Reklama

O. Kolbe w Amerykańskiej Częstochowie

Powszechnie znany jest ze swojego heroicznego czynu - ofiary swojego życia w zamian za ocalenie życia współwięźnia; również wielu z nas kojarzy się z modlącym, pełnym pokory księdzem, decydującym się dobrowolnie na śmierć głodową

Niedziela Ogólnopolska 1/2012, str. 26

Archiwum artysty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Kolbe jednak nie tylko tym czynem, ale i całym swoim życiem zasłużył na wyniesienie do chwały ołtarzy oraz na miano wielkiego katolika i patrioty polskiego. W tym roku minęła 70. rocznica śmierci o. Maksymiliana Marii Kolbego, męczennika, który stał się chrześcijańskim symbolem cierpienia narodu polskiego w czasie II wojny światowej.

Gigant ducha

Po otrzymaniu święceń kapłańskich w 1918 r. założył z kilkoma franciszkanami „Rycerstwo Niepokalanej”, którego celem było przeciwstawienie się złu szerzącemu się na świecie. Jego objawami były rewolucyjne zmiany w Europie. Oddał się pod opiekę Niepokalanej, o której mówiono, „że wszystkie herezje zniszczy na świecie”. Bezpośrednim impulsem do podjęcia tego wyzwania były osobiste doświadczenia o. Kolbego, który w 1917 r. był świadkiem wielu antyreligijnych i antykościelnych manifestacji. To właśnie zmiany w przechodzącej kryzys wartości Europie były główną przyczyną podjęcia przez niego walki ze złem, które wraz z rozwojem rewolucji bolszewickiej ogarniało coraz większe rzesze ludzi. Podjął niezwykłe, jak na kapłana, metody walki. Nie tylko modlitwa do Niepokalanej, ale i konkretne działania, niemal rycerska walka, były tymi siłami, które prowadziły go do zwycięstwa i osiągnięcia celu. Zaczynając niemal od żebrania, doprowadził do wydawania czasopisma „Rycerz Niepokalanej”, które ukazywało się nawet w języku japońskim. Był jednym z pierwszych duchownych, którzy zrozumieli i docenili znaczenie środków masowego przekazu. Nie tylko założył klasztor, wydawnictwo, ale także uruchomił stację radiową „Stacja Polska 3 Radio Niepokalanów”. Był więźniem obozu śmierci Auschwitz-Birkenau. Tam 15 sierpnia 1941 r., w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, jego ciało zostało spalone w krematorium. Śmierć w celi głodowej stała się dopełnieniem jego wędrówki do Niepokalanej - „pragnął być starty na proch dla Niepokalanej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W imię prawdy

W kruchcie wejściowej narodowego sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych, popularnie zwanego Amerykańską Częstochową, znajduje się niezwykły wizerunek o. Kolbego na płaskorzeźbie autorstwa Andrzeja Pityńskiego. Jej fundatorem był Zarząd Główny, założonego w 1949 r. w Stanach Zjednoczonych, Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych Niemieckich i Sowieckich Obozów Koncentracyjnych wraz z oddziałami w Chicago, Detroit, Los Angeles, Cleveland i New Jersey. Pamiątkowa tablica została odsłonięta 13 października 1985 r., z okazji 40. rocznicy oswobodzenia z niemieckich obozów koncentracyjnych. Wtedy dla członków stowarzyszenia jednym z głównych celów było głoszenie prawdy. Wbrew temu, co od wielu lat słyszało się w mediach amerykańskich, że holokaust dotyczył tylko Żydów, informowano, iż w niemieckich obozach koncentracyjnych i łagrach sowieckich w czasie II wojny światowej zginęły miliony Polaków.

Wizerunek świętości franciszkańskiego kapłana

Andrzej Pityński w swoim dziele zawarł całą istotę życia i męczeńskiej śmierci o. Kolbego. Jego postać stała się centralnym elementem płaskorzeźby. W aureoli świętości, ze złożonymi na krzyż rękami przyciska do piersi jak monstrancję z Najświętszym Sakramentem powiększoną trójkątną plakietkę ze znakiem P, którą w obozie musiał nosić na pasiaku każdy Polak. Cały układ kompozycyjny płaskorzeźby podporządkowany jest perspektywie zbieżnej, podkreślonej przez druty kolczaste ogrodzenia obozowego i stłoczony tłum ludzi podążających drogą obozową, torowiskiem ku śmierci. Wymowa jego wizji jest oczywista.
To symboliczne przedstawienie narodu polskiego, jego katorgi i tragicznych losów w czasie II wojny światowej. Napis na dole tablicy mówi o wszystkim: „WALCZYLI - CIERPIELI - UMIERALI ZA OJCZYZNĘ”. Naród polski, przez wieki ciemiężony i niszczony, był kolejnym narodem po Żydach, który miał przestać istnieć. Chociaż naród przetrwał, to jednak miliony Polaków wymordowano w łagrach sowieckich i obozach hitlerowskich. Ich groby i prochy rozsiane są na ziemi niemieckiej, sowieckiej i polskiej.
O. Kolbe, w realizacji Pityńskiego, jest symbolem umierającego chrześcijańskiego narodu polskiego. Setki głów ludzkich, skłębiony tłum prowadzi nasz wzrok ku o. Kolbemu, otoczonemu aureolą świętości. Cierpiący tłum ludzi - jakby zastygły w swojej wędrówce do wolnej Polski, do której droga wiodła przez łagry sowieckie i obozy niemieckie - tworzy swoistą syntezę losu narodu polskiego, podążającego drogą cierpień i śmierci ku wolnej Polsce, której symbolem staje się o. Kolbe. Oddał on swoje życie, by ocalić współwięźnia, tak jak miliony Polaków poświęciło swoje życie dla Ojczyzny, wierząc, że ich ofiara nie pójdzie na marne.
Płaskorzeźba Pityńskiego nie pozwala zapomnieć o ofierze, jaką złożył nasz naród w czasie II wojny światowej, opuszczony przez sojuszników i pozostawiony na pastwę faszystów niemieckich i bolszewików sowieckich. O niezwykłej wartości tej płaskorzeźby dla narodu polskiego i Polonii świadczy fakt, iż za płytą w murze kościelnym wmurowano urnę z prochami i kośćmi Polaków z Auschwitz-Birkenau, Majdanka i innych obozów zagłady Polaków. Kości pobrano z urny przechowywanej w Skarbcu Jasnogórskim, złożonej tam jako wotum narodu polskiego. Do Ameryki przywiózł je Michał Preisler (więzień Auschwitz-Birkenau nr 22213); zostały przekazane na jego ręce 28 grudnia 1969 r. przez kustosza Bazyliki Jasnogórskiej - o. Remigiusza Toborowicza.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele

2024-05-03 14:57

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

@VaticanNewsPL

bp Krzysztof Józef Nykiel

bp Krzysztof Józef Nykiel

Pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele. Serce Ojca, to serce w którym jest miejsce dla każdego, dlatego pragnieniem jest to, aby moja posługa, jako następcy Apostołów, była właśnie w ten sposób przeżywana i realizowana - powiedział Vatican News - Radiu Watykańskiemu regens Penitencjarii Apostolskiej, biskup nominat Krzysztof Józef Nykiel, którego 1 maja Papież Franciszek mianował biskupem.

Motto biskupie ks. prałat Nykiel zaczerpnął z tytułu listu apostolskiego Ojca Świętego „Patris Corde” („Ojcowskim sercem”) ogłoszonego w 2020 roku i związanego z zapowiedzianym wówczas Rokiem św. Józefa. „Niewątpliwie ważną rolę w moim życiu i posłudze kapłańskiej odgrywa postać św. Józefa. Czuję się duchowo z nim związany” - podkreślił ks. Nykiel. Biskup nominat zaznaczył, że owocem przemyśleń i studiów nad postacią św. Józefa i jego rolą w życiu Maryi i Józefa jest książka jemu poświęcona, która w polskim tłumaczeniu ukaże się w najbliższych dniach.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję