Wielość zagrożeń internetowych jest bardzo duża. Jedno jest pewne na dzień dzisiejszy - sam program antywirusowy nie wystarczy. Musimy dołożyć dodatkowe zabezpieczenia albo od razu wyposażyć swój komputer w pakiet zabezpieczeń. Taki pakiet powinien oprócz ochrony antywirusowej posiadać: ochronę przed narzędziami typu „rootkit”, zaporę ogniową najlepiej inteligentną, ochronę przed oprogramowaniem typu „spyware”, ochronę antyspamową. Dobrze byłoby, gdyby taki pakiet posiadał również ochronę tożsamości, monitorował sieć, posiadał funkcje kontroli rodzicielskiej czy usuwania luk w zabezpieczeniach i inne. Wszystko zależy od tego, do jakich celów używamy komputera i kto jeszcze z niego będzie korzystał - dorośli czy może dzieci.
Jeśli chcemy korzystać z dobrodziejstw poczty elektronicznej, to najbezpieczniej jest używać jej przez stronę internetową www na pewnym i zabezpieczonym serwerze, nie używając tzw. klientów poczty elektronicznej, czyli programów obsługujących naszą pocztę na naszym komputerze osobistym. Jeśli jednak już z takiego programu korzystamy i nie chcemy z niego zrezygnować, to musimy się dodatkowo zabezpieczyć i przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa: nie otwierać załączników poczty od nieznanych nadawców; nie dać się nabrać na e-mailowe „akcje charytatywne”, z których może 1 na 10 jest prawdziwa; nie wysyłać wiadomości (czy przesyłać dalej otrzymanej) na więcej niż 2, 3 adresy naraz, by nie wspomagać „spamerów” itd. Tu mała dygresja. Jeden e-mail z dużą liczbą adresów w nagłówku „przechwycony” przez szkodliwe oprogramowanie, np. na komputerze jednego z adresatów, zwiększa bazę autentycznych adresów w „automatach spamerskich”, używających ich zarówno jako adresatów, jak i nadawców spamu. Proszę się wówczas nie dziwić, gdy otrzymamy pocztę od... siebie!
Pomóż w rozwoju naszego portalu