Reklama

Watykan

Watykan: kierowca wtargnął na teren Stolicy Apostolskiej, służby otworzyły ogień

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 20 przy Bramie św. Anny - wejściu na teren Watykanu, które pozostaje najdłużej otwarte w godzinach wieczornych.

[ TEMATY ]

Stolica Apostolska

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek po godzinie dwudziestej, przy Bramie św. Anny pojawiło się auto, którego kierowca próbował przedostać się na teren Watykanu. Zatrzymany przez pełniących przy wejściu wartę Gwardzistów Szwajcarskich ze względu na brak odpowiednich zezwoleń, kierujący pojazdem pozornie zaniechał próby wjazdu, jednak po krótkich manewrach z dużą prędkością ruszył w kierunku wjazdu i sforsował najpierw posterunek kontrolny Gwardii Szwajcarskiej, a następnie znajdujący się w odległości kilkunastu metrów punkt kontrolny Żandarmerii Watykańskiej. Pełniący wartę funkcjonariusz Żandarmerii Watykańskiej oddał strzały w kierunku opon samochodu, jednak pomimo tego, że auto zostało trafione w lewy przedni błotnik, kontynuowało szarżę.

W wyniku szybkiej interwencji służb, natychmiast została zamknięta brama, poprzez którą można przedostać się na tyły Bazyliki św. Piotra, Placu św. Marty oraz do Ogrodów Watykańskich - tzw. Portone di Zecca. Auto wjechało jednak na Dziedziniec św. Damazego (Cortile di San Damaso)- parking, z którego można wejść m.in. na teren Pałacu Apostolskiego - a jego kierowca, który samodzielnie opuścił pojazd, został natychmiast aresztowany przez żandarmów. Najpierw został on przebadany przez lekarzy watykańskiej służby zdrowia, a następnie osadzony w celi aresztu na terenie Watykanu. U około czterdziestoletniego mężczyzny lekarze stwierdzili poważne zaburzenia psychomotoryczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-05-19 07:30

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ambasador Janusz Kotański: w pełni popieramy politykę Stoilicy Apostolskiej

[ TEMATY ]

Polska

Polska

audiencja

ambasador

Stolica Apostolska

Podczas noworocznej audiencji dla korpusu dyplomatycznego papież Franciszek podsumowuje mijający rok w wymiarze międzynarodowym oraz wyznacza kierunki działań na nadchodzący czas. Mówi o tym, co w oglądzie sytuacji na świecie jest dla niego najważniejsze. Wskazuje na to ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej, Janusz Kotański, który uczestniczył w tym wyjątkowym spotkaniu.


Podziel się cytatem

„Papież podkreślił, że pomimo tego, iż żyjemy w bardzo trudnych czasach, to dla chrześcijan, dla katolików słowem podstawowym powinna być nadzieja. Mówił o tym, że należy szukać porozumienia pomiędzy religiami, nie podkreślać tego, co dzieli, ale to, co łączy, a łączy wiara w Boga, który jest Dobrem – mówi Radiu Watykańskiemu ambasador Kotański. – Franciszek wyraźnie powiedział, że należy unikać słowa «mniejszości», jeśli chodzi o mniejszości religijne, bo to nie jest właściwe określenie. Wszyscy są obywatelami danego kraju i powinni mieć równe prawa. Bardzo wyraźnie powiedział także o tym, i dla nas Polaków to jest ważne, że 1989 rok i upadek Muru Berlińskiego był znakiem nadziei dla całej Europy. Wskazał w tym kontekście, że nie może zapominać o słowie «solidarność», które również dla nas Polaków pozostaje bardzo ważne. Papież wspomniał o korzeniach chrześcijańskich Europy. Mówił o tym, co dla Polski też jest istotne, bo w pełni popieramy politykę Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej, że nie powinno utrzymywać się pokoju jedynie za pomocą rosnących zbrojeń, zwłaszcza jeśli chodzi o broń jądrową”.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję