Reklama

List Nuncjusza Apostolskiego do abp. Stanisława Nowaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego Ekscelencja
Ksiądz Arcybiskup Stanisław Nowak
Arcybiskup Metropolita Częstochowski

Ekscelencjo, Czcigodny Księże
Arcybiskupie Metropolito,

Nawiązując do pisma Nuncjatury z dnia 12 kwietnia 2010 r. (N. 15.458/10), przekazuję w załączeniu komunikat, który zostanie opublikowany w dniu 29 grudnia 2011 r. o godz. 12 (do tego czasu jego treść pozostaje poufna).
Ojciec Święty składa Waszej Ekscelencji serdeczne podziękowanie za posługę kapłańską i biskupią, pełnioną najpierw w charakterze biskupa częstochowskiego, a od 25 marca 1992 r. jako metropolity częstochowskiego.
Wniósł Ksiądz Arcybiskup nieoceniony wkład w życie duchowe tej jakże ważnej archidiecezji i prowincji kościelnej w Polsce. Wizytacje kanoniczne, głoszenie Słowa Bożego, posługa sakramentalna, a zwłaszcza udzielanie sakramentu bierzmowania, obowiązki związane z administracyjnym funkcjonowaniem archidiecezji - posługi te Wasza Ekscelencja pełnił z zaangażowaniem i kompetencją dla dobra wiernych swojej archidiecezji. Bardzo cenionym aspektem tej posługi była troska o Sanktuarium Jasnogórskie oraz promocję i rozwój katolickiego tygodnika „Niedziela”.
Słowa uznania należą się Księdzu Arcybiskupowi za wkład w prace Konferencji Episkopatu Polski, zwłaszcza w Komisji ds. Duszpasterstwa, Komisji ds. Duchowieństwa i jako przewodniczący Zespołu ds. Sanktuariów, oraz za wkład w działalność Stolicy Apostolskiej jako członek stałego sekretariatu oraz uczestnik zebrania zwyczajnego Synodu Biskupów.
Może przeto Ksiądz Arcybiskup - w 54. roku święceń kapłańskich i 27. roku posługi biskupiej -powiedzieć w pokorze ducha za św. Pawłem: „Pan stanął przy mnie, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii”. Do tych słów dołączam również moje wyrazy podziękowania i uznania. Serdeczne Bóg zapłać!
Proszę również, aby Ksiądz Arcybiskup - stosownie do sił i zdrowia oraz na prośbę i w uzgodnieniu z nowym pasterzem archidiecezji - wspomagał swym doświadczeniem, posługą, radą Kościół Częstochowski i Konferencję Episkopatu Polski.
Polecam Księdza Arcybiskupa wstawiennictwu Pani Jasnogórskiej oraz upraszam Boże błogosławieństwo.

+ Celestino Migliore, Nuncjusz Apostolski w Polsce

Warszawa, 27 grudnia 2011 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję