Watykański sekretarz stanu przypomina za Papieżem Franciszkiem, iż „terroryzm i ekstremizmy nie pomagają w rozwiązaniu konfliktu między Izraelczykami i Palestyńczykami, lecz podsycają nienawiść, przemoc, zemstę oraz prowokują cierpienie obu stron”. Podkreśla, że już wcześniej proces pokojowy napotykał tam na wiele trudności a teraz ta kwestia stała się jeszcze bardziej złożona.
Nawiązując do informacji o wznowieniu dziś rano działań wojennych, wskazał, iż przygasł promyk nadziei, który zapaliło zawieszenie broni. „Stolica Apostolska ma nadzieję, że wszelka przemoc ustanie tak szybko, jak to możliwe” - mówi kard. Parolin. Zaznaczając dramatyczną sytuację humanitarną w Strefie Gazy, podkreśla: „Teraz konieczne jest natychmiastowe zaprzestanie walk i znalezienie innych sposobów na rozbrojenie Hamasu czy innych organizacji palestyńskich, aby nie stanowiły już zagrożenia terrorystycznego dla Izraelczyków, ale także dla samych Palestyńczyków”.
Hierarsze zadano również pytanie o zaangażowanie dyplomacji Stolicy Apostolskiej na rzecz pomocy Ukrainie. Wskazuje on, że działania te niezmiennie koncentrują się na kwestiach humanitarnych, w szczególności na repatriacji nieletnich. Kard. Parolin ujawnił, iż wymiana informacji między stroną ukraińską i rosyjską, za pośrednictwem nuncjatur apostolskich obecnych w obu krajach, umożliwiła zweryfikowanie sytuacji dziesiątek dzieci. Z nazwiska wymienił Bohdana Jermokhina, który, po stracie rodziców, został deportowany z Mariupola do Doniecka, gdzie nadano mu obywatelstwo rosyjskie. Nastolatek próbował wrócić na Ukrainę, ale schwytały go służby. Jego sprawa stała się głośna po tym, gdy tuż przed 18-tymi urodzinami miał się stawić do komisji poborowej w rosyjskiej armii. Wówczas zwrócił się do prezydenta Zełenskiego o pomoc i dzięki wsparciu watykańskiej dyplomacji udało się wyegzekwować jego repatriację na Ukrainę. Kard. Parolin podkreślił, że zainicjowany po misji kard. Zuppiego mechanizm powrotu deportowanych przez Rosjan ukraińskich dzieci jest doskonalony i daje coraz lepsze wyniki. „Mamy nadzieję, iż ten wysiłek otworzy drogę do dialogu również w innych kwestiach” - podkreślił watykański sekretarz stanu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu