Reklama

Historia

Prezydent: obecna Polska jest wielkim zwycięstwem Powstańców Styczniowych

Obecna Polska jest wielkim zwycięstwem Powstańców Styczniowych - ocenił prezydent Andrzej Duda w Bodzentynie (Świętokrzyskie) podczas czwartkowych obchodów 160. rocznicy wybuchu Powstania.

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

świętokrzyskie

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Piotr Polak

Prezydent RP Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami w Bodzentynie, 26 bm.

Prezydent RP Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami w Bodzentynie, 26 bm.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek prezydent Andrzej Duda wziął udział w obradach uroczystej sesji Rady Miasta w Bodzentynie zwołanej z okazji 160. rocznicy Powstania Styczniowego. W trakcie obrad radni jednogłośnie przyjęli uchwałę o ustanowieniu roku 2023, rokiem Bohaterów Powstania Styczniowego na terenie miasta i gminy.

Andrzej Duda podziękował za uczczenie rocznicy zrywu, który miał szczególną wagę i znaczenie, dla kształtowania ducha patriotycznego narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Tu właśnie się docenia wagę, jaką Powstanie Styczniowe miało dla kształtowania się ducha patriotycznego, narodowego i wolnościowego polskiego narodu, narodu Rzeczypospolitej - tej która wtedy w czasie powstania nie istniała, bo została rozdrapana przez zaborców. Ale która później odrodziła się w postaci Drugiej Rzeczypospolitej i naszej dzisiejszej Polski, w której wszyscy żyjemy" - powiedział prezydent.

Zwracał uwagę, że powstańcy styczniowi mieli głęboką potrzebę uczynienia polski wolnej od rosyjskiego zaborcy. Podkreślił, że próba odzyskania państwowości niestety przyczyniła się "do ogromu cierpienia, którego doznały steki tysięcy ludzi".

"Myślę tutaj o morderstwach, których dopuszczali się zaborcy, przede wszystkim carska Rosja, zsyłkach na Sybir (…) prześladowaniach, którym zostały poddane rodziny polskie, litewskie, ukraińskie. Myślę, tutaj wreszcie o konfiskatach majątków, których wtedy było tak bardzo wiele zwłaszcza wśród rodzin szlacheckich" – wskazał prezydent.

Zaznaczył, że to było cierpienie, które Polaków nie złamało. "Z perspektywy historycznej można powiedzieć, że to było to, co Polaków wzmocniło w woli odzyskania swojego niepodległego, suwerennego państwa, którym sami będą decydowali o sobie" - podkreślił Andrzej Duda.

Dodał, że Bodzentyn był jednym z pierwszych miast, w których podjęto walkę podczas powstania styczniowego. Zaznaczył, że mieszkańcy miasta w kolejnych latach wspierali także polskich legionistów, walki przeciwko bolszewikom oraz hitlerowskiemu okupantowi, organizując i wpierając oddziały partyzanckie. Za co - jak przypomniał - 1 czerwca 1943 roku Niemcy dokonali pacyfikacji Bodzentyna, mordując 39 mieszkańców.

Reklama

Podkreślał, że dzisiejsza polska jest wielkim zwycięstwem tamtych pokoleń. "Polska, która jest dzisiaj coraz bardziej dostatnia, w której wszystkim nam żyje się z biegiem kolejnych lat coraz lepiej. Ta Polska, która jest dzisiaj w sercu zjednoczonej Europy, jest dzisiaj częścią największego na świecie sojuszu wojskowego, jakim jest NATO, ta Polska zawdzięcza swój wielki potencjał tamtemu właśnie bohaterstwu" – ocenił.

Prezydent podziękował społeczności miasta i gminy Bodzentyn za niesienie pomocy uchodźcom z Ukrainy.

"Dziś, za wolność waszą i naszą walczą nasi sąsiedzi z Ukrainy. Wspieramy ich: Państwo niosąc im pomoc, a my podejmując decyzję o przekazaniu sprzętu. Wiemy, że nasze armatohaubice KRAB, nasze Pioruny, produkowane tutaj niedaleko, nasze czołgi, które przekazaliśmy w dużej liczbie, służą Ukraińcom, po to, aby odzyskali swoje państwo, ale służą także i nam broniąc nas przed tym, abyśmy się nie stali kolejnym celem rosyjskiej agresji" – podkreślił Andrzej Duda.

Podczas Powstania Styczniowego na terenie ob. województwa świętokrzyskiego doszło do wielu potyczek z armią rosyjską. Bodzentyn był istotnym punktem na mapie powstańczych walk i symbolicznym miejscem wybuchu powstania w Świętokrzyskiem. W nocy 22/23 stycznia 1863 r. grupa ok. 100 spiskowców z Bodzentyna i Suchedniowa zaatakowała rosyjski garnizon w Bodzentynie.

Oddziały powstańczego dyktatora, gen. Mariana Langiewicza stacjonowały w Górach Świętokrzyskich i operowały w rejonie Bodzentyna, Suchedniowa i Wąchocka. Ludność Bodzentyna aktywnie wspierała powstańców. Historycy szacują, że ok. 100 bodzentynian brało udział w walkach.

Reklama

W ramach represji za udział mieszkańców w Powstaniu Styczniowym w 1870 r. rosyjskie władze odebrały Bodzentynowi prawa miejskie. Miejscowość odzyskała je dopiero po 124 latach.(PAP)

autorzy: Wiktor Dziarmaga, Maciej Replewicz

wdz/ mr/ pat/

2023-01-26 17:40

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o poległych w miejscu ich kaźni

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Wieluń

Zofia Białas

22 stycznia Wieluń uczcił 159. rocznicę wybuchu powstania styczniowego.

Tradycyjnie przy pomniku upamiętniającym zabitych i pomordowanych powstańców spotkali się przedstawiciele władz samorządowych wszystkich szczebli, kombatanci, członkowie Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń i Stowarzyszenia Historycznego „Bataliony Obrony Narodowej”, harcerze, pracownicy Muzeum Ziemi Wieluńskiej oraz członkowie Grupy Rekonstrukcyjnej „Gloria Victis”, którzy ubrani w mundury z epoki powstania pełnili wartę honorową. Skromnej z powodu pandemii koronawirusa uroczystości towarzyszył tylko poczet sztandarowy z chorągwią powiatu wieluńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję