„Śnić sen, najpiękniejszy ze snów” …tak zaczyna się słynna aria Don Kichota z musicalu „Człowiek z La Manchy”. On marzył i śnił o wspaniałych czynach, wielkiej miłości, chciał dosięgnąć gwiazd - a iluż z nas marzy, aby mieć spokojny sen, by w ogóle móc zasnąć i obudzić się wypoczętym…
Sen zabiera nam aż 1/3 naszego życia. Jako niemowlęta potrzebujemy 16 godzin snu, jako dorośli śpimy przeciętnie 7-8 godzin na dobę. Niestety, nie wszyscy. Coraz więcej osób, zwłaszcza po 60. roku życia, ma problemy ze snem. Temat jest na tyle ważny, że właśnie 20 marca, w sobotę, obchodzimy Światowy Dzień Snu.
Trudności z zaśnięciem lub zaburzenia snu zdarzają się dość powszechnie, zwłaszcza dłuższe okresy niedosypiania lub regularnego przerywania snu mogą wywierać negatywny wpływ na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Taki stan określany jest jako bezsenność. Trzeba pamiętać, że zaburzenia snu są charakterystyczne dla osób w podeszłym wieku. Ocenia się, że 40-70 proc. osób w podeszłym wieku cierpi na mniej lub bardziej nasilone zaburzenia snu, a u 10-15 proc. występuje uporczywa bezsenność. Zwiększone nasilenie zaburzeń snu w podeszłym wieku koreluje ze zmniejszonym wydzielaniem melatoniny u osób starszych. Bezsennością nazywamy sen, który nie daje wystarczającego odpoczynku i w rezultacie powoduje, że źle funkcjonujemy w ciągu dnia. Występuje on pod różnymi postaciami, a są to m.in. trudności w zasypianiu czy niemożność utrzymania ciągłości snu, przejawiająca się częstym budzeniem. Dolegliwości tego typu dotyczą coraz liczniejszej grupy ludzi w różnym wieku - i to nie tylko w Europie Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych, ale także w naszym kraju. W Polsce aż 65 proc. ankietowanych po siedemdziesiątym roku życia i 45 proc. po trzydziestym roku życia potwierdziło częste występowanie bezsenności. Im jesteśmy starsi, tym częściej cierpimy na bezsenność. Sondaż Reader’s Digest Europe Health 2008 wykazał, że jesteśmy jednym z najmniej „wyspanych” narodów wśród Europejczyków. Przeciętny Polak powyżej trzydziestego roku życia śpi około 6 godzin na dobę (zamiast zalecanych 8). Jeśli ma problemy zdrowotne, śpi jeszcze krócej.
Jednak epidemii XXI wieku - jak nazywana jest ta dolegliwość - można zaradzić. Aby zapobiec tym problemom, można przyjmować dodatkowe dawki melatoniny w formie tabletek (na godzinę przed położeniem się do łóżka w ilości od 3 do 5 mg na noc). Sen ma wówczas naturalny przebieg, a my unikamy farmakologicznych środków nasennych, które nie zawsze mają korzystne działanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu