Reklama

Wiadomości

Donald Tusk zapowiedział złożenie projektu ws. aborcji do 12. tygodnia i do "pigułki dzień po"

Koalicja Obywatelska złoży swój projekt, który daje prawo do "bezpiecznej" aborcji do 12. tygodnia, z pewnymi warunkami, ale generalnie chodzi o legalną i bezpieczną aborcję do 12. tygodnia - poinformował w piątek premier Donald Tusk.

[ TEMATY ]

Tusk

flikcr.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek wieczorem szef rządu, w wywiadzie dla TVN24, TVP i Polsatu News, odniósł się do kwestii "czy dla takiego projektu KO (bezpiecznej aborcji do 12 tygodnia - PAP) będzie większość w Sejmie". "Ja mogę wziąć odpowiedzialność, także za Szymona Hołownię, czy Władysława Kosiniaka-Kamysza, ale oni nie ukrywali, że mają inny pogląd w tej sprawie i dostali te swoje 15 proc. głosów" - przypomniał Tusk.

"Każdy, kto głosował na PSL, czy na Polskę 2050, nie mógł mieć wątpliwości, że w sprawie aborcji są zwolennikami tak zwanego kompromisu, a później referendum. I nikt nie miał wątpliwości, że w przypadku KO projektem jest legalna i bezpieczna aborcja do 12. tygodnia" - przypomniał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał "ponieważ nie przekonałem marszałka Sejmu (Szymona - PAP) Hołownię i premiera (Władysława - PAP) Kosiniaka-Kamysza, aby zaakceptowali projekt aborcja legalna do 12. tygodnia, więc będziemy się starali go przegłosować w Sejmie". "Czy będzie na to większość głosów? Jeśli Trzecia Droga nie zmieni zdania, to pewnie nie, bo na PiS nie ma co liczyć" - ocenił Donald Tusk.

Reklama

"W tej chwili, przede wszystkim, pracujemy nad tym, aby niezależnie od postępu lub braku postępu w ustawach, żeby zmieniła się radykalnie praktyka postępowania w polskich szpitalach, to znaczy, żeby lekarze - i do tego będą służyły i konkretne przepisy, i oficjalne rekomendacje - mieli pełną świadomość, że są odpowiedzialni za bezpieczeństwo kobiety" - powiedział premier.

Jak wskazał, pojawiał się argument, że lekarze nie decydują się na przerywanie ciąży także w sytuacji zagrożenia kobiety, gdyż bali się prokuratury. "Sytuacja zmieni się o 180 stopni. Tak naprawdę powinni niepokoić się ci, którzy w takiej sytuacji odmawiają pomocy kobiecie. To jest dla mnie normalna sytuacja" - podkreślił premier.

"Wrócimy do tej rozmowy, jeśli okaże się, że jedynym sposobem na liberalizację prawa aborcyjnego jest referendum. Ja jestem temu przeciwny, ale jeśli to będzie to jedyny sposób, to wrócimy z tym pytaniem, ale musimy zapytać oczywiście o to kobiety" - mówił premier.

Jak poinformował, "jest już gotowy projekt, który umożliwi dostęp bez recepty do tak zwanej pigułki dzień po, uproszczenie". "Też dla niektórych okazał się on niespodziewanie ideologiczny. (...) Ja tutaj też nie ustąpię" - dodał.

Podziel się cytatem

2024-01-13 07:31

Ocena: +1 -20

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzeum Tuska?

Donald Tusk obejmuje odpowiedzialną placówkę w zjednoczonej Europie i żegna się na lata z polską polityką. I już dziś trzeba myśleć o stworzeniu muzeum jego rządów. Tym bardziej że lista eksponatów, które trzeba zgromadzić, jest spora. Czapka z Peru, cygaro Montecristo, sztabka Amber Gold czy minirozmówki polsko-angielskie, które z pewnością przydadzą się w pracy szefa Rady Europejskiej - to tylko część z nich

Rządy Tuska trwały siedem lat i wystarczy - twierdzi nie tylko opozycja, ale nawet sam premier, skoro odchodzi do innej pracy. Jak wynika z badań, zmiany chciało coraz więcej Polaków. Kto pamięta czasy, gdy Tusk bił halowy rekord Europy, wygłaszając trwające 3 godz. i 5 min exposé. Przebił nawet Jerzego Buzka, który mówił 150 min. - Nie na każdym filmie tyle bym wysiedział - żartował nawet Jacek Żakowski.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: niektórzy sami wykluczają się z królestwa Bożego

2024-11-24 15:22

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

Królestwo Boże jest zamknięte tylko dla tych, którzy sami się z niego wykluczają - mówił w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata abp Stanisław Gądecki. Przypomniał słowa św. Pawła, że niesprawiedliwi, rozpustnicy, bałwochwalcy, cudzołożnicy, rozwiąźli, mężczyźni współżyjący z sobą, złodzieje, chciwi, pijący, oszczercy i zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

Metropolita poznański przewodniczył uroczystości w klasztorze franciszkanów we Wronkach z okazji 100. rocznicy powrotu zakonników do tej miejscowości. Zauważył, że obchodzona uroczystość wydaje się niedopasowana do ducha naszych czasów, związanych z trudnym poszukiwaniem demokracji. „Tymczasem właśnie wtedy, gdy rodziła się współczesna demokracja - w grudniu 1925 roku - papież Pius XI ustanowił liturgiczną uroczystość Chrystusa Króla i stwierdził: jest to kluczowe wydarzenie w dziejach kultu Chrystusa Króla, którego nic nie jest w stanie przewyższyć” - mówił abp Gądecki.
CZYTAJ DALEJ

Wędrujące Madonny - konferencja w Przemyślu

2024-11-25 11:41

Arkadiusz Bednarczyk

Zaśnięcie ze Starej Wsi

Zaśnięcie ze Starej Wsi

23 listopada odbyła się w Muzeum Archidiecezjalnym w Przemyślu IX edycja konferencji naukowej "Wędrujące Madonny. Wizerunki Madonn Kresowych na Podkarpaciu" . Przedmiotem wykładów prelegentów były wizerunki maryjne ze Starej Wsi, Sędziszowa Małopolskiego oraz z Dąbrówek k. Łańcuta. Warto przypomnieć historię tych Wizerunków...

Wizerunek „Zaśnięcia NMP” ze Starej Wsi przybył z osadnikami z Humennego na Słowacji. Trzykrotne próby powrotu ikony na Słowację nie powiodły się. Konie na którym wieziono „Najświętszą Panienkę” uparcie zatrzymywały się w okolicach dzisiejszej Starej Wsi. Wybudowano więc drewniany kościółek w którym „cudowna ikona”otrzymała schronienie. W 1384 r. dobra w skład których wchodziła i Stara Wieś (dawniej Brzozowe) królowa węgierska Maria darowała biskupstwu przemyskiemu. Znak pieczętny miejscowości zawierał mitrę biskupią – znak przynależności tych terenów do biskupstwa oraz prostokątny symbol ikony umieszczony na drzewie – wedle legendy ikona miała pojawić się na jednym z drzew. Kościółek w którym umieszczono „cudowny wizerunek Marii” uległ spaleniu, podczas najazdu na ziemie sanocką Tatarów. Spaleniu uległa też ikona. W związku z tym prawdopodobnie na polecenie biskupa przemyskiego Jana z Targowiska w jednym z krakowskich warsztatów malarskich złożono zamówienie na nowy wizerunek maryjny. Powstał on zapewne przed 1525 roku i został namalowany przez Nieznanego mistrza. Ten właśnie wizerunek początkowo do 1760 r. w starym kościele, później intronizowany w nowym (obecnym) aż w 1968 roku znajdował się w Bazylice. W tymże roku w grudniu miał miejsce niezwykły akt wandalizmu i obraz podpalił „nieznay sprawca na zlecenie Służby Bezpieczeństwa. Aktu tego dokonano za pomocą napalmu. Wizerunek Matki Bożej Starowiejskiej przedstawiający Zaśnięcie NMP wykazywał pewne podobieństwo do wizerunku ufundowanego przez królową Bonę w 1510 r. i znajdującego się kościele farnym w Piotrkowie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję