Rosja/ Rzeczniczka Nawalnego podejrzewa próbę otrucia opozycjonisty
Przebywający w kolonii karnej czołowy rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny cierpi na "tajemniczą dolegliwość", która może być efektem działania trucizny - poinformowała w czwartek jego rzeczniczka Kira Jarmysz.
"W piątek wezwano do Aleksieja karetkę z powodu silnego bólu brzucha, co jest dla nas ogromnym zaskoczeniem, ponieważ nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś takiego" – tłumaczyła Jarmysz i zaznaczyła, że może być to efekt jakiejś wolno działającej trucizny.
"Nic nie je, ponieważ nie wolno mu odbierać paczek z jedzeniem ani kupować jedzenia w więziennym sklepie, a jedzenie więzienne w rzeczywistości powiększa jego ból brzucha” – powiedziała rzecznika Nawalnego.
"Jego stan zdrowia nie jest dobry – mówiła - Nie możemy wykluczyć, że jest otruty, nie w tak dużej dawce, jak poprzednio, ale w małych, aby nie umarł od razu, ale aby cierpiał i aby zrujnowane zostało jego zdrowie".
We wtorek prawnik rosyjskiego opozycjonisty Wadim Kobzew alarmował na Twitterze, że Nawalny jest chory i pozostawiony bez opieki medycznej. "Cierpi na nieznaną chorobę, na którą nikt go nie leczy" - pisał Kobzew i zapowiedział, że współpracownicy Nawalnego będą domagać się przeprowadzenie badań toksykologicznych i radiologicznych.
Na początku roku Nawalny informował, że cierpi na objawy grypopodobne i jest pozbawiony zadowalającego dostępu do opieki medycznej. Jego zwolennicy oskarżyli Kreml o próbę powolnego "zabicia" krytyka rosyjskich władz.
Reklama
Pod koniec grudnia 2022 roku Nawalny oskarżył władze Rosji o realizowanie strategii mającej pogorszyć stan jego zdrowia. Poinformował, że odczuwa coraz większy ból kręgosłupa, spowodowany częstym pobytem w karcerze, gdzie nie ma możliwości normalnego poruszania się.
Aleksiej Nawalny odsiaduje wyrok dziewięciu lat kolonii karnej w Mielechowie (ok. 250 na wschód od Moskwy) za rzekomą defraudację i obrazę sądu; w toku są kolejne procesy wytoczone mu z pobudek politycznych. W ocenie prawników Nawalnego może mu grozić nawet do 30 lat więzienia. (PAP)
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny opublikował w piątek podziękowania dla pilotów samolotu, którzy 20 sierpnia lądowali przymusowo, gdy poczuł się on źle w trakcie lotu. Podziękował także ratownikom medycznym z Omska, którzy od razu podali mu atropinę.
Podziel się cytatem
Opozycjonista wyraził przypuszczenie, iż plan osób, które nazwał zabójcami, zakładał, że poczuje się źle po około 20 minutach od startu samolotu z Tomska do Moskwy. W trakcie lotu - dodał - "pomoc medyczna będzie niedostępna i będę kontynuował swoją podróż w czarnym plastikowym worku w ostatnim rzędzie foteli". Tymczasem - jak to ujął - doszło do kilku "szczęśliwych zbiegów okoliczności" i "precyzyjnych działań nieznanych dobrych ludzi".
Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska
Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.
Podziel się cytatem
Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
Jeśli Kościół straci zaufanie, nie będzie mógł spełniać swojej misji – powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Dodał, że szukanie odpowiedzi na pytanie, co zrobić, by to zaufanie odzyskać, każdy członek Kościoła powinien zacząć od siebie.
Metropolita warszawski odniósł się do badania przeprowadzonego przez IBRiS, z którego wynika, że łączny odsetek osób, które deklarują zaufanie („zdecydowanie” lub „raczej”) do Kościoła katolickiego, spadł z 58 proc. we wrześniu 2016 r. do 35,1 proc. we wrześniu 2025 r., czyli o 22,9 punktu procentowego. Jednocześnie poziom nieufności wzrósł w tym samym okresie prawie dwukrotnie, z 24,2 proc. do 47,1 proc.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.