Kielce. Dlaczego górująca nad Kielcami Karczówka z pobernardyńskim klasztorem są tak ważne na mapie obchodów kolejnych rocznic powstania styczniowego w Kielcach i na Kielecczyźnie?
Mury klasztoru i zalesione miejsce oraz odwaga wspólnoty bernardynów skutecznie chroniły powstańców; tutaj spotykali się kurierzy, tutaj konstruowano plany ataków i leczono rannych w powstaniu, wreszcie chowano ich w zbiorowej mogile za cmentarnym murem. Karczówka zaangażowanie opłaciła najwyższą ceną – likwidacją klasztoru przez zaborcę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tę wątki zostały przypomniane podczas obchodów 161. rocznicy, zorganizowanych 21 stycznia. Złożyły się na nie: Msza św. w klasztornym kościele św. Karola Boromeusza, z udziałem uczestników marszów powstańczych i grup rekonstrukcyjnych oraz modlitwa i apel pamięci przy zbiorowej mogile za klasztornym murem.
Reklama
Do powstańczych dziejów Karczówki nawiązał w homilii ks. Stanisław Chabiński SAC.
Przypomniał walory Karczówki, ale i represje, których doświadczały Kielce i okolice w XIX w. oraz historię powstania związaną z Karczówką. – Z samych Kielc w pierwszym roku powstania przyłączyło się do niego 300 osób – mówił. – Wciąż żywa pamięć ludzka i wasza tak liczna dzisiaj obecność zaświadcza o pamięci – podkreślał. Za trwałość tej pamięci dziękował rektor, ks. Mariusz Zakrzewski SAC.