Reklama

Informatyk radzi

Jeden e-mail do wielu adresatów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W korespondencji do mnie coraz częściej pojawia się pytanie, jak sprawić, by jednorazowo wysłać wiadomość do wielu adresatów, żadnemu z nich nie zdradzając innych adresów poczty elektronicznej? Osobiście nie zalecam wysyłania jednego e-maila do większej grupy adresatów. Wiem, że to się stosuje nawet w wielu firmach, ale trzeba mieć świadomość konsekwencji takiego działania. Wystarczy, że komputer jednego z adresatów będzie „zarażony”, a zdobyte wówczas adresy przez automat spamerski mogą z czasem trafić na tzw. listy spamerskie i zostać zablokowane na wielu serwerach. Może to doprowadzić do całkowitego uniemożliwienia prowadzenia dalszej korespondencji elektronicznej z wykorzystaniem takich adresów e-mailowych. Poza tym wiele osób ceni sobie prywatność i nie jest zadowolona, kiedy ich adres jest widoczny dla wszystkich innych. Swój adres podali tylko nadawcy w celu prowadzenia z nim korespondencji, a nie po to, aby on go rozesłał wszystkim innym odbiorcom. Ale w informatyce nie ma rzeczy niemożliwych. Można wykorzystać funkcję UDW - ukryte do wiadomości. Praktycznie każdy program pocztowy powinien mieć oprócz pola „Do wiadomości:” również pole „Ukryte do wiadomości:”. Pola te mogą też być oznaczone jako „DW:” i „UDW:”, „CC:” i „BCC:” (Carbon Copy, Blind Carbon Copy) lub po prostu „Kopia:” i „Ukryta kopia:”. Wykorzystując pole UDW w celu wysyłania e-maili do wielu odbiorców, sprawimy, że nasza wiadomość trafi do każdego z odbiorców, ale żaden z nich nie będzie widział adresów pozostałych (zupełnie jakby e-mail był wysłany tylko do jednej osoby). W programie Outlook Express, jeśli nie widać pola UDW, wystarczy kliknąć „Widok” - „Wszystkie nagłówki”. Z kolei w programie Mozilla Thunderbird trzeba rozwinąć listę ze słowem „Do:” i wybrać „Ukryta kopia:”. Korzystając z Gmaila, trzeba kliknąć w „Dodaj UDW” tuż pod polem na wpisanie adresu odbiorcy. Jest to bezpieczniejsze, ponieważ nawet w źródle wiadomości nie ma zapisanych innych adresatów. Nieszkodliwym skutkiem ubocznym jest tylko to, że w nagłówku wiadomości w polu „Do:” może być wpisane: ”Undisclosed-Recipient:;”@ nazwa serwera pocztowego. Niestety, w dobie spamu może się zdarzyć, że serwer, na którym odbiorca ma założone konto, posiada taki mechanizm, który uzna za spam listy, które nie są kierowane wprost do odbiorcy. W takiej sytuacji list zaadresowany „Do:” lub „DW:” dochodzi, a zaadresowany, jako „UDW:” nie.

witold.iwanczak@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski

2024-05-03 09:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

WOT

PAP/Paweł Supernak

Nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski, kto powinien zostać mianowany na te najważniejsze stanowiska dowódcze w wojsku polskim - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu po wręczeniu nominacji na stanowisko dowódcy generalnego RSZ i na stanowisko dowódcy WOT.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek akty mianowania gen. broni Markowi Sokołowskiemu na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i gen. bryg. Krzysztofowi Stańczykowi na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję