Reklama

Idź nad jezioro i zarzuć wędkę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadeszła z dawna oczekiwana wiosna. Wielotysięczna rzesza miłośników wędkarstwa odkurzyła sprzęt, sprawdziła żyłki i haczyki, przygotowała ekwipunek. Wszystko po to, aby znowu z wędką w garści wyruszyć na spotkanie z wielką przygodą. Kto chociaż raz zasmakował w emocjach wędkowania, ten już na zawsze pozostanie wierny tej jednej z najstarszych dyscyplin sportu. Wędkarstwo to nie tylko forma zdobywania pożywienia, chociaż takie były pierwsze założenia. To przede wszystkim sposób na pożyteczne spędzenie wolnego czasu, odpoczynek na świeżym powietrzu, możliwość bezpośredniego kontaktu z naturą, to także wielka sztuka poznawania tajników przyrody, instynktu ryb, nauka obserwacji i szkoła cierpliwości. Podczas wędkowania w równej i sprawiedliwej walce stają spryt wędkarza i samozachowawczy instynkt ryby. W tej rywalizacji zwycięża ten, kto należycie potrafi poznać swojego przeciwnika, od wędkarza wymaga to wielu godzin nauki i doświadczenia. Cieszy fakt, że ten rodzaj sportu coraz częściej uprawiają także kobiety, a nawet całe rodziny, które można spotkać nad zbiornikami wodnymi. W dzisiejszym zabieganym świecie jest to wspaniała okazja, aby chociaż przez kilka godzin być razem. Szczególnie dla dzieci jest to doskonała lekcja przyrody, cierpliwości, a często tatuś czy mamusia stają się niepodważalnym autorytetem, chociażby w doborze odpowiedniej przynęty lub miejsca do zarzucenia wędki. Charakterystyczne jest, że prawdziwego wędkarza niełatwo dostrzec nad wodą. On zawsze stara się wtopić w środowisko, w ciszy obserwować cuda natury, a czasem nawet usłyszeć Boga przemawiającego w nadwodnych zaroślach. Ciesząc się z nadchodzącego kolejnego sezonu wędkarskiego, przed zarzuceniem wędki warto zacytować krótkie westchnienie z wydanego przez WAM Kraków „Brewiarza żeglarza”: „Daj mi, Panie, złowić rybę tak wielką, abym, gdy będę o niej opowiadał, nie musiał kłamać”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję