Reklama

Kościół

Bp Milewski do sportowców: Chrystus jest najlepszym Trenerem

- Chrystus uczy jak wygrywać, jak cierpieć po przegranej, jak podnosić się po błędach, jak wchodzić na szczyty. On jest najlepszym Trenerem. Niech towarzyszy wam w życiu i na sportowych arenach - życzył sportowcom bp Mirosław Milewski, podczas dorocznej Mszy św. w katedrze dla ludzi sportu.

[ TEMATY ]

sport

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Mirosław Milewski w homilii podkreślił, że życie - także sportowca, można przyrównać do biegu ku celowi wiekuistemu, ku wieczności, w którym „wszyscy mogą być zwycięzcami”.

Zaznaczył, że doroczna Msza św. w katedrze jest okazją do podziękowania Bogu za dar sportu, za sportowców, prezesów, trenerów, działaczy - to zastępy ludzi, dzięki którym kibice przeżywają niezapomniane chwile wzruszenia: - Jestem wam wdzięczny za proste gesty wiary, które budują nasze serca i umacniają wiarę, za to, że wybiegając na boisko robicie znak krzyża, że jesteście na niedzielnej Mszy św. - zwrócił się do ludzi sportu biskup pomocniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poprosił, aby w obliczu rozwoju różnych technologii i zmian kulturowych „walczyli z wszelkimi wypaczeniami w sporcie”. Jednym z nich jest brak szacunku do ciała. Ciało sportowca musi być chronione, „nie wolno traktować go jak narzędzia, które można wzmocnić za wszelką cenę, przy użyciu nielegalnych zabiegów czy środków farmakologicznych”.

- Jesteście idolami dla wielu ludzi, szczególnie młodych, dlatego ważne jest, abyście swoim stylem życia mogli stawać się dla nich prawdziwymi wzorami. Bądźcie świadomi, że styl, w którym uprawiacie sport, wpływa na kibiców i może bardziej lub mniej pozytywnie wpływać na ich działanie. Swoją postawą na zawodach i poza boiskiem promujcie wartości, które dziś są nieco odsuwane na dalszy plan: lojalność, wytrwałość, przyjaźń, wspólnotę, solidarność - wymienił bp Milewski.

Podziel się cytatem

Reklama

Dodał, że sport jest „areną do upowszechniania wartości chrześcijańskich i przestrzenią do dawania świadectwa”. Zauważył, że wielu sportowców nie wstydzi się tego, że wierzy w Boga. Chętnie mówią oni innym ludziom, że wiara daje im właściwy azymut. Niedawno, podczas Światowych Dni Młodzieży w portugalskiej Lizbonie podobne świadectwo wygłosił Olivier Giroud, gwiazda AC Milan. Wezwał on młodzież, aby „stali się uczniami - misjonarzami, spokojnie przyjmując wiarę w Jezusa, zaprosili Boga do swojego życia”.

Reklama

Na zakończenie bp Milewski życzył uczestniczącym w Mszy św. zawodnikom, trenerom, działaczom sportowym, dziennikarzom sportowym, aby w chwili, gdy będą zdawać przed Bogiem rachunek ze swojego życia, ze zgrupowań, treningów, turniejów, olimpiad, igrzysk czy relacji sportowych - mogli odnieść do siebie najbardziej znany fragment Ewangelii, odnoszący się do sportu, a zapisany przez św. Pawła Apostoła dwa tysiące lat temu: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (por. 2 Tm 4,7).

Na Mszy św. dla osób związanych ze sportem obecne były poczty sztandarowe Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego, Płockiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, Klubu Masovia Płock, Płockiego Klubu Olimpijczyka. Zawodnicy przyszli na nią w koszulkach klubowych.

2023-09-12 12:16

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy siostry

WOJCIECH DUDKIEWICZ: – Jak trafiła Pani do sportu?

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję