Reklama

Bogu dziękujmy za nowe powołania

Niedziela Ogólnopolska 41/2009, str. 23

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LIDIA DUDKIEWICZ: - Rozpoczął się nowy rok w polskich seminariach. Jak wygląda sytuacja powołaniowa w tym roku?

KS. PROF. KRZYSZTOF PAWLINA: - Nie jest źle. Nie ma spadku powołań. Co więcej - w seminariach diecezjalnych jest powołań trochę więcej. W ubiegłym roku do wyższych diecezjalnych seminariów duchownych wstąpiło 694 kandydatów do kapłaństwa, zaś w tym roku - 718. Mamy za co Bogu dziękować.

- To dobry znak na przyszłość...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tego nie wiem. Ale przy tak zmasowanym ataku pesymizmu w ostatnim roku, kiedy usiłowano przekonywać, że mamy do czynienia z kryzysem powołań w Polsce, to zaskakująco dobry wynik. Pan Bóg daje powołania. Trzeba tylko pomagać młodym ludziom, aby usłyszeli głos Boga i wytrwali w podjętej decyzji. Zmienny świat produkuje zmiennych ludzi. To, co było decyzją wczoraj, nie oznacza, że będzie jutro. Młodzi ludzie bardzo często podejmują swoje życiowe decyzje pod wpływem emocji. Emocje się zmieniają, a z nimi i decyzje. Ale to kwestia kondycji młodego pokolenia. Ważne, że młodzi przyszli do seminarium. Kondycja młodego człowieka, który chce być księdzem, stanowi wyzwanie dla formatorów seminaryjnych.

- No właśnie. Mówi się o potrzebie wprowadzenia okresu propedeutycznego w polskich seminariach.

Reklama

- Tak. Trwa dyskusja, refleksja nad jego wprowadzeniem. W ubiegłym roku cały Zjazd Rektorów był poświęcony właśnie omówieniu tej sprawy. Wyniki zostały przedstawione Komisji ds. Duchowieństwa. Od 3 maja pracuje specjalny zespół pod przewodnictwem bp. Wojciecha Polaka, który ma wypracować wytyczne dla Konferencji Episkopatu Polski.

- A tegoroczny Zjazd Rektorów, jakiej tematyce był poświęcony?

- 45. Zjazd Rektorów odbył się w dniach 21-22 września w Ośrodku Animacji Duchowości w Konstancinie k. Warszawy. Temat główny brzmiał:,,Formacja duchowa seminarzystów a duchowość kapłańska”. Chodziło o pochylenie się nad życiem duchowym w naszych seminariach nie tylko w perspektywie sześciu lat, ale w odniesieniu do życia kapłańskiego po seminarium. Formacja seminaryjna ma przygotowywać nie tyle dobrego kleryka, ile dobrego księdza. Seminarium jest więc początkiem tego, co będzie w całym życiu kapłańskim.

- A jest tu jakiś problem?

- Właśnie rewizja tego, co robimy w naszych seminariach, pomaga uświadomić sobie, że to sprawa bardzo delikatna, a przy tym kluczowa. Bo to, co było życiem kleryckim, nie tyle ma się zakończyć, co dopiero rozpocząć. Już nie pod opieką wychowawców, ale jako troska każdego o samego siebie. Powstaje więc pytanie, czy my tych młodych mężczyzn dostatecznie do tego przygotowujemy.

- Pod koniec sierpnia delegacja księży rektorów uczestniczyła w jubileuszu Seminarium Świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake w USA.

Reklama

- Seminarium w Orchard Lake przeżywa 125-lecie istnienia. Seminarium to przygotowuje księży do pracy wśród Polonii w Ameryce i wspiera Kościół amerykański nowymi kapłanami. Oprócz obchodów jubileuszowych było też sympozjum poświęcone historii i problematyce współczesnej emigracji polskiej w Ameryce. To ważna sprawa dla zrozumienia wielu problemów polskiej emigracji i przemian, jakie w niej zachodzą. W imieniu rektorów wyższych seminariów duchownych w Polsce mieliśmy okazję pogratulować jubileuszu i życzyć, aby polonijne Seminarium cieszyło się dobrymi powołaniami do kapłaństwa. Niech ci, którzy są z dala od Ojczyzny, cieszą się swoimi polskimi kapłanami, którzy im będą wskazywać drogę do Boga. Słowa wdzięczności kieruję też do Seminarium Biskupa Abramowicza w Chicago, które polską gościnnością otoczyło delegację rektorów polskich.

- Trwa Rok Kapłański. Jak seminarzyści będą go przeżywać?

- Każde seminarium ma swój program. Ale jest też jedna z inicjatyw, która dotyczy wszystkich seminariów w Polsce. Otóż 17 kwietnia 2010 r. wszyscy polscy seminarzyści udadzą się na pielgrzymkę do Częstochowy. Ponad pięć tysięcy kleryków stanie przed obliczem Jasnogórskiej Pani, aby podziękować Jej za dar powołania i prosić o opiekę na drodze ku kapłaństwu.

- Kapłaństwo to wielki dar.

- Przyzwyczailiśmy się, że ksiądz w krajobrazie polskim to coś normalnego. Ale ten Rok Kapłański ma nam wszystkim pomóc zrozumieć dar i tajemnicę kapłaństwa. Z pomocą spieszy tu sam patron Roku Kapłańskiego - św. Jan Maria Vianney, mówiąc:
„O jakże kapłan jest wielki!
Gdyby pojął siebie, umarłby.
Bóg jest mu posłuszny:
Wypowiada dwa słowa, a na jego głos
Nasz Pan zstępuje z nieba i zawiera się
W małej hostii.
Po Bogu, kapłan jest wszystkim!
On sam pojmie się w pełni dopiero w niebie”.
i dodaje
„Ksiądz ma klucze do skarbów niebieskich:
To on otwiera bramę: on jest ekonomem
Dobrego Boga: zarządcą jego dóbr”.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czarny dym nad Watykanem!

2025-05-07 21:01

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kardynałowie, którzy we wtorek, 7 maja rozpoczęli konklawe w pierwszym głosowaniu nie wskazali 267. Biskupa Rzymu.

O godz. 21:00 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się czarny dym, który oznacza brak wyboru nowego Następcy św. Piotra. W dniu rozpoczęcia konklawe odbyło się jedno skrutinium.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję