Reklama

Gaz łupkowy - apetyty rosną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już nie są tylko spekulacje ekspertów. W sprawie możliwości pozyskiwania gazu ze skał łupkowych wypowiedziała się amerykańska rządowa Agencja Informacji Energetycznej (EIA). W raporcie dotyczącym zasobów gazu łupkowego EIA omawia sytuację w 32 krajach świata, w tym w Polsce. Wynika z niego, że jest duże prawdopodobieństwo występowania tego surowca w liczących się ilościach także nad Wisłą. Szacunkom tym towarzyszy dynamicznie rozwijające się wydobycie, oparte na nowej technologii w USA i Kanadzie. Nie tylko gazu, ale także ropy. Świat zaczyna ogarniać „łupkowa gorączka”.

Polska ma duże zasoby, ale to ciągle tylko szacunki

5,3 bln metrów sześciennych - na tyle oszacowano w amerykańskim raporcie nasze zasoby gazu łupkowego nadające się do wydobycia opartego na dotychczasowej technologii. Łącznie ma być 22,4 bln metrów sześciennych, a w miarę doskonalenia metod górniczych będzie można zwiększyć wydobycie. Jak te liczby przeliczy się na pieniądze, można dostać zawrotu głowy. Jeśli tylko to, co nadaje się do pozyskania już dziś, policzyć po cenach gazu płaconych obecnie przez Polskę rosyjskiemu Gazpromowi, wychodzi astronomiczna kwota - 2 bln dolarów. Potrzeby naszej gospodarki można by z tego źródła zaspokajać przez kilkaset lat.
Ale dla ochłodzenia emocji trzeba zaznaczyć, że ciągle są to tylko szacunki. Autorzy raportu posłużyli się metodą analogii. Czyli strukturę skał, w których występuje gaz łupkowy, odnieśli do wcześniej zebranych informacji na temat utworów geologicznych występujących w Polsce. Informacje te pochodzą z różnych badań prowadzonych na naszym terytorium w przeszłości. Prawdopodobieństwo potwierdzenia się w rzeczywistości tych porównań sami autorzy raportu oceniają najwyżej na Pomorzu, ale określają je na 40 proc. Do pewności jest więc jeszcze daleko.
Potrzebne są nowe odwierty w wybranych miejscach i pod kątem występowania gazu łupkowego. W Polsce zainteresowanie takimi pracami jest duże. Nasze Ministerstwo Środowiska wydało już ponad 90 koncesji, pierwsze - w 2007 r. Wśród tych, którzy chcą u nas szukać nowego bogactwa, są znane światowe koncerny paliwowe, takie jak: Exxon, Chevron, Conoco. Koncesje nabyło też polskie PGNiG. Na wyniki wierceń trzeba jednak poczekać parę lat, a jeśli one będą pomyślne, na uruchomienie wydobycia - kolejne lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

USA i Kanada wydobywają…

Światowe nadzieje na obniżenie cen gazu związane są z sukcesami, jakie w tym zakresie odniosły USA. Dzięki nowym technologiom, pozwalającym na efektywne pozyskiwanie błękitnego surowca z łupków, jego ceny w tym kraju wbrew globalnym tendencjom od kilku lat systematycznie spadają. Obecnie amerykańska gospodarka kupuje gaz po 150 dolarów za metr sześcienny, czyli ponad dwa razy mniej, niż Europa płaci swoim dostawcom. Do eksploatacji przygotowane są już bardzo duże złoża w Kanadzie. Ich wydobyciem zainteresowane są koncerny z RPA, a przede wszystkim z Chin. Państwo to zdaje sobie sprawę, że barierą dla dalszego dynamicznego rozwoju jego gospodarki będzie brak dostępu do wystarczająco dużych i tanich surowców energetycznych. Dlatego angażuje potężny kapitał, aby uzyskać dostęp do nowych złóż, a przy okazji do nowej technologii. Łącznie w eksploatację paliw z łupków w Kanadzie chińskie przedsiębiorstwa zainwestowały już ok. 12 mld dolarów.
Chiny interesują się nie tylko gazem, ale przede wszystkim ropą. Amerykańscy inżynierowie twierdzą, że po modyfikacji nowe technologie pozwolą na pozyskiwanie z łupków także tego paliwa. Zresztą pierwsze praktyczne doświadczenia w tym zakresie miały miejsce prawie 100 lat temu w niedalekiej Estonii. Już w 1924 r. otwarto tam elektrownię spalającą łupki bitumiczne. Obecnie ten mały kraj prawie całe swoje zapotrzebowanie zaspokaja własnymi surowcami pozyskiwanymi z łupków. A tamtejsi inżynierowie równolegle z amerykańskimi poszukiwaniami opracowują nowe rozwiązania i sprzedają je na świecie.

… a Europa dyskutuje

Nowa metoda wydobycia gazu łupkowego, polegająca na użyciu dużych ilości wody i piasku z dodatkiem chemikaliów, wzbudziła protesty ekologów. Ich zdaniem, doprowadzi to do skażenia wód i zniszczenia krajobrazu. Ze stanowiskiem tym poważnie liczą się władze UE. Unijny komisarz do spraw energii, z pochodzenia Niemiec, Günther Oettinger oświadczył, że gaz łupkowy może co najwyżej pełnić rolę uzupełniającą do dotychczasowych źródeł zaopatrzenia. A jego wydobycie stanowi zagrożenie dla środowiska. UE ma ostrzejsze przepisy dotyczące ochrony wód podziemnych, prowadzenia wydobycia, emisji CO2 i dlatego nie jest pewne, że technologie stosowane w USA spełnią te kryteria.
Przykładem jest Francja, gdzie rząd wprowadził do połowy czerwca zakaz wydawania pozwoleń na poszukiwania złóż gazu i ropy ze skał łupkowych. Jest to wynik akcji protestacyjnej podjętej z dużym rozmachem przez jednego z lewicowych francuskich eurodeputowanych. Gdyby złoża w Polsce zostały potwierdzone, ale nie można byłoby ich eksploatować ze względu na unijne prawo środowiskowe, mielibyśmy pole kolejnego potężnego konfliktu interesów z UE. Już dzisiaj przepisy te opóźniają i podnoszą koszty modernizacji infrastruktury transportowej w Polsce.
Może więc dojść do paradoksalnej sytuacji, że kraje europejskie będą kupowały amerykański gaz łupkowy, ale same nie będą mogły go wydobywać ze względu na szantaż ekologów i wyśrubowane przepisy w zakresie ochrony środowiska. Taki eksport ma już obecnie miejsce. Skroplony gaz łupkowy w postaci LNG jest dostarczany z USA do portów europejskich. Na wzroście znaczenia surowców pochodzących z łupków w światowym bilansie energetycznym Polska może tylko zyskać. Polityczne znaczenie dostaw rosyjskich zmaleje, a takie inwestycje jak Gazociąg Północny mogą stracić sens.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję