Reklama

Kościół

Kapelan wojskowy na froncie

Zadaniem kapelana jest być tam, gdzie żołnierze pozostawiają w tyle tych, których kochają i walczą za ich przyszłość. Kapelan też walczy, tylko w sferze duchowej.

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna

Karol Porwich/Niedziela

Ksiądz Mikołaj Łuczyński podczas posługi u żołnierzy

Ksiądz Mikołaj Łuczyński podczas posługi u żołnierzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasach byłego Związku Radzieckiego religię uważano za opium dla ludu, a głosicieli słowa Bożego niemal zrównywano z wrogami. Wraz z ogłoszeniem niepodległości przez Ukrainę i utworzeniem jej własnej armii sytuacja uległa radykalnej zmianie. Drzwi do posługi zostały otwarte dla duchownych. Co więcej, stali się mile widzianymi gośćmi.

Dzisiaj na Ukrainie jest prawo, które pozwala na wprowadzenie funkcji kapelana do wojska. Jeszcze niedawno takiej możliwości nie było. Stanowisko jest związane z otrzymaniem stopnia oficerskiego w wojsku, a kapelan staje się członkiem Sił Zbrojnych Ukrainy – dowiadujemy się od bp. Pawła Gonczaruka, który jest osobiście zaangażowany w tworzenie struktur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ciągu 9 lat wojny rosyjsko-ukraińskiej obraz posługi duchownych mocno ewoluował. Obecnie ponad 100 księży jest pełnoetatowymi kapelanami w Siłach Zbrojnych Ukrainy, a prawie 300 duchownych pracuje w wojsku. W sumie od 2014 r. misje duszpasterskie w armii ukraińskiej pełniło ponad 600 księży – podaje Centrum Wsparcia Moralnego i Psychologicznego Sił Zbrojnych Ukrainy. Oficjalnie ustawa o „Służbie Duszpasterstwa Wojskowego” została wprowadzona przez rząd w marcu 2022 r.

Jest wiele podzespołów, które pracują w celu doprecyzowania konstrukcji prawnej obecności kapelana wojskowego. Został stworzony szereg regulaminów na szczeblu rządowym, aby duchowni Kościołów ukraińskich mogli się zaciągać w szeregi armii ukraińskiej. Konkretne liczby, które przysługują wspólnotom religijnym, są również efektem prac tych podzespołów. Kościół rzymskokatolicki otrzymał przydział jedenastu, a dla przykładu Cerkiew prawosławna – 470 kapelanów. Niestety, żaden Kościół nie może zadysponować takiej grupy kapłanów, bo jest to związane z ich brakiem. Struktury budowane są w czasie wojny, a kapelan po krótkim kursie dociera tam, gdzie jest jego jednostka. To wszystko tworzy się obecnie na naszych oczach.

Reklama

Karol Porwich/Niedziela

Bp Paweł Gonczaruk

Bp Paweł Gonczaruk

Funkcja kapelana wojskowego wiąże się z wielkim niebezpieczeństwem. Znana nam z parafii posługa znacząco różni się od tej na wojnie. Bo na wojnie można zginąć. Obecne prawo nakłada na kapelana wojskowego również obowiązki. Jednym z nich jest zaspokajanie potrzeb religijnych tych, którzy przynależą do danego Kościoła. Obok tego jest obowiązek znalezienia i zorganizowania miejsca, które pozwoli zaspokoić potrzeby wynikające z przynależności do Kościoła innego niż rzymskokatolicki. – Gdy przychodzą do ciebie muzułmanie, to twoim obowiązkiem jest zapewnić im imama, który wykona posługę, by zaspokoić ich moralne czy duchowe potrzeby – wyjaśnia bp Gonczaruk.

Przed uporządkowaniem działalności duchownych w wojsku księża jeździli do swoich parafian, znajomych z własnej inicjatywy jako wolontariusze. Ten stan zresztą trwa do dzisiaj obok zawodowej służby. Księdza Wiktora Wąsowicza z parafii w Gorłówce, znajdującej się w obwodzie donieckim, zastaję w drodze do szpitala w Dnieprze, dokąd zmierza do ciężko rannego kolegi, który służy w wojsku. W pomoc duchową wojskowych jest zaangażowany od samego początku konfliktu. Ciekawą alternatywą jest również Chrześcijańska Służba Ratownicza z siedzibą w Kijowie, która współpracuje z księżmi niosącymi posługę żołnierzom – jest to organizacja międzykonfesyjna, która wspomaga wojskowych i cywilów w obszarach działań wojennych.

Karol Porwich/Niedziela

Pociąg z żołnierzami udającymi się do swoich jednostek na froncie

Pociąg z żołnierzami udającymi się do swoich jednostek na froncie

Kapelan wolontariusz, jeśli nie zna żołnierzy z odwiedzanej jednostki, przychodząc do niej, mierzy się z brakiem zaufania, które musi zbudować. Żołnierze będą się przyglądać jego posłudze i ją obserwować. W przypadku zawodowego kapelana jest nieco inaczej. Wojskowi z przynależnej jednostki znają go i wówczas wystarczy jego obecność. Są to zupełnie inne relacje. Wiele jest zresztą różnych, odmiennych sytuacji. To jest wojna, a żołnierze pochodzą z różnych warstw i reprezentują cały przekrój społeczeństwa. Są wśród nich nauczyciele, artyści, naukowcy i zwykli ludzie; wierzący, niewierzący, ale i poszukujący. Są żołnierze, którzy przeszli różne traumy, wielu zmaga się z syndromem PTSD. Kapelan, tak jak lekarz, powinien być na miejscu – dla tych, którzy będą chcieli porozmawiać. – Sytuacja zmienia człowieka. Obecność kapelana jest jak niewidzialny lek, ale za to bardzo odczuwalny. Przebywanie w aktywnych strefach wojennych wiąże się z różnymi doświadczeniami. Zdarzają się sytuacje, w których ktoś odrzuca religijność i odrzuca Boga – dzieli się swoimi doświadczeniami biskup Paweł. Są, oczywiście, sytuacje, w których ktoś mówi wprost, że nie wierzy, a potem, jak już nikt nie widzi, przychodzi, by prosić o błogosławieństwo. Człowiek jest zawsze tajemnicą – dodaje duchowny.

Reklama

Czy kiedy człowiek odrzuca Boga, to naprawdę odrzuca Jego samego czy raczej Jego fałszywy obraz, o którym ktoś mu kiedyś opowiedział? Jak rozmawiać z takimi ludźmi? – Pytam wtedy: w jakiego Boga nie wierzysz, jakie masz o Nim wyobrażenie? Kim On dla ciebie jest? I kiedy posłuchasz, co taki człowiek ma do powiedzenia, podajesz mu rękę i mówisz: ja też nie wierzę w takiego Boga. I tu dopiero zaczyna się płaszczyzna do rozmowy – wskazuje biskup Paweł.

Podziel się cytatem

Bóg jest zupełnie kimś innym, nie można o nim mówić jak o jakiejś zdobytej informacji. Można skończyć katolickie szkoły i zdobyć wyższe wykształcenie w zakresie nauk o Kościele, a być ateistą. Można znać dobrze Pismo Święte i wiedzieć wszystko o Bogu, ale być niewierzącym. – Szatan też wszystko o Bogu wie, ale Go nie doświadcza. Człowiek naturalnie otwiera się na Boga właśnie w ekstremalnych sytuacjach. Kiedy się do Niego zwraca, odczuwa spokój i siłę. Wtedy zaczyna rozumieć, że Ktoś jest. Nie potrafi jeszcze tego nazwać, ale odczuwa Jego obecność. To jest początek nawrócenia – puentuje duchowny. A co w sytuacji, gdy ktoś zupełnie odrzuca kapłana? – Zdarzało się, że ktoś do mnie krzyknął: o, papież! Paparyński! Pytałem wówczas, kto to powiedział, i podchodziłem do niego przybić piątkę. Trzeba umieć reagować humorem i mieć wyczucie w różnych sytuacjach – wspomina z uśmiechem bp Gonczaruk.

„Strzelają tam cały czas i podróż była ciężka”

Karol Porwich/Niedziela

Zniszczony rosyjski czołg

Zniszczony rosyjski czołg
2023-02-23 21:20

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ Minister: chcemy cofnięcia decyzji o tym, że Konkurs Piosenki Eurowizji nie odbędzie się w naszym kraju

[ TEMATY ]

Ukraina

Eurowizja

Wikipedia/Vugarİbadov

Konkurs Piosenki Eurowizji

Konkurs Piosenki Eurowizji

Będziemy żądać cofnięcia decyzji o tym, że Konkurs Piosenki Eurowizji nie odbędzie się w przyszłym roku na Ukrainie - oświadczył w piątek ukraiński minister kultury Ołeksandr Tkaczenko.

W piątek Europejska Unia Nadawców poinformowała, że z przyczyn bezpieczeństwa Konkurs Piosenki Eurowizji w 2023 roku nie odbędzie się na Ukrainie.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję