Reklama

Milion głosów na lasy

Już milion podpisów pod projektem referendum w sprawie przyszłości Lasów Państwowych zebrali członkowie Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski. Ale zbierają dalej; także dlatego, że lasy wciąż nie są bezpieczne

Niedziela Ogólnopolska 19/2011, str. 49

Dominik Różański/Niedziela

Prof. Jan Szyszko

Prof. Jan Szyszko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zebranie pod wnioskiem pod referendum dwukrotnie więcej głosów niż wymagają tego przepisy to - zdaniem szefa Stowarzyszenia prof. Jana Szyszki, jednego z inicjatorów akcji, posła i byłego ministra środowiska - jednoznaczny sygnał o wadze sprawy i szerokim poparciu inicjatywy przez społeczeństwo.
- Społeczeństwo w dobitny sposób wypowiedziało się przeciwko prywatyzacji Lasów Państwowych - tłumaczy profesor. I choć rząd odstąpił niedawno od wcześniejszych planów wobec lasów, nie są one bezpieczne. - Obecnej koalicji nie można wierzyć, szczególnie w tej sprawie - zastrzega.

Bez żadnych uzgodnień

Zdaniem inicjatorów akcji, na jej rozpoczęcie był najwyższy czas, bo rząd zaczął sobie ostrzyć zęby na polskie lasy. Początkiem miało być włączenie firmy Lasy Państwowe, zarządzającej terenami leśnymi, do sektora finansów publicznych. To umożliwiłoby rozpoczęcie prywatyzacji, czyli zamianę ich na gotówkę potrzebną do zrównoważenia budżetu państwa.
To zresztą nie pierwsza próba prywatyzacji lasów. W 1999 r., za rządów AWS i UW, nagle podczas posiedzenia rządu poddano pod głosowanie wniosek, by z Lasów Państwowych stworzyć jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, czyli skomercjalizować je, co byłoby wstępem do prywatyzacji. Sprawą zajęto się bez uzgodnień resortowych. - Byłem wtedy ministrem ochrony środowiska, natychmiast zgłosiłem „votum separatum” - relacjonuje prof. Szyszko. Sprawę udało się zablokować, ale wkrótce profesor przestał być ministrem.
Do sprawy wróciła koalicja PO-PSL. Finałem był zapis w rządowym wieloletnim planie finansowym z sierpnia 2010 r., a także propozycje ministra finansów z projektu ustawy o finansach publicznych oraz w projekcie rozporządzenia skutkującym włączeniem LP do sektora finansów publicznych.
Tymczasem, zdaniem ekspertów, rozwiązanie to spowodowałoby kolejno: zadłużenie firmy w bankach, utratę płynności, próg bankructwa, wreszcie wymuszoną prywatyzację, niekoniecznie przez krajowy kapitał. Przejęcie lasów każdy z nas odczułby na własnej skórze, wiązałoby się to bowiem np. z ograniczeniem wstępu do lasu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Za” czy „przeciw”

Według prof. Szyszki, media nie zainteresowały się próbą zamachu na Lasy Państwowe. Nawet manifestacja setek leśników przed Kancelarią Premiera i złożenie jesienią 2010 r. w Sejmie 200 tys. podpisów, uzyskanych przez leśników i myśliwych pod protestem przeciw włączeniu LP do sektora finansów publicznych, nie zrobiły na nich wrażenia. Nic dziwnego, że w październiku rząd, bez koniecznych uzgodnień, zgodził się na włączenie firmy do tego sektora. Właśnie wtedy posłowie PiS ogłosili propozycję poddania sprawy przyszłości Lasów Państwowych pod referendum.
Wniosek w tej sprawie został złożony w Sejmie w październiku najpierw przez grupę posłów PiS, z sugestią, by referendum odbyło się w dniu zbliżających się wyborów samorządowych. Niestety, marszałek Sejmu włożył wniosek do szuflady. Dlatego w sprawę włączyło się Stowarzyszenie prof. Szyszki.
„Czy jesteś za zmianą statusu prawnego Lasów Państwowych poprzez włączenie tego podmiotu do sektora finansów publicznych, zgodnie z propozycją ministra finansów, co w konsekwencji może prowadzić do ich natychmiastowej destrukcji, a w przyszłości prywatyzacji?” - tak brzmiało pytanie, z którym chcieli się zwrócić do społeczeństwa. Akcja przyniosła skutek: rząd - przynajmniej chwilowo - zrezygnował z forsowania tego pomysłu.

Pod naciskiem opinii publicznej

Rząd pod naciskiem opinii publicznej najpierw nie tyle wycofał się z planu, ile - jak zwraca uwagę prof. Szyszko - ukrył go. - Co prawda, w nowej wersji wieloletniego planu finansowego tego pomysłu już nie ma, ale niebezpieczeństwo nadal istnieje, a najlepszym dowodem na to jest opinia ministra skarbu Aleksandra Grada w publicznej telewizji - podkreśla prof. Szyszko. - W programie „Młodzież kontra” potwierdził, że rząd nadal zamierza włączyć lasy do sektora finansów publicznych, a to prosta droga do prywatyzacji.
Akcja zbierania podpisów z żądaniem rozpisania referendum objęła cały kraj. Prowadzą ją leśnicy, Polski Związek Łowiecki i Wędkarski, organizacje społeczne, posłowie, a także osoby indywidualne. Udało się zebrać milion głosów. - To rekord - cieszy się prof. Szyszko. - Wokół tej bardzo ważnej sprawy udało się zorganizować społeczeństwo. Powstał ponadpartyjny ruch społeczny, który mocno wspiera inicjatywę referendum.
Ale to jeszcze nie ostatnie słowo inicjatorów akcji, bo zbieranie podpisów trwa, a sprawa przyszłości lasów jest nagłaśniana, jak to tylko możliwe. - Codziennie napływają jeszcze setki formularzy z podpisami - mówi profesor. Podpisy - choć już pokazane opinii publicznej - nie zostaną na razie przekazane marszałkowi Sejmu. - Poczekamy na reakcję jego i całego Sejmu na inicjatywę grupy posłów PiS. Potrwa to pewnie do końca tego Sejmu. Do naszego wniosku wrócimy w nowej kadencji. A wtedy wiele będzie zależało od tego, kto wygra wybory.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O pokój, szacunek dla życia i ludzkiej godności – na Jasnej Górze trwa modlitwa w uroczystość Królowej Polski

2024-05-03 17:50

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

W duchu wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszą Ojczyzną, polską tożsamość znaczoną maryjnym zawierzeniem, z modlitwą o pokój i o poszanowanie dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci upływa tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze. Przypomniano, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Sumę odpustową z udziałem Prymasa, przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebrował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję