Reklama

Kotlina Kłodzka

Kotlina pełna pereł

Do Kotliny Kłodzkiej warto przyjechać dla malowniczych widoków, zabytkowych średniowiecznych miasteczek, starych zamków, sanktuariów, kościołów i opactw oraz kurortów z zabytkowymi pijalniami wód. Pociągają urozmaicone górskie szlaki. Każdy w tej okolicy znajdzie coś dla siebie

Niedziela Ogólnopolska 34/2010, str. 14-15

Archiwum: Starostwo Powiatowe w Kłodzku

Wambierzyce

Wambierzyce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Wystarczy wyjechać kilkadziesiąt kilometrów za Wrocław, by znaleźć się w - wydawałoby się - nobliwym i nudnym uzdrowiskowym zagłębiu. Jednak dziś Kotlina Kłodzka przeżywa renesans. Do Polanicy, Lądka czy Kudowy nie jeździ się już wyłącznie zażywać kąpieli zdrowotnych czy masaży. A jeśli już, to coraz częściej w najnowocześniejszej wersji, czyli spa & wellness. Na znawców architektury czekają tu stare osady i zabytki Kłodzka. Na pielgrzymów - Bardo, Góra Igliczna, Wambierzyce (zwane Kłodzką Jerozolimą, z monumentalną bazyliką, cudowną figurą Matki Bożej i przepiękną zabytkową ruchomą szopką). Na miłośników osobliwości - kaplica czaszek w Czermnej pod Kudową (miejscowy proboszcz pod koniec XVIII wieku wyłożył ją tysiącami czaszek i piszczeli ofiar zarazy i wojen).
Sporo uroku mają też jednak niespieszne górskie wędrówki i rowerowe wycieczki szlakami wiodącymi przez sławne kurorty - Polanicę, Kudowę i Duszniki - z ich ruchliwymi deptakami, stylowymi sanatoriami i pijalniami leczniczych wód. Kotlina Kłodzka - jak żaden chyba inny rejon Polski - przyciąga rozmaitością tych wód. Nie bez powodu wiele tutejszych miast ma słowo „zdrój” w nazwie i długą leczniczą historię.
Lądek-Zdrój jako uzdrowisko był znany już w XII wieku. Ale do starych uzdrowisk zalicza się też Polanicę i Kudowę. Tutejsze wody i uzdrowiskowa atmosfera przyciągały od wieków. Bywalcem Kudowy, leżacej u podnóża Gór Stołowych, był m.in. sir Winston Churchill.
Feliks Mendelssohn-Bartholdy oczarowany okolicą Dusznik i pod natchnieniem jej piękna stworzył uwerturę do „Snu nocy letniej” (ze słynnym „Marszem weselnym”). I on, i goszczący tu później Fryderyk Chopin dali koncerty charytatywne. Tutaj Chopin się leczył, gdy chorował na gruźlicę. Dla upamiętnienia pobytu artysty co roku w sierpniu odbywa się tu Międzynarodowy Festiwal Chopinowski.
W czasach, gdy bywał tu młody Fryderyk, podstawą kuracji były kąpiele, picie wód mineralnych oraz kuracja serwatką. Tak też czas spędzał i on, przy okazji grając na fortepianie. Wiele też spacerował i wypoczywał w zagrodzie „Miła Cisza”. Rozciągał się z niej piękny widok na Duszniki, Góry Stołowe i fragment Gór Orlickich. Z czasem zagrodę przeobrażono w gospodę, a potem w schronisko. Obecnie schronisko „Pod Muflonem” należy do najsympatyczniejszych w Sudetach.

„Wielbłąd”, „Mamut” i „Słoń”

Reklama

W przerwie w piciu leczniczych wód trzeba koniecznie wybrać się na wycieczkę w okoliczne góry albo na rajd po kolejnych, pełnych uroku miejscowościach. Jest w czym wybierać i co oglądać. Nie można ominąć prawdziwej perły „worka” kłodzkiego - Gór Stołowych. Urzekają bajkowym krajobrazem. Baszty z piaskowca, urwiska, skalne grzyby, labirynty, szczeliny. Urodę okolicy podnoszą potężne lasy, a także łąki ozdobione pojedynczymi skałkami.
Szczeliniec Wielki, najwyższa tutejsza góra (919 m n.p.m.), leżąca w Parku Narodowym Gór Stołowych, jest jedną z największych atrakcji turystycznych Sudetów. Szczeliniec Wielki razem z Małym wznosi się 150 m nad miejscowością Karłów, tworząc szeroki, płaski masyw z licznymi wąskimi szczelinami i głębokimi wąwozami. Widok od strony Karłowa zapiera dech w piersiach. Podobnie jak krajobraz oglądany z tarasów widokowych na Szczelińcu. Ze względu na piaskowcową powierzchnię szczytu, która jest zwietrzała i popękana, tworzy różnorodne formy skalne przypominające zwierzęta („Wielbłąd”, „Mamut”, „Słoń”). Można zobaczyć tu również głębokie wąwozy i korytarze, m.in. „Piekiełko”.
Na skałach Szczelińca można dostrzec resztki dawnych tablic pamiątkowych, m.in. świadectwo pobytu Goethego. Turystów latem jest tu tak wielu, że miłośnicy górskiego spokoju powinni to miejsce omijać w tym czasie z daleka. Lepiej zwrócić uwagę na niedalekie Góry Bystrzyckie, albo Złote, Bialskie czy Masyw Śnieżnika.
Góry Bystrzyckie to wał górski ciągnący się ok. 50 km wzdłuż granicy z Czechami. Duża jego część tworzy zwartą wierzchowinę, porośniętą ogromnym lasem, gdzie powstała największa osobliwość pasma - torfowiska pod Zieleńcem. Nie ma tu strzelistych turni, wszystko jest łagodne i rozległe, łącznie z Jagodną (977 m n. p. m.), najwyższym wzniesieniem wyrastającym ponad Długopolem-Zdrój.
Góry Bystrzyckie od czeskich Orlickich Gór oddziela malownicza Dzika Orlica. Polskie góry są półdzikie, czeskie to kraina zamków i umocnień, ale także mitów i bajkowych opowieści o czarach. Niegdyś zamieszkiwali ją rycerze i zbójcy, którzy ponoć świetnie znali się na ziołach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bieszczady i Beskidy

Reklama

Góry Złote, leżące po drugiej stronie kotliny, nazwę zawdzięczają występującym tu żyłom złota. W okolicach Złotego Stoku wielką atrakcją jest mieszczące się w starej kopalni Muzeum Górnictwa i Hutnictwa Złota. Południowa część Gór Złotych nie ma wyraźnej i widocznej granicy z Górami Bialskimi. Przyjmuje się, że ich koniec to Kowadło (989 m n.p.m.), jednocześnie najwyższy szczyt pasma. Złote są jednym z najbardziej malowniczych pasm sudeckich, do złudzenia przypominają Beskidy.
Natomiast Góry Bialskie pod względem ukształtowania uchodzą za najdziwniejsze pasmo sudeckie. Składa się na nie grupa gór rozchodzących się w kilku kierunkach bez szczytu-zwornika. Południowa ich część to graniczne pasmo o wyraźnie zaznaczonej linii grzbietowej. Tu znajduje się Postawna (1124 m n.p.m.), najwyższa góra pasma.
Zbocza Gór Bialskich stromo opadają ku dolinom. Stanowią w połączeniu z Masywem Śnieżnika rozległy teren o wysokich walorach turystycznych, narciarskich i przyrodniczych. U stóp Rudawca mieści się rezerwat Puszcza Śnieżnej Białki, część naturalnej, starej puszczy Jaworowej. Ze względu na pierwotną przyrodę i małe zaludnienie są nazywane Sudeckimi Bieszczadami.
Masyw Śnieżnika charakteryzuje się bardzo wysokimi i stromymi zboczami oraz spłaszczonymi szczytami, po których prowadzą szlaki turystyczne. Główną atrakcją, oprócz wyraźnie najwyższego i wyjątkowo mroźnego Śnieżnika (1425 m n. p. m.), jest Jaskinia Niedźwiedzia obok Kletna, zachwycająca stalaktytami, stalagmitami i kaskadami. I szkieletem niedźwiedzia jaskiniowego, którego tu niegdyś znaleziono (stąd nazwa jaskini).
Na stokach Góry Iglicznej w Masywie Śnieżnika znajduje się sanktuarium Matki Bożej. To chyba najpiękniej usytuowane sanktuarium w Sudetach. Ciekawym miejscem jest kamienisty szczyt Trójmorskiego Wierchu, znany z rozległych widoków i z tego, że biorą tam swoje źródła dopływy trzech europejskich mórz - Bałtyckiego, Północnego i Czarnego. Wody spływają stąd do Odry, Łaby i Dunaju.

Poszukiwacze skarbów

W Kłodzku nigdy nie brakowało poszukiwaczy skarbów. Górująca nad miastem twierdza robi wrażenie i działa na wyobraźnię. Tu ma znajdować się Bursztynowa Komnata, tu w czasie wojny ukryto ponoć obrazy z wrocławskiego muzeum, tu wreszcie podziemne korytarze ciągną się nie wiadomo jak daleko...
To, co najbardziej intrygujące, jest schowane pod ziemią - w XVIII wieku w skale wykuto 40 km podziemnych dróg. Zbudowana na Zamkowej Górze forteca i tzw. mała twierdza na Owczej Górze podczas oblężenia zamykały drogę do miasta. 2 tys. żołnierzy mogło stąd nie wychodzić przez pół roku - podziemia mieściły wystarczającą ilość żywności, broni i amunicji. Korytarze transportowe, wentylacyjne, minerskie z otworami strzelniczymi...
W XIX wieku twierdza straciła znaczenie militarne i stała się więzieniem. Z murów twierdzy rozciąga się wspaniały widok na miasto i okolice, przy dobrej widoczności z bastionu widokowego można podziwiać oddalony o 40 km Śnieżnik, Szczeliniec Wielki oraz góry otaczające Kotlinę Kłodzką.
Ale Kłodzko to nie tylko twierdza. Także najstarszy w Polsce gotycki most św. Jana Nepomucena - symbol miasta. Chyba żaden kamienny most w Polsce nie może pochwalić się takim podobieństwem do praskiego mostu Karola. Z mostem Karola łączy go podobna budowa i figury świętych, ufundowane przez zamożnych kłodzczan. I w Pradze, i w Kłodzku stoi św. Jan Nepomucen - broniący od powodzi.
Figura św. Jakuba zdobi kaplicę w gotyckim kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W świątyni uwagę przykuwają dzieła słynnego śląskiego rzeźbiarza Michała Klahra Starszego. Kościół w 1352 r. ufundował Arnoszt z Pardubic, arcybiskup Pragi, który tu właśnie dorastał. W bocznej nawie stoi jego nagrobek, a jedna z kłodzkich legend mówi, że kiedy piaskowiec popękał, ze szczelin zaczął wyciekać olej o cudownych właściwościach.

Śladami Jana Pawła II

Jadąc z Wrocławia do Kłodzka, warto się zatrzymać w miejscowości Bardo, wciśniętej między góry nad Nysą Kłodzką, nad którą w średniowieczu przewieszono kamienny most. Nad miastem góruje niezwykła, surowa bryła barokowej bazyliki. To wyjątkowe i niedoceniane w pełni 900-letnie miasto jest znanym ośrodkiem pielgrzymkowym. Bazylika kryje cudowny posążek Matki Bożej Bardzkiej z XII wieku, wokół którego przez wieki koncentrowało się życie miasta. Główne uroczystości maryjne odbywają się w pierwszą niedzielę lipca, 15 sierpnia i w pierwszą niedzielę września.
Niebieski szlak wspina się z centrum miasteczka ku Górze Bardzkiej, zwanej również Kalwarią. Jest to kolejne miejsce kultu maryjnego w Bardzie. W miejscu, gdzie według przekazów, w 1400 r. mieszkańcy zastali Matkę Bożą siedzącą na kamieniu i płaczącą nad nieszczęściami, jakie miały wkrótce spaść na ziemię śląską podczas nadciągających wojen. Dziś na jego miejscu stoi ołtarz.
W Kotlinie Kłodzkiej i otaczających ją górach naprawdę jest co oglądać. Wiedział o tym ks. Karol Wojtyła. Szlak papieski, wiodący przez najpiękniejsze zakątki okolicy, otwarto w kwietniu 2005 r., upamiętnia wyprawę późniejszego papieża z przyjaciółmi w lipcu 1953 r. Szlak wiedzie od Kudowy przez Góry Stołowe do Wambierzyc, przez Duszniki-Zdrój, Międzylesie na Śnieżnik, Górę Igliczną do Długopola. Warto pójść latem lub jesienią, szczególnie tu piękną, śladami wędrówki Ojca Świętego Jana Pawła II.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poziom cholesterolu w tzw. bilansie 6-latka - rozporządzenie weszło w życie

2025-05-05 07:18

[ TEMATY ]

zdrowie

Adobe Stock

Dzieci w ramach tzw. bilansu sześciolatka będą miały wykonywany lipidogram. W poniedziałek weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia, które wprowadza zmiany.

Do bilansu wykonywanego na etapie przygotowania przedszkolnego dodano badanie przesiewowe w kierunku hipercholesterolemii rodzinnej. To badania cholesterolu całkowitego, cholesterolu HDL, cholesterolu LDL, triglicerydów, cholesterolu nie-HDL. Obecnie tzw. bilans sześciolatka zakłada m.in. ocenę rozwoju fizycznego, psychomotorycznego, mowy, wykrywanie skrzywień kręgosłupa, zniekształceń nóg, zeza, badania specjalistyczne i diagnostyczne w razie potrzeby.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Włamanie, kradzież i profanacja kaplicy w dawnej bursie

2025-05-05 14:46

[ TEMATY ]

kaplica

profanacja

skandal

Mielec

commons.wikimedia.org/Patryk Duszkiewicz, CC BY-SA 4.0

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do włamania i profanacji kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, znajdującej się w dawnej bursie przy ul. Warszawskiej w Mielcu. Sprawcy zniszczyli krzyż ołtarzowy, dokonali kradzieży przedmiotów liturgicznych i prawdopodobnie podjęli próbę podpalenia.

- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
CZYTAJ DALEJ

Ok. 100 osób złożyło przysięgę na czas konklawe

2025-05-06 07:42

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego złożyły przysięgę osoby, które będą mogły mieć kontakt z kardynałami w czasie konklawe. W stuosobowym gronie znajdują się m.in. spowiednicy, obsługa Domu św. Marty i przedstawiciele służb, dbających o bezpieczeństwo. Wszystkich obowiązuje m.in. bezwzględna dyskrecja, pod karą zaciągnięcia ekskomuniki.

O zaprzysiężeniu poinformował dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, podczas spotkania z dziennikarzami, podsumowującego popołudniową, 11. kongregację generalną – przedostatnią, przed rozpoczynającym się w środę konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję