród nich Niemcy, Hiszpanie, Polacy. Przybywa też bardzo wielu turystów, którzy przyjechali na przełomie roku do Rzymu i nagle znaleźli się w centrum historycznych wydarzeń - pożegnania pierwszego w dziejach emerytowanego papieża.

Napływ ten okazał się znacznie większy niż wcześniej prognozowały władze Rzymu. Spodziewały się maksimum 35 tysięcy osób dziennie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Faktycznie, jak się zauważa, wielki ruch „ludu Ratzingera”, przybywającego do Watykanu, by go pożegnać przeszedł wszelkie oczekiwania. Oczywiście obecnej sytuacji nie można w żaden sposób porównać z kwietniem 2005 roku, gdy na wejście na bazyliki, by oddać hołd Janowi Pawłowi II trzeba było czekać stojąc w kolejce nawet kilkanaście godzin. Wtedy łącznie przybyło ponad trzy miliony osób.

Reklama

Napływ wiernych do bazyliki jest sprawny, dobrze skoordynowany i regulowany przez siły porządkowe począwszy od prowadzącej do Watykanu via della Conciliazione, podzielonej przez barierki na trasy przejść.

Potem wszyscy przechodzą na placu Świętego Piotra kontrole bezpieczeństwa, a następnie zmierzają w stronę bazyliki. Prawie każdy stara się choć na chwilę zatrzymać przed Benedyktem XVI.

We wtorek i w środę hołd można mu oddać od 7.00 do 19.00.

W czwartek odbędzie się msza pogrzebowa pod przewodnictwem papieża Franciszka. Według zapowiedzi Watykanu będą dwie oficjalne delegacje: Z Włoch i Niemiec, ojczyzny papieża Ratzingera, z prezydentami Sergio Mattarellą i Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Przybędą też przywódcy i koronowane głowy z innych krajów; wśród nich prezydenci: Polski - Andrzej Duda, Węgier - Katalin Novak, Portugalii - Marcelo Rebelo de Sousa, oraz królowa Zofia z Hiszpanii.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

2023-01-03 07:28

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kulisy powstania wywiadu z papieżem Benedyktem XVI

[ TEMATY ]

papież

Jan Paweł II

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Rok 1981 był rokiem szczególnym: zaczął się radośnie, od wizyty delegacji „Solidarności” w Watykanie, później był dramat zamachu na Jana Pawła II, którego byłem świadkiem, i żałoba po śmierci prymasa Stefana Wyszyńskiego. W 1981 r. rozpoczął się również nowy rozdział w moim życiu - zacząłem pracę w Watykanie. W tym samym roku przyjechał do Rzymu kard. Joseph Ratzinger, którego Jan Paweł II powołał na urząd prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Ponieważ mieszkaliśmy po przeciwnych stronach Placu św. Piotra, w drodze do pracy zacząłem spotykać Kardynała udającego się do Pałacu Sant’Uffizio, siedziby Kongregacji. I tak było przez wiele lat... (W. R.)

W piątkowy wieczór 7 lutego br. wychodziłem z domu - szedłem na kolację do sąsiadów, gdy zadzwonił telefon. Wróciłem i podniosłem słuchawkę. Od razu rozpoznałem głos abp. Georga Gänsweina, prefekta Domu Papieskiego: - Panie Włodku, dziś rano papież Benedykt skończył odpowiadać na Pańskie pytania. Zaniemówiłem z emocji. Oczywiście, od wielu tygodni spodziewałem się tej wiadomości, ale gdy usłyszałem ją z ust sekretarza Papieża emeryta, wzruszyłem się do głębi. Wtedy dopiero w pełni zdałem sobie sprawę, że Benedykt XVI uznał za stosowne przekazać mi swe wyjątkowe i unikalne świadectwo, mówiące o jego współpracy i przyjaźni z Janem Pawłem II. Ten szczodry gest był dla mnie wielkim darem, ale pomyślałem, że jest to przede wszystkim dar Papieża emeryta dla jego świętego Poprzednika.

Wszystko zaczęło się jesienią 2013 r., kiedy powstał pomysł publikacji książki ze świadectwami o bł. Janie Pawle II. Już z okazji beatyfikacji przygotowałem serię wywiadów, które były publikowane w „Niedzieli”, w dzienniku „L’Osservatore Romano”, a także w amerykańskim miesięczniku „Inside the Vatican”. Z racji zbliżającego się dnia kanonizacji włoskie wydawnictwo „Ares”, związane z Opus Dei, zaproponowało mi opublikowanie ok. 20 wywiadów z przyjaciółmi i współpracownikami Jana Pawła II - niektóre uaktualniłem z pomocą moich dawnych rozmówców, ale większość była przygotowana w perspektywie kanonizacji. Przyjąłem propozycję, zważywszy na wielkie zasługi „Ares” dla kultury katolickiej we Włoszech, ale również dlatego, że Karol Wojtyła miał szczególne związki z tym wydawnictwem. W 1974 r. Rzymskie Centrum Spotkań Kapłańskich (CRIS) zaprosiło Arcybiskupa Krakowa jako prelegenta na cykl spotkań. Kard. Wojtyła przygotował przemówienie, które wraz z jego innymi wypowiedziami zostało następnie opublikowane przez wydawnictwo „Ares” w formie książkowej. Już jako papież Jan Paweł II rozdawał tę książkę swoim gościom.

Postanowiłem podzielić moje wywiady na pięć grup: starzy przyjaciele, którzy znali Karola Wojtyłę jeszcze w czasach krakowskich (prof. Stanisław Grygiel, dr Wanda Półtawska, kard. Stanisław Nagy), sekretarze papieża Jana Pawła II (kard. Stanisław Dziwisz, abp Mieczysław Mokrzycki, abp Emery Kabongo); współpracownicy watykańscy (kard. Camillo Ruini, kard. Angelo Sodano, kard. Tarcisio Bertone, ks. prał. Paweł Ptasznik, dr Joaquin Navarro-Valls), świadkowie życia i śmierci (bp Javier Echevarría Rodríguez, Arturo Mari, Gianfranco Svidercoschi, Egildo Biocca, prof. Renato Buzzonetti), osoby związane w różny sposób z procesem beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Papieża (kard. Angelo Amato, ks. prał. Sławomir Oder, dwie kobiety cudownie uzdrowione za wstawiennictwem Jana Pawła II: s. Marie Simon-Pierre Normand i Floribeth Mora Diaz).

Wielokrotnie czytałem te wywiady i coraz bardziej uświadamiałem sobie, że wśród przyjaciół i współpracowników Ojca Świętego Jana Pawła II brakuje świadectwa najważniejszej osoby - Josepha Ratzingera. Wiele lat temu na krytykę, że za dużo podróżuje i nie ma go w Watykanie, Jan Paweł II odpowiedział: „Mogę dużo podróżować, bo w Watykanie jest kard. Ratzinger, a w Rzymie kard. Ruini”. Te słowa pozwoliły mi zrozumieć, że ówczesny Prefekt Kongregacji Nauki Wiary był kolumną pontyfikatu Papieża Polaka. Jan Paweł II darzył go wielkim szacunkiem i miał do niego całkowite zaufanie. Bez kard. Ratzingera pontyfikat Jana Pawła II na pewno byłby inny. Dlatego w listopadzie 2013 r., gdy książka była już gotowa, postanowiłem napisać list do Papieża emeryta z prośbą o wywiad. Oczywiście, wiedziałem bardzo dobrze, że Benedykt XVI w klasztorze „Mater Ecclesiae” w Ogrodach Watykańskich prowadzi życie poświęcone modlitwie i medytacji i nie chce ingerować w bieżące sprawy Kościoła, ale w tym przypadku - jak napisałem w moim liście - chodziłoby o wypowiedź na temat pontyfikatu Jana Pawła II, który przeszedł już do historii, i o osobę, która dla Kościoła jest święta. Gdy w następnych tygodniach spotykałem abp. Gänsweina, powtarzał mi, że Ojciec Święty zastanawia się, ale nie podjął jeszcze decyzji. Tak w niepewności i bez wieści minęło Boże Narodzenie i Nowy Rok.

Pewnego dnia w styczniu 2014 r. otrzymałem od abp. Georga maila, w którym poprosił mnie o przygotowanie pytań dla Papieża emeryta. O tyle spraw chciałem zapytać najbliższego współpracownika Jana Pawła II, że pytań było sporo. Dlatego gdy następnym razem abp Georg spotkał mnie w Watykanie, już z daleka mówił do mnie: „Ileż tych pytań!”. Byłem zażenowany, ale wybrnąłem z sytuacji, tłumacząc, że pytań jest dużo, by papież emeryt Benedykt XVI miał w czym wybierać. Przy okazji dowiedziałem się, że Ojciec Święty wolał się wypowiadać w języku niemieckim. W tej sytuacji, nie znając dobrze niemieckiego, nie mogłem spisać jego wypowiedzi - zrobiła to za mnie długoletnia sekretarka papieska, s. Birgit Wansing z Instytutu Szensztackiego, która słynie z tego, że jako jedna z nielicznych osób potrafi odczytać drobne i mało czytelne pismo Benedykta XVI. Pytałem osoby z papieskiego otoczenia, jak można wytłumaczyć ten wybór języka niemieckiego, skoro Benedykt XVI doskonale włada włoskim. Odpowiedziano mi, że woli on używać swego języka, gdy chce być bardzo precyzyjny albo gdy chce wyrazić swe głębokie uczucia. Gdy s. Birgit Wansing spisała odpowiedzi, zadzwonił do mnie abp Georg, by o tym powiadomić. W następnym dniu watykański żandarm przyniósł pod mój adres dużą kopertę z listem Ojca Świętego i jego odpowiedziami. Nie ukrywam, że czytanie listu na firmowym papierze „Benedictus XVI Papa emeritus” było dla mnie czymś wzruszającym i emocjonującym. Niestety, aby przeczytać papieskie odpowiedzi, musiałem czekać na tłumaczenie tekstu z niemieckiego (sekretarka prosiła, by wypowiedzi Papieża emeryta były tłumaczone z oryginału): na włoski przetłumaczył go prof. Pietro Luca Azzaro, a na polski - o. Wiesław Szymona OP, któremu wyrażam moje serdeczne podziękowania.

Jestem pewny, że wywiad z Papieżem emerytem będzie - jak życzył sobie tego sam Benedykt XVI w swym liście - wkładem w lepsze poznanie wielkiego Papieża Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

[ TEMATY ]

Meksyk

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Po bazylice Matki Bożej z Guadalupe w Mieście Meksyk, Chalma jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym w kraju. Każdego roku pielgrzymuje tam ok. dwóch milionów ludzi, aby oddać cześć ukrzyżowanemu "Czarnemu Chrystusowi".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję