Abp Ryś: trzeba pokazywać wielkie dziedzictwo św. Jana Pawła II
Trzeba pokazywać wielkie dziedzictwo św. Jana Pawła II – uważa przebywający w Rzymie abp Grzegorz Ryś. W rozmowie z Radiem Watykańskim zwrócił uwagę, że mamy dzisiaj do czynienia z coraz większym gronem osób, które nie znały osobiście tego Papieża i nie widziały go poza obrazkami w komputerze. Tym bardziej trzeba zrobić wszystko, aby całej dyskusji, która jest i będzie na temat Papieża Polaka nie zredukować do pytań o jego podejście do kwestii nadużyć seksualnych.
Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews /Watykan (KAI)
Metropolita łódzki uważa, że zamiast spierać się o wmawiane winy należy przypominać o wielkim dziedzictwie św. Jana Pawła II.
„Mamy jakąś dużą pracę do wykonania. Pokazać z powrotem Papieża jako kogoś, kto prowadził Kościół, prowadził go w sposób bardzo piękny i odważny, konfrontując go także z własnym złem. Dla mnie to jest jakiś paradoks, tak dramatyczny, że oskarża się Papieża o zamiatanie zła pod dywan. Oskarża się Papieża, który tak naprawdę jako pierwszy z papieży miał odwagę wezwać Kościół do rachunku sumienia – podkreślił abp Ryś. - Już nawet nie mówię o jego przepisach, prawodawstwie dotyczącym pedofilii, tylko szerzej. Myślę o roku 2000 i o tym wezwaniu do oczyszczenia pamięci i o taki rozrachunku z przeszłością Kościoła w takich tematach kluczowych jak inkwizycja, jak przemoc religijna, jak antysemityzm. Ile było takich tematów, które on z odwagą postawił. Nikt tego przed nim nie zrobił. My niestety wcale tego nie przypominamy. Nie pokazujemy także jego wielkiej nauki społecznej, która była przełomem, bo encyklika Laborem exercens to jest tak zasadnicze pogłębienie Nauki Społecznej Kościoła, że nie da się jej wykładać bez Jana Pawła II. Cała idea solidarności w dokumentach społecznych, cała teologia ciała. Trzeba wrócić i pokazywać całe wielkie dziedzictwo Papieża, a nie tylko mówić, że zostawił wielkie dziedzictwo“ - stwierdził metroplita łódzki.
Wierność wobec nauczania Jana Pawła nie może oznaczać bezrefleksyjnego powtarzania cytatów z jego tak licznych dokumentów, homilii i przemówień. Chodzi o to, aby na nowo odczytać świat wartości, którymi Jan Paweł II żył na co dzień. Aby dać się zauroczyć jego miłością do Kościoła i do Polski - napisał w liście do wiernych abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski zaprasza do licznego udziału w tegorocznych obchodach 40-lecia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża.
Abp Jędraszewski zaznaczył, że wielu pamięta dzień 16 października 1978 roku, kiedy cały świat usłyszał radosną nowinę o wyborze krakowskiego kardynała na papieża. - Dla ówczesnego świata, na mocy układów jałtańskich z 1945 roku podzielonego na dwie strefy wpływów, których symbolem stała się słynna „żelazna kurtyna”, otworzyła się wtedy perspektywa nowych szans i możliwości - napisał metropolita krakowski. Dodał, że Jan Paweł II od pierwszych chwil swego pontyfikatu ukazał się światu jako dobry pasterz, człowiek konkretny, mocny, zdecydowany, a jednocześnie otwarty i przepełniony Bożym duchem, który jako wielki prorok Kościoła chciał nieść Dobrą Nowinę całemu światu.
Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass
mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych,
studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród
studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają
go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju.
Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim
Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.
Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.