W sierpniu 1991 roku, a więc w przełomowym okresie po upadku komunizmu św. Jan Paweł II przybył na Węgry prosto z Polski, gdzie przewodniczył Światowym Dniom Młodzieży w Częstochowie. W czasie tej wizyty na Węgrzech odprawił Mszę przed bazyliką katedralną w Ostrzyhomiu. Tam, w mieście, które jest stolicą arcybiskupią prymasów, oddał hołd duchowieństwu prześladowanemu w czasach komunistycznych.
W Budapeszcie papież odwiedził parlament i pozdrowił tłumy wiernych zebrane przed nim. „Dziękuję Bogu za to, że osiągnęliście prawdziwą wolność” - powiedział Węgrom zgromadzonym nad brzegiem Dunaju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W kolejnych dniach podróży polski papież odprawił Mszę na lotnisku w Peczu, odwiedził sanktuarium maryjne w Mariapocs, uczestniczył w uroczystości ekumenicznej w Debreczynie.
Na zakończenie podróży 20 sierpnia św. Jan Paweł II odprawił Mszę na budapeszteńskim Placu Bohaterów, zwanym też Milenijnym. Był to szczególnie dramatyczny moment polityczny, obserwowany z niepokojem przez cały świat.
W Moskwie doszło wówczas do puczu, który był próbą powstrzymania rozpadu ZSRR i zamachem stanu przeciwko władzy przywódcy kraju Michaiła Gorbaczowa, uwięzionego przez twardogłowych liderów KPZR.
Reklama
Papież odniósł się wtedy do tych wydarzeń, mówiąc: „W obliczu wiadomości napływających ze Związku Radzieckiego nasila się modlitwa do Boga o to, aby temu wielkiemu krajowi oszczędzono nowych tragedii”. Dodał następnie, że z wdzięcznością wspomina dwa spotkania z Gorbaczowem i wyraził uznanie dla jego szczerej woli „krzewienia praw człowieka i jego godności oraz zaangażowania na rzecz swojego kraju i wspólnoty międzynarodowej”.
„Niech proces, który zapoczątkował, nie załamie się” - apelował św. Jan Paweł II.
Na Węgry polski papież wrócił we wrześniu 1996 roku. Podobnie jak pięć lat wcześniej w swych wystąpieniach wiele razy wskazywał na więzi polsko-węgierskie i oddał hołd męczennikom i ofiarom prześladowań dekad komunizmu.
Podczas dwudniowej pielgrzymki odwiedził wówczas opactwo benedyktyńskie w Pannonhalma, świętujące tysiąclecie.
W mieście Gyoer papież odprawił Mszę przy grobie błogosławionego biskupa-męczennika Vilmosa Apora, który w czasie II wojny światowej ratował Żydów i udzielał im schronienia. W marcu 1945 roku, broniąc ukrytych w piwnicach pałacu biskupiego kobiet i dzieci, został postrzelony przez żołnierza Armii Czerwonej. Zmarł w wyniku odniesionych ran.
Św. Jan Paweł II mówił młodzieży: „II wojna światowa i duża część dyktatury, jaka po niej nastąpiła, to dla was tylko strony w księdze historii, której nie doświadczyliście bezpośrednio”.
“Jesteście pierwszym pokoleniem po głębokich przemianach społecznych lat 1989-1990. Nie zapominajcie dowiadywać się, co wydarzyło się w tym kończącym się już stuleciu. Dowiadujcie się i zastanawiajcie się po to, by błędy i cierpienia poprzednich pokoleń stały się lekcją wychowawczą dla was” - apelował do młodych Węgrów.
Reklama
Papież Franciszek spędził w Budapeszcie siedem godzin 12 września 2021 roku, w drodze na Słowację. Głównym celem jego wizyty było odprawienie Mszy na zakończenie Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Przybyły na nią dziesiątki tysięcy wiernych z wielu krajów świata. W homilii papież mówił, że logika Boga jest "logiką pokornej miłości".
"Droga Boża unika wszelkiego narzucania się, ostentacji i triumfalizmu, jest zawsze ukierunkowana na dobro innych, aż po ofiarę z samego siebie. Z drugiej strony istnieje myślenie po ludzku: jest to logika świata, przywiązana do honoru i przywilejów, nastawiona na prestiż i sukces" - powiedział papież.
Jak dodał, w tej logice liczy się znaczenie i siła, "to co przyciąga uwagę większości i potrafi ukazać własną pozycję wobec innych".
Jak zaznaczył, trzeba przejść od "jałowego podziwu dla Chrystusa do konkretnego naśladowania". "Nie gódźmy się na wiarę, która żyje obrzędami i powtórzeniami" - zachęcał.
Franciszek nawiązał też do trwającej tego dnia w Warszawie beatyfikacji prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej. "Przykład nowych błogosławionych niech pobudza nas do przemieniania ciemności w światłość mocą miłości" - powiedział.
"Dwie postaci, które z bliska poznały krzyż: prymas Polski, aresztowany i internowany, zawsze był mężnym pasterzem według Serca Chrystusowego, heroldem wolności i godności człowieka; siostra Elżbieta, która w młodości straciła wzrok, poświęciła całe swoje życie pomocy niewidomym" – mówił Franciszek.
Reklama
W czasie swej krótkiej wizyty na Węgrzech spotkał się też z Radą Ekumeniczną Kościołów i przedstawicielami wspólnoty żydowskiej. Oświadczył, że zagrożenie antysemityzmem, który czai się w Europie i w innych miejscach, to "lont"; "trzeba go przeciąć" – dodał.
"Najlepszym sposobem rozbrojenia tej bomby jest pozytywna współpraca, promowanie braterstwa" – wskazywał Franciszek.
Papież mówił o potrzebie promowania edukacji na rzecz braterstwa, "aby nie zwyciężyły te ataki nienawiści, które chcą to braterstwo zniszczyć".
Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/