Z Piotrem Barczakiem - byłym prezesem KSM - rozmawia Monika Owczarek
Monika Owczarek: - Czym różni się Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży od innych młodzieżowych organizacji istniejących w Kościele?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Piotr Barczak: - Przede wszystkim tym, że łączymy życie Eucharystią z życiem dla ludzi. Najważniejsze jest dla nas, aby poprzez uświęcenie siebie działać na rzecz innych. Organizujemy festyny, pracujemy w świetlicach terapeutycznych dla dzieci. Poprzez takie inicjatywy bierzemy odpowiedzialność za środowisko, w którym żyjemy.
- Czasami słyszy się, że w niektórych stowarzyszeniach ktoś podejmuje się jakiejś funkcji dla korzyści. Czy tak jest też w KSM-ie?
Reklama
- Tak mógł powiedzieć ktoś, kto nigdy do końca nie poznał funkcjonowania żadnej organizacji. Powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, że w każdej firmie jest ktoś odpowiedzialny. Gdyby nie było takich osób, wkradłby się chaos, a członkowie nie wiedzieliby, co mają robić i za co odpowiadają. Ktoś, kto pełni funkcję np. prezesa, został wybrany w sposób demokratyczny przez większość członków. Jeżeli osoba kandydująca na prezesa nie nadaje się na to stanowisko, to - choćby bardzo się starała - nie zostanie wybrana. Gdyby określona pozycja w Stowarzyszeniu przynosiła korzyści, można by powiedzieć, że zależy nam na stanowiskach. Jednak my jesteśmy nastawieni na pracę społeczną, a nie na zdobywanie pieniędzy. Nie można więc o czymś takim mówić. Myślę, że taka opinia wynika z niezrozumienia naszego działania.
- Dobiegła końca kadencja władz Stowarzyszenia, odbyły się nowe wybory. Co ważnego wydarzyło się przez minione 2 lata?
- Najbardziej cieszymy się z tego, że powstało ok. 25 nowych oddziałów parafialnych KSM. Zdołaliśmy także w pełni wyposażyć Dom Rekolekcyjno-Szkoleniowy w Sławie, dzięki czemu możemy tam przebywać nie tylko w okresie wakacji, ale przez cały rok. Od niedawna kładziemy szczególny nacisk na kształcenie zdolności językowych, prowadząc wieczorowe kursy języka angielskiego. Wspólnie z Akcją Katolicką wydaliśmy album o Paradyżu pt. Klejnot architektury lubuskiej. Jesteśmy szczęśliwi, że ta wyjątkowa publikacja została uhonorowana wyróżnieniem na Targach Wydawców Katolickich w Warszawie.
- Po raz drugi zostałeś radnym miasta Zielona Góra. Czy działalność w KSM pomogła w pełnieniu tej funkcji?
- Praca w Stowarzyszeniu uwrażliwiła mnie na potrzeby drugiego człowieka. Posiadłem także umiejętność traktowania funkcji radnego jako służby a nie zaszczytu. Przebywanie z młodzieżą sprawiło, że rozumiem problemy młodych ludzi i ich rodziców.
- Dziękuję za rozmowę.
Z Marcinem Szczęsnym - nowym prezesem KSM - rozmawia Monika Owczarek
Monika Owczarek: - Czy nowy zarząd oznacza zmiany w działalności Stowarzyszenia?
Reklama
Marcin Szczęsny: - Główne założenia nie ulegną zmianie. Nowe osoby wprowadzają jednak świeże pomysły i indywidualizm. Tak więc te same działania są wykonywane w inny sposób. Ponieważ KSM jest okrętem, który płynie w dobrym kierunku, zmiany w działalności są zbędne. Zapraszam jedynie wszystkich członków Stowarzyszenia do wspólnego rejsu z nowym zarządem.
- Jakie są plany KSM na najbliższy czas?
- 18 listopada będziemy obchodzić święto patronalne naszego Stowarzyszenia, czyli wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny. Dzień wcześniej zostaną zaprzysiężeni nowi członkowie. Dla osób składających przyrzeczenia zorganizujemy 3-dniowe rekolekcje oraz szkolenie informacyjno-formacyjne. Będą także prowadzone szkolenia dla animatorów przygotowujących młodzież do bierzmowania, a rekolekcje dla członków KSM. W czasie ferii zimowych planujemy organizację obozu językowego i matematycznego. We współpracy z "Caritas" i innymi organizacjami działającymi w Kościele poprowadzimy mityngi trzeźwościowe. Będzie także kontynuowana sulechowska akcja "Uśmiech dzieciom" oraz impreza prowadzona przez oddział kożuchowski "Kożuchowianie-Kożuchowianom". O planach wakacyjnych zdecydujemy na spotkaniu wiosennym, wówczas to zapadną konkretne decyzje co do dalszych działań.
- Jako nowy prezes, jaki masz pomysł na zwiększenie zainteresowania młodzieży członkostwem w KSM?
- Działalność zachęcająca młodzież do członkostwa w Stowarzyszeniu została już zapoczątkowana. Staramy się zapraszać młodzież akademicką do uczestnictwa w obozach integracyjnych oraz obozach języka angielskiego. Przez cały wrzesień studenci przyjeżdżali do Sławy, gdzie organizowane były dla nich spotkania z wykładowcami i władzami uczelni. Zachęcamy do członkostwa, także za pośrednictwem studenckiego pisma Kartkówka. Dla młodzieży licealnej i gimnazjalnej prowadzimy spotkania parafialne, w trakcie których młodzi ludzie zapoznają się z pracą w KSM.
- Dziękuję za rozmowę.