Reklama

Wiara

Świadectwo. Wiedziałam, że Matka Boża może wszystko, ale w głębi serca czułam, że brat umrze...

Druga część teologicznego śledztwa przeprowadzonego przez ks. Wiktora Szponara. Po sukcesie wydawniczym pierwszego tomu zaczęli się zgłaszać do autora czytelnicy, którzy doświadczyli zjawisk towarzyszących śmierci klinicznej: wierzący, ateiści i poszukujący. Te przejmujące wydarzenia, odmieniły radykalnie ich późniejsze losy. Życie po śmierci 2 stanowi zapis rozmów ks. Szponara z osobami, które doświadczyły NDE.

[ TEMATY ]

duchowość

świadectwo

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystus zaprowadził mnie do dużego pomieszczenia, w którym nie było żadnych mebli, tylko od mojej lewej strony na stojaku stało duże lustro. Pan Jezus nakazał, abym przed nim stanęła. I zwrócił się do aniołów którzy się tam pojawili: „Przynieście białą szatę”. Krzyknęłam zachwycona: „Panie Jezu, ona na mnie idealnie pasuje”. A On uśmiechnął się i odrzekł: „Została uszyta na miarę”.

Przemiana, którą przeżył Jan Ben Radecki, jest jedną z najbardziej niezwykłych. Z malarza obrazów satanistycznych dla wrocławskiej kawiarni o wiele mówiącej nazwie Mefisto, Radecki stał się fundatorem i budowniczym pierwszej w Polsce kaplicy pod wezwaniem św. siostry Faustyny. Czy tak niesamowitą drogę można przejść bez Bożej łaski, która objawiła się podczas NDE?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po tamtej stronie spotkałem się ze swoim bratem, który został abortowany, ponieważ moja mama była ofiarą gwałtu. Wcześniej o tym nie wiedziałem. Dopiero kiedy się wybudziłem ze śpiączki, spytałem mamę o gwałt… Brat mi powiedział, że mama przez 10 tygodni nazywała go Michałem, więc to było jego imię. Spytałem mamę, czy mogłaby mi powiedzieć coś o Michale. Przez godzinę płakała, aż lekarze podali jej tabletki uspokajające.

O niezwykłej więzi między bliźniakami słyszał chyba każdy. Ani medycyna, ani teologia nie potrafią wytłumaczyć tego niesamowitego zjawiska. Pani Ania z Poznania jako bliźniaczka często doświadczała tego, co jej brat. Ale nie mogła przypuszczać, że również doświadczy NDE, czuwając przy umierającym bracie.

W pewnej chwili zdałam sobie sprawę, że słyszę piękno przyrody: szum strumienia i ptasi śpiew. Było mi bardzo dobrze. W końcu otworzyłam oczy i bardzo się przestraszyłam, bo pojawiła się przerażająca ciemność. Piękne dźwięki ucichły. Z daleka dostrzegłam światło, które się zbliżało. Na początku myślałam, że widzę stopy Matki Bożej w kwiatach. Kiedy jednak światło znalazło się bliżej mnie, zorientowałam się, że to Pan Jezus, dokładnie taki, jak na obrazie siostry Faustyny. Jedyna różnica była taka, że z Jego serca nie wypływały dwa strumienie.

Reklama

O Autorze:

Ks. Wiktor Szponar – urodził się w 1991 roku w Sosnowcu, obecnie jest wikariuszem w parafii św. Brata Alberta w Gdańsku. Jest duszpasterzem akademickim wspólnoty Lux Cordis oraz wspólnoty młodzieży pracującej Amen.

Przed wstąpieniem do seminarium był reporterem w TVP Gdańsk, wcześniej współpracował ze Studencką Agencją Radiową na Politechnice Gdańskiej. Studiował na Uniwersytecie Gdańskim administrację i dziennikarstwo, które przerwał, żeby zostać księdzem.

Jako kleryk IV roku był redaktorem prowadzącym książkę "Księża bez cenzury. Rozmowy pod koloratką", która okazała się bestsellerem. Interesuje się teologią moralną, jest miłośnikiem liturgii i Pisma Świętego.

"Życie po śmierci 2" jest kontynuacją bestsellera opublikowanego kilka lat temu w Wydawnictwie Fronda, będącego teologicznym śledztwem tropiącym tajemnice zjawisk NDE.

Wszystkie osoby, które doświadczyły NDE, prosimy o kontakt pod adresem: kswiktorszponar@gmail.com

„Życie po śmierci 2” DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

Poniżej fragment książki.

2. Ania z Poznania

O niezwykłej więzi między bliźniakami chyba każdy słyszał. Ani medycyna, ani teologia za bardzo nie potrafią wytłumaczyć tego niesamowitego zjawiska. O ile ta więź wydaje się niesamowita i wymyka się współczesnej nauce, o tyle historia pani Ani z Poznania jest wręcz niewiarygodna. Jako bliźniaczka często doświadczała tego co jej brat. Ale kto mógłby przypuszczać, że w pewnym stopniu doświadczy także NDE, będąc przy umierającym bracie. Gdyby nie dowody, które przedstawiła, trudno byłoby mi w to uwierzyć, choć i ja mam brata bliźniaka. Nomen omen również Krzysia.

Reklama

Jaką miała Pani więź z bratem bliźniakiem?

Miałam z bratem niesamowitą więź, rozumieliśmy się bez słów. W dzieciństwie byliśmy sobie bardzo oddani. Kiedy byłam chora, brat z przedszkola przynosił mi swój cukierek, żeby mnie pocieszyć. W dzieciństwie, ale i później w dorosłym życiu byliśmy dla siebie oparciem. Muszę przyznać, że przed moim nawróceniem byłam takim rozrabiaką, a Krzysiu był zawsze bardzo grzeczny i empatyczny. Brat został stolarzem, był świetnie zbudowany, bardzo silny i taki twardy, ale w sercu był bardzo dobrym człowiekiem. Jak to zwykle bywa, kiedy staliśmy się dorośli, wyprowadziliśmy się z domu. Ja założyłam swoją rodzinę, a on swoją, ale nawet wtedy zawsze wiedziałam, kiedy działo się coś złego z Krzysiem. Ta bliźniacza intuicja nigdy mnie nie zawiodła.

Może Pani podać przykład?

Jak już mówiłam, mój brat był stolarzem. Pewnego razu nie mógł wrócić z Niemiec z pracy. Ja czułam, że ma poważne problemy, i zadzwoniłam do mamy, spytać, czy coś wie. Dopiero później okazało się, że pojawiły się poważne komplikacje. Kiedy zdarzył się wypadek brata, obierałam pyrki i wiedziałam, że stało się coś poważnego. Myślałam tylko o tym, że Krzyś miał poważny wypadek. Chwilę później zadzwoniła bratowa, że Krzysiu spadł z podestu przy budowie drewnianych schodów w prywatnym domu i jest w szpitalu. Dom był w stanie surowym i ekipa mojego brata miała zbudować tam schody. On wszedł na podest, który się pod nim zawalił.

2023-03-22 21:29

Ocena: +22 -8

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krwawiące ślady, czyli okiem zakonnicy

Niedziela przemyska 17/2018, str. IV

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

Archiwum autora

S. Dawida Ryll

S. Dawida Ryll

Byłam już prawie dorosła, gdy po raz pierwszy usłyszałam piosenkę o czerwonych makach pod Monte Cassino. Ale wówczas, gdy moja mama z wielkim smutkiem powiedziała: – I znów w tym miejscu zakwitły maki – miałam zaledwie kilka lat. Do dziś kwitnące maki kojarzą mi się ze śladami krwi i od tamtej chwili wiem, jak boleśnie dusi ściśnięta z żalu krtań. Nie był to smutek z powodu poległych w bohaterskiej walce żołnierzy – jak w piosence „Czerwone maki”– ale z powodu śmierci małego żydowskiego chłopca, którego na tym właśnie polu dosięgła kula niemieckiego żołnierza.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję