W materiale telewizyjnym dowiadujemy się, że "pan Artur jest sympatykiem posła Kowalskiego". W piątek na swoim płocie powiesił banery z podobizną polityka, a już dzień później pojawiły się problemy. – Koło godz. 14 zaczęło się robić zamieszkanie wkoło tych banerów. Podjechał samochód byłego sołtysa, który fotografował tę instalację i mój budynek – mówi pan Artur. Następnie nadszedł SMS, w którym zagrożono, że jeżeli plakaty nie znikną, mieszkaniec zostanie "odizolowany od lokalnej społeczności".
Na twitterze do sprawy odniósł się sam poseł Janusz Kowalski pokazując również treść sms od oburzonego działacza.
Członek Zarządu Powiatu Opolskiego @NiemcywPolsce Joachim Świerc wyslał mieszkańcowi Łubnian sms z groźbą i żadaniem zdjęcia ze swojego ogrodzenia mojego baneru. Poseł @Ryszard_Galla mówiący tyle o dyskryminacji zapadł się pod ziemię. pic.twitter.com/xe6s9gjLud
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) July 17, 2023
STOP dyskryminacji Polaków przez mniejszość niemiecką w Polsce‼️ - pisze poseł.
Czas to głośno powiedzieć. Tam gdzie rządzi Mniejszość Niemiecka na Opolszczyźnie tam jest przyzwolenie ze strony ugrupowania opolskich Niemców na dyskryminację Polaków. Zachowanie prominentnego polityka Mniejszości Niemieckiej - członka zarządu powiatu opolskiego - to wierzchołek góry lodowej w wielu opolskich gminach rządzonych przez mniejszość niemiecką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jeżeli ktokolwiek doświadczył podobnej jawnej dyskryminacji ze strony polityków Mniejszości Niemieckiej jak mieszkaniec Łubnian proszę o sygnał: kontakt@januszkowalski.pl - apeluje Janusz Kowalski.
Każdy ma prawo na swojej nieruchomości eksponować poparcie dla kogokolwiek tylko chce. Nie ma zgody na dyskryminację, groźby i niszczenie własności. Gdyby ktokolwiek zastraszałby mieszkańca Opolszczyzny eksponującego na własnej nieruchomości sympatię do innego ugrupowania politycznego jako poseł na Sejm RP pierwszy stanąłbym w obronie konstytucyjnego prawa do wyrażania własnych poglądów. Na tym polega demokracja!