Mam 62 lata, jestem wdową, osobą wierzącą, praktykującą, cenię wartości chrześcijańskie, prawdomówność. Bardzo ważny jest dla mnie kontakt z ludźmi. Chciałabym poznać kogoś na dobre i na złe.
4624. Maria z Krakowa
Jestem panną, katechetką, mam 44 lata. Podobno jestem osobą komunikatywną, a na pewno wrażliwą. Znajduję radość w kontakcie z przyjaciółmi, z dziećmi, z rodziną, z przyrodą, w lekturze mądrych książek itp. Wiele ciepła w moim sercu wciąż jednak czeka na ofiarowanie go osobie, z którą chciałabym też czasem się pomodlić.
Mam 47 lat, wyższe wykształcenie. Wierzę głęboko w Boga i czuję dużo miłości do ludzi, przyrody i płynącej z tego radości. Jestem osobą spokojną, wrażliwą, o licznych zainteresowaniach, wierzącą w przyszłość. Mam za sobą ciężkie doświadczenia życiowe, po których wracam do równowagi. Szukam osoby o otwartym sercu, z którą mogłabym dzielić codzienne radości i smutki, rozwijać się duchowo, i która mogłaby być wzorem dla mojego 7-letniego syna.
4626. Zofia
56-letnia wdowa z woj. małopolskiego pozna kogoś o miłym i spokojnym usposobieniu, by był jej radością, a może i miłością.
4627. Tomek z Podkarpacia
Jestem 33-letnim kawalerem, katolikiem. Pracuję. Jestem samotny, co bardzo mi doskwiera. Mam średnie wykształcenie, uwielbiam podróże. Cenię prawdziwą przyjaźń - bez obłudy i kłamstwa. Jeśli ktoś czuje podobnie i chce zerwać z samotnością - zapraszam do korespondencji.
Francesco! Francesco! głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. Francesco!
Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.
Pielgrzymka Jubileuszowa dekanatu Łódź Retkinia-Ruda do Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi
- Odpuść sam sobie, rzuć się w miłosierdzie, ostatecznie tymi Drzwiami Świętymi jest serce Jezusa miłosiernego! – mówił ks. Kazimierz Woźniak podczas pielgrzymki jubileuszowej dekanatu Łódź Retkinia-Ruda.
Wierni z wszystkich parafii dekanatu Łódź Retkinia-Ruda wzięli udział w jubileuszowej pielgrzymce do Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.