Reklama

Wczoraj i dziś Zakonu Bożogrobców

Niedziela Ogólnopolska 17/2009, str. 16-17

Jerozolima
GRAZIAKO

Jerozolima<br>GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAROL BOLESŁAW SZLENKIER
Należy do Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie od 10 lat. Został przyjęty podczas inwestytury w Miechowie w 1999 r., której osobiście przewodniczył Wielki Mistrz kard. Carlo Furno z Rzymu w obecności Gubernatora Generalnego Lodowico Carducci Artemisio. Ma rangę komandora. Przez pięć lat pełnił w Zwierzchnictwie Polskim funkcję ceremoniarza świeckiego. Mieszka z rodziną w Warszawie.

Lidia Dudkiewicz: - W październiku 2008 r. została Waszej Ekscelencji powierzona funkcja polskiego zwierzchnika Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. W związku z tym Ekscelencja uczestniczył już - w grudniu 2008 r. - w Konsulcie Zakonu, która co pięć lat odbywa się w Rzymie. Proszę o zapoznanie Czytelników „Niedzieli” z historią i posłannictwem Zakonu, ale także o spojrzenie na rolę Zakonu w naszych czasach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Karol B. Szlenkier: - Bardzo dziękuję Redakcji „Niedzieli” za zaproszenie oraz możliwość zaprezentowania Czytelnikom historii i posłannictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Funkcję zwierzchnika Zakonu w Polsce pełnię od 16 października 2008 r. na mocy dekretu Kardynała Wielkiego Mistrza Johna Patricka Foleya, który powierzył mi przewodzenie Polskiemu Zwierzchnictwu na najbliższą czteroletnią kadencję. Przyjąłem nominację w poczuciu wielkiej odpowiedzialności, mając świadomość, że wiąże się to z koniecznością wzięcia na siebie poważnego obowiązku oraz rzetelnej pracy dla dobra Zakonu w Polsce. Objąłem tę funkcję po moim znakomitym poprzedniku - prof. Jerzym Wojtczaku-Szyszkowskim, pierwszym zwierzchniku Zakonu w Polsce, którego długa, bo trwająca trzy kolejne kadencje, praca wyznaczyła drogę i nadała bardzo wysoką rangę naszemu Zwierzchnictwu. Pragnę przy tej okazji podkreślić wyjątkową pracę i wielki wkład prof. Wojtczaka-Szyszkowskiego w tworzenie i kierowanie polskim Zwierzchnictwem.
Wkrótce po mojej nominacji miałem możliwość uczestniczenia w Konsulcie Zakonu, która odbywała się w Rzymie. Konsulta to spotkanie Rady Zakonu - Wielkiego Magisterium - której przewodniczy Kardynał Wielki Mistrz, jako specjalny delegat Ojca Świętego. Współprzewodniczącym tej Rady jest łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fouad Twal, pełniący funkcję Wielkiego Przeora Rady Zakonu. W skład Wielkiego Magisterium wchodzi kilkanaście osób, a najwyższej rangi osoby świeckie to zwierzchnik generalny i gubernator generalny. Na Konsultę są zapraszani wszyscy zwierzchnicy narodowi (na świecie jest ich obecnie 54) oraz zwierzchnicy delegatur magistralnych z tych państw, w których nie utworzono jeszcze zwierzchnictwa narodowego. Uczestnicząc w pięciodniowych obradach, miałem okazję spojrzeć na Zakon globalnie i przekonać się, że swoim zasięgiem obejmuje niemal cały świat - od dalekiej Australii, Filipin, Tajwanu przez Europę oraz Kanadę, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, kraje Ameryki Łacińskiej, Brazylię i Argentynę.
Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie liczy obecnie ok. 25 tys. kawalerów i dam. Światowy wymiar Zakonu i fakt, że działa na obszarze różnych kultur i tradycji, jest zawsze przedmiotem obrad Konsulty. W tym czasie wypracowuje się jednolity tekst określający cele, posłannictwo, a nade wszystko duchowość naszego Zakonu. A podstawowym celem jest wspieranie duchowe, modlitewne oraz materialne Łacińskiego Patriarchatu w Jerozolimie oraz uczestnictwo w prowadzonych przez Patriarchę dziełach ewangelizacyjnych i charytatywnych. W tym właśnie celu Stolica Apostolska w 1847 r. powołała Papieski Zakon Rycerski Grobu Bożego w Jerozolimie.
Nasz Zakon nawiązuje do niezwykle bogatej tradycji Zakonu Rycerskiego Stróżów Bożego Grobu, który swoją historią sięga czasów zdobycia Jerozolimy w okresie wypraw krzyżowych, tj. 1099 r. Jednocześnie w celu obrony miejsc świętych, a w szczególności Grobu Chrystusa, powstały: duchowny Zakon Kanoników Regularnych Stróżów Grobu Świętego oraz jego świecka gałąź - Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie, którego członkowie-rycerze, pochodzący ze znamienitych rodów arystokratycznych Europy, pełnili funkcję obrońców oraz opiekunów pielgrzymów licznie przybywających wówczas do Ziemi Świętej. Po upadku Królestwa Jerozolimskiego rola Rycerstwa Bożego Grobu znacznie zmalała, a w ciągu wieków ruch rycerski uległ rozproszeniu. Dopiero po normalizacji życia w Ziemi Świętej Stolica Apostolska - jak wcześniej wspomniałem - na mocy bulli papieskiej erygowała odrodzony świecki Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie jako stowarzyszenie kościelne, pozostające w pełni w strukturach Kościoła katolickiego.

- Co oznacza w naszych czasach być kawalerem lub damą Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie? Jakie zadania podejmuje Zakon w związku z sytuacją chrześcijan w Ziemi Świętej?

- Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba wspomnieć o etosie rycerskim oraz rycerskiej postawie i świadectwie, które powinny być cechami współczesnego rycerstwa. Ideały rycerskie - tak mocno ukształtowane w historii, szczególnie okresu średniowiecza - wyznaczają pewną postawę również w dzisiejszych czasach. Od kawalera i damy Zakonu Bożogrobców oczekiwana jest, ale również wymagana, postawa klarownej, szczerej i świadomej służby na rzecz Kościoła katolickiego, a w szczególności na rzecz Ziemi Świętej i chrześcijan tam żyjących. Współczesne rycerstwo to wspólnota służby i modlitwy, której zadania realizowane są przez nieustanną pracę formacyjną, wzrost duchowy oraz uczestnictwo w dziełach, które wyznacza nam Wielkie Magisterium, czyli najwyższa władza zakonna. W ostatnim czasie np. Zwierzchnictwo w Polsce, w odpowiedzi na apel Wielkiego Mistrza, wzywający do modlitwy o pokój i do wsparcia ofiar działań wojennych w Strefie Gazy, zorganizowało specjalne dni modlitw o pokój w Ziemi Świętej.

- Jak długo Zakon istnieje w Polsce? Proszę przedstawić Polskie Zwierzchnictwo.

Reklama

- Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie został erygowany w Polsce 8 grudnia 1995 r. z inicjatywy kard. Józefa Glempa - prymasa Polski oraz dzięki staraniom ówczesnego sekretarza Księdza Prymasa - ks. Andrzeja Dziuby, obecnego biskupa łowickiego. Ksiądz Prymas przyjął funkcję Wielkiego Przeora Zwierzchnictwa w Polsce, którą nadal pełni. Pierwsza w Polsce inwestytura, tj. uroczystość przyjęcia nowych kawalerów i dam, odbyła się w dniach 24 i 25 marca 1996 r. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Do Zakonu zapraszane są osoby wszystkich stanów, wyróżniające się bardzo wysokimi walorami życia duchowego, gotowe na przyjęcie obowiązku aktywnego uczestnictwa w życiu zakonnym oraz podejmowanie różnych form działań na rzecz promowania i wspierania dzieł prowadzonych przez Zakon w Ziemi Świętej. Zwierzchnictwo w Polsce liczy ok. 200 osób, łącznie z kandydatami do Zakonu, którzy będą niedługo uroczyście przyjęci podczas tegorocznej inwestytury w Łowiczu.

- Nowy Zwierzchnik Zakonu w Polsce z pewnością może już przedstawić najważniejsze inicjatywy, które zamierza podjąć podczas swojej czteroletniej kadencji.

Reklama

- Na najbliższe cztery lata przygotowałem program, który ma na celu głównie pracę formacyjną oraz podejmowanie inicjatyw w regionach - wszędzie tam, gdzie mieszkają nasi kawalerowie i damy, w ścisłej współpracy z proboszczami i biskupami. Ma to szczególny wymiar integracyjny naszego środowiska oraz podkreśla przynależność do Kościoła katolickiego w wymiarze partykularnym, a także tym powszechnym, odnoszącym się do pracy na rzecz Ziemi Świętej.
Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie musi zachować własną, odrębną i mocną duchowość, która wyróżnia go spośród innych zakonów i instytutów Kościoła katolickiego. Przynależność do Zakonu nie oznacza przyjęcia honorowego wyróżnienia, lecz wymaga świadectwa wiary, zaangażowania i podejmowania obowiązku uczestniczenia w zadaniach wspólnych, wynikających ze statutu. Do naszych statutowych obowiązków należy pomoc materialna, która za pośrednictwem Wielkiego Magisterium w Rzymie jest przekazywana Patriarsze Jerozolimy dla wsparcia dzieł prowadzonych przez Patriarchat Łaciński w Ziemi Świętej. Dzięki staraniom światowego Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie utrzymywane są m.in.: uniwersytet w Betlejem, kilkadziesiąt szkół różnych szczebli, żłobki, sierocińce oraz wiele ośrodków podstawowej opieki medycznej na terenie Patriarchatu Łacińskiego, który swoim działaniem obejmuje bardzo rozległy teren: Jordanię, część Syrii, część Egiptu, Izrael, w tym terytoria palestyńskie na Zachodnim Brzegu, część Libanu i Cypru.

- Dni Wielkiego Tygodnia i Wielkanoc to czas szczególnie związany z Zakonem Rycerskim Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Polscy rycerze i polskie damy Zakonu są wtedy obecni na Liturgii głównie w Miechowie i w Krakowie, ale także w swoich miejscowych katedrach oraz innych kościołach. Przybywają w uroczystych strojach zakonnych...

Reklama

- Okres Wielkiego Tygodnia, a zwłaszcza Triduum Paschalne z Wielkim Piątkiem i Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, to dla Zakonu Bożogrobców czas szczególny. Dotykamy wówczas największych tajemnic naszej wiary, są to jednocześnie dni naszych świąt patronalnych. Rycerze Świętego Grobu Bożego są w tych dniach widoczni przez uczestnictwo w adoracjach i procesjach w uroczystych strojach zakonnych. Wyjątkowy charakter ma wielkopiątkowa Droga Krzyżowa i adoracja Krzyża w bazylice Grobu Bożego w Miechowie (diecezja kielecka), najstarszej fundacji Bożogrobców poza Jerozolimą, datowanej na 1163 r. Miechów był przez wieki siedzibą Zakonu Kanonickiego Stróżów Bożego Grobu. To właśnie w Miechowie zachowała się najstarsza w Europie replika Bożego Grobu - cel odwiecznych pielgrzymek. Bazylika miechowska i replika Bożego Grobu stanowią kolebkę polskich tradycji związanych z kultem najświętszych miejsc naszej wiary.
Jak wspomniałem, Wielki Piątek, Niedziela Wielkanocna są naszymi zakonnymi świętami patronalnymi, podobnie jak uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Palestyny, przypadająca 22 sierpnia, oraz uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego - 14 września.

- W okresie wielkanocnym odbywa się co roku inwestytura - uroczyste przyjmowanie do Zakonu nowych członków. Tym razem miejscem inwestytury jest Łowicz. Jak będzie wyglądała ta zakonna uroczystość?

- Inwestyturę będziemy przeżywać w Łowiczu w dniach 24 i 25 kwietnia. Obrzęd inwestytury składa się z dwóch części. Pierwszego dnia kandydaci do Zakonu, na zakończenie rocznego okresu kandydackiego, podczas specjalnej liturgii pokutnej wypowiedzą uroczyste ślubowanie rycerskie w obecności biskupa, następnie podpiszą tekst przysięgi i złożą dokument na ołtarzu. Dokona się wtedy także poświęcenie strojów i dystynktoriów zakonnych. Następnego dnia odbędzie się uroczyste pasowanie na rycerza, przyjęcie dam oraz osób duchownych. Uroczystościom będzie przewodniczył kard. Józef Glemp. W inwestyturze biorą udział wszyscy członkowie naszego Zwierzchnictwa oraz zaproszeni goście, także z zagranicy. Zjazd w Łowiczu będzie okazją do wspólnej zakonnej modlitwy, ale również do miłego spotkania wszystkich kawalerów i dam z całej Polski.
Pragnę na zakończenie naszej rozmowy przekazać całej Redakcji Tygodnika „Niedziela” najlepsze życzenia z okazji trwającego okresu wielkanocnego. Życzę głębokiego doświadczenia spotkania ze Zmartwychwstałym Panem, niewzruszonej wiary w Jego miłosierną obecność, a także wielu Bożych łask na dalszą pracę w tak znakomitym piśmie. Szczęść Boże!

- Bóg zapłać.

Łowicz, 24-25 IV 2009 r. - inwestytura Bożogrobców

2009-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję