Reklama

Sól ziemi

Wyszło szydło z worka

Niedziela Ogólnopolska 25/2011, str. 35

Jan Maria Jackowski
Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Jan Maria Jackowski<br>Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Donald Tusk poparł projekt ustawy SLD, otwierający furtkę do legalizacji przez państwo partnerskich związków homoseksualnych. „Zbliżamy się do momentu, kiedy związki partnerskie byłyby do zaakceptowania przez większość w przyszłym Sejmie, jak i przez Polaków” - stwierdził szef rządu i szef Platformy Obywatelskiej. Taktyka PO jest prosta: na razie, by przed wyborami nie zrażać do siebie elektoratu odwołującego się do zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa tradycji kultury polskiej, nie należy ruszać tej sprawy, ale po wyborach „hulaj, dusza, piekła nie ma”.
Czyżby wyszło szydło z worka? Przecież jeszcze niedawno lider PO głosił, że bliski jest mu tradycyjny katalog wartości. Kilka lat temu, gdy SLD było u władzy i lansowało podobny pomysł, Donald Tusk zapowiedział, że jego ugrupowanie nie poprze projektu ustawy dotyczącej prawnej rejestracji związków homoseksualnych. Wówczas podkreślił, że w opinii Platformy Obywatelskiej „związek homoseksualny nie jest pożądaną normą prawną, która powinna być wspierana przez państwo”.
Istota projektu ustawy o związkach partnerskich polega na moralnym, prawnym, ekonomicznym i społecznym zrównaniu konkubinatów heteroseksualnych, a przy okazji i homoseksualnych z małżeństwem. Propagandziści projektu podkreślają, że nie chodzi tylko o legalizację związków jednopłciowych, ale o uznanie przez państwo wszelkich związków. Takie konkubinaty zarejestrowane w Urzędzie Stanu Cywilnego będą miały prawo do wspólnoty majątkowej i wspólnego opodatkowania, dziedziczenia, odmowy zeznań przeciwko partnerowi. Partner miałby również prawo do starania się o przejęcie umowy najmu mieszkania po zmarłym partnerze oraz wiele innych praw.
Znawcy zwracają uwagę na fakt, że ustawa ma przesłanie przede wszystkim ideologiczne. Bowiem na gruncie istniejącego prawa dwie osoby fizyczne posiadające zdolność prawną już obecnie mogą zawierać między sobą różnorakie umowy, określające swoje wzajemne zobowiązania w wymiarze majątkowym czy osobistym. Ponadto projekt jest sprzeczny z konstytucją, która jasno definiuje, co to jest małżeństwo i kto może je zawrzeć. W projekcie SLD szkodliwe jest nie tylko zrównanie z małżeństwem związków jednopłciowych, ale fatalne skutki przyniosłoby również zrównanie konkubinatów heteroseksualnych z małżeństwem. Sedno sprawy polega na osłabieniu małżeństwa i finansowym obciążeniu całego społeczeństwa skutkami postawy życiowej „róbta, co chceta”.
W małżeństwie ludzie formalnie zobowiązują się wzajemnie do określonych działań, w tym do wychowania potomstwa i dążenia do jego dobra. Istnieje zatem, co podkreśla ks. Tomasz Jaklewicz, równowaga praw i obowiązków. W konkubinacie takich zobowiązań nie ma, ale projektodawcy chcą im przyznać prawa przysługujące małżeństwu. Oznacza to m.in. tragedię bardzo wielu dzieci z takich związków, które zostaną opuszczone przez swoich rodziców, którzy np. postanowią „skoczyć na inny kwiatek” i wystarczy, że złożą podanie do USC o rozwiązanie związku partnerskiego. Dla wszystkich Polaków oznacza to kolejne zwiększenie obciążeń podatkowych, z których będzie pokrywany wielomiliardowy koszt niwelowania skutków promowania przez państwo postawy braku odpowiedzialności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Izrael: MSZ usunęło wpis z kondolencjami po śmierci papieża

2025-04-23 14:30

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ABIR SULTAN

Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych umieściło, a następnie usunęło z mediów społecznościowych wpis z kondolencjami po śmierci papieża Franciszka. Skasowanie wiadomości należy łaczyć z krytykowaną w Izraelu twardą postawą Franciszka wobec wojny w Strefie Gazy - napisał dziennik "Jerusalem Post".

"Papieżu Franciszku, spoczywaj w pokoju. Niech jego pamięć będzie błogosławiona" - napisano w poniedziałek po śmierci papieża na oficjalnych kontach prowadzonych przez izraelskie MSZ w serwisach X, Facebook i Instagram. Do wykasowanych kilka godzin po opublikowaniu wiadomości załączono zdjęcie Franciszka przed jerozolimską Ścianą Płaczu podczas jego wizyty w 2014 r. MSZ poinformowało później, że wpisy ogłoszono "przez pomyłkę".
CZYTAJ DALEJ

Kto będzie przewodniczył pochówkowi papieża?

2025-04-23 13:39

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Kevin Farrell będzie przewodniczył w sobotę obrzędowi pochówku papieża Franciszka w bazylice Matki Bożej Większej - poinformował w środę Urząd Celebracji Liturgicznych. Obecni podczas ceremonii będą dwaj polscy kardynałowie, Stanisław Ryłko i Konrad Krajewski.

W komunikacie wydanym w Watykanie ogłoszono, że po mszy pogrzebowej, która zostanie odprawiona w sobotę na placu Świętego Piotra, trumna z ciałem papieża zostanie przewieziona do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie zostanie złożona.
CZYTAJ DALEJ

Był z ludem do końca

2025-04-24 09:41

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Archiwum Aspektów

Biskupi naszej diecezji i wierni świeccy wspominają papieża Franciszka

Biskupi naszej diecezji i wierni świeccy wspominają papieża Franciszka

Dla mnie osobiście papież Franciszek będzie kojarzył się z dniem kiedy podjął decyzję, że mam pełnić posługę w Kościele jako biskup – mówi bp Adrian Put. Biskupi naszej diecezji i wierni świeccy wspominają papieża Franciszka.

Pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński o śmierci papieża Franciszka dowiedział się w trakcie sprawowania poniedziałkowej liturgii Mszy św. w swojej rodzinnej miejscowości Sucha k. Zielonej Góry. – Akurat Komunia św. dobiegła końca i ktoś z wiernych poinformował proboszcza o śmierci papieża. Sprawdziliśmy to i okazało się, że to prawda, dlatego na zakończenie Eucharystii podjęliśmy modlitwę w intencji Ojca Świętego – mówi biskup diecezjalny. – Informację tę przyjęliśmy z wielkim bólem i smutkiem, bo mieliśmy nadzieję, że papież wyjdzie z tego kryzysu zdrowotnego. W marcu byłem w Rzymie, uczestniczyłem w modlitwie na placu św. Piotra i w licznych rozmowach tam, taka nadzieja się tliła. Żegnamy Ojca Świętego, który jako następca Benedykta XVI wniósł bardzo wiele w życie Kościoła i pokazał, że do końca ten Kościół umiłował, przekazując jeszcze wielkanocne orędzie i błogosławiąc wiernych z balkonu bazyliki św. Piotra. Odejście papieża Franciszka przyjmujemy z wielkim smutkiem, ale jednocześnie z wielką wdzięcznością Bogu za jego dokonania: nauczanie, pielgrzymki i zaangażowanie. Papież jako pasterz w wielu sytuacjach wykazał się postawą radykalnego pójścia za Ewangelią i myślę, że to jest czytelne dla wszystkich – zauważa bp Lityński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję