Reklama

Z Zielonej Góry do Szczecina

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 37/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA BENSZ-IDZIAK: - Od nowego roku akademickiego pełnić będzie Ksiądz funkcję prodziekana Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Jakie procedury poprzedziły tę nominację?

KS. GRZEGORZ CHOJNACKI: - Wybory władz na państwowych uczelniach wyższych dokonują się co cztery lata. Najpierw wybierane są dwa rodzaje kolegiów elektorów, które składają się z przedstawicieli wszystkich nauczycieli akademickich, pracowników administracyjnych oraz studentów i które dokonują wyborów władz rektorskich oraz władz dziekańskich na poszczególnych wydziałach. Kolegium elektorów wybiera najpierw dziekana wydziału, a ten następnie podaje swoich kandydatów na funkcje prodziekanów. Wszyscy kandydaci do władz dziekańskich muszą wyrazić pisemną zgodę na kandydowanie, złożyć oświadczenie lustracyjne i oczywiście również zostać wybrani bezwzględną liczbą głosów (więcej niż 50%). W przypadku dziekana wydziału teologicznego elekt musi być też zatwierdzony przez Stolicę Apostolską.

- Od ilu lat związany jest Ksiądz ze szczecińską uczelnią? Jakie funkcje pełnił Ksiądz przez te lata?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- 1 stycznia 2004 r. otrzymałem stanowisko adiunkta w Katedrze Teologii Moralnej i Duchowości. To stanowisko łączy w sobie pracę naukowo-dydaktyczną. Oznacza to przygotowywanie rozprawy habilitacyjnej oraz wymaganego pokaźnego dorobku naukowego. W sferze dydaktyki podejmowałem zajęcia z teologii moralnej w Instytucie Filozoficzno-Teologicznym im. Edyty Stein, Wyższym Seminarium Duchownym naszej diecezji oraz w na Wydziale Teologicznym US (studia licencjacko-doktoranckie), do którego te dwie wspomniane uczelnie przynależą. Miałem też zajęcia zlecone na Uniwersytecie Zielonogórskim.

- Przez sześć lat był Ksiądz dyrektorem Instytutu Filozoficzno-Teologicznego im. Edyty Stein w Zielonej Górze. Jak zmieniała się ta uczelnia? Jakie działania podejmowane były tu z Księdza udziałem?

Reklama

- Uczelnia ta jest kontynuatorką uczelni gorzowskiej, założonej w 1988 r. i przeniesionej do Zielonej Góry w 2003 r. Od 1 stycznia 2004 r. IFT został afiliowany do Uniwersytetu Szczecińskiego. Oprócz pełnienia przez ostatnie sześć lat funkcji dyrektora, byłem również pełnomocnikiem dziekana Wydziału Teologicznego US ds. organizacji studiów. W tym okresie udało mi powiększyć bibliotekę o księgozbiór (ok. 40 tys. woluminów) rozwiązanej biblioteki Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” z Warszawy. Nasz Instytut rozpoczął także wydawanie serii naukowej „Biblioteka IFT”, która liczy już 5 tomów rozpraw naukowych, a następne są już w przygotowaniu. Od 2007 r. rozpoczęliśmy wraz Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu wydawanie istniejącego już czasopisma naukowego „Studia Paradyskie”. Dzięki determinacji wicedyrektora instytutu ks. Andrzeja Draguły udało nam się otworzyć w 2011 r. studia podyplomowe z teologii, które z jednej strony dają kwalifikacje naukowo-pedagogiczne do nauczania przedmiotu religii, z drugiej umożliwiają uzyskanie licencjatu kościelnego (jest on możliwy do uzyskania po odbytych studiach magisterskich) oraz doktoratu z teologii. Od samego początku zależało mi też na tym, by zorganizować otwarte wykłady i debaty akademickie dla szerszego grona słuchaczy i w ten sposób zrodził się pomysł na comiesięczny „Salon Myśli Edyty Stein”, prowadzony wspólnie z Katolickim Stowarzyszeniem „Civitas Christiana”, który gościł wielu znakomitych wykładowców z kraju i zagranicy. Chciałem też, aby wszystkie formy kształcenia dla księży i świeckich mogły znaleźć swój „dom” w IFT. Dlatego stała formacja księży, studium organistowskie, Diecezjalne Studium nad Rodziną, kurs dla nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii, kurs liturgiczny dla kamerzystów i fotografów, Diecezjalna Szkoła Liderów Parafialnych mają możliwość korzystania z całej infrastruktury naszego instytutu przy wielkiej życzliwości parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.

- Jakie zadania oprócz kierowania instytutem podejmował Ksiądz w ostatnich latach?

- Najpierw chciałbym wspomnieć moje zaangażowanie w pracę duszpasterską jako rezydent w parafii pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze, w młodej i obecnie drugiej pod względem wielkości parafii Zielonej Góry, która sprawia mi wiele satysfakcji. Mam nadzieje, że od tej pory mój tylko weekendowy pobyt w Zielonej Górze nie osłabi mojego związku z jej duszpasterzami i parafianami. Na forum diecezjalnym pełniłem funkcję cenzora pism i publikacji, które wymagają zgody władzy kościelnej na publikację. W zeszłym roku została powołana trzyosobowa Diecezjalna Komisja ds. Dialogu Ekumenicznego i Współpracy Zagranicznej, której jestem przewodniczącym. Ze względu na genius loci naszej diecezji mamy bardzo wiele zadań do wykonania, a moja znajomość języka niemieckiego, potwierdzona niemieckimi i polskimi certyfikatami państwowymi, jest przy tym wielką pomocą. Bardzo lubię też współpracę z mediami, chciałbym tu wspomnieć o licznych audycjach w Radiu Plus i Zachód.

- Czym zajmuje się prodziekan wydziału uczelni wyższej? Jakie sprawy będą podlegały Księdza działaniom i decyzjom?

Reklama

- W moim przypadku zostałem wybrany na funkcję prodziekana ds. studenckich. Oznacza to dbanie o poziom kształcenia studentów, rozwiązywanie kwestii administracyjno-prawnych wynikających ze Statutu US i Ustawy o Szkolnictwie Wyższym. Ale oprócz egzekwowania wypełniania obowiązków studenckich chciałbym być też „adwokatem” spraw studenckich na forum władz wydziału i jego rady. Często więc prodziekan ds. studenckich ma za zadanie pełnienie roli „bufora” pomiędzy studentami i ich wykładowcami. Obecny dziekan ks. prof. Henryk Wejman powierzył mi też czuwanie nad sprawami finansów i administracji całego wydziału oraz współpracy z zagranicą.

- Czy tak zapracowany człowiek ma jeszcze jakiś czas wolny? Jak Ksiądz odpoczywa?

- Niedawno przeczytałem myśl św. Teresy Wielkiej, która tak radzi zapracowanym ludziom: „Nie módl się o mniejsze ciężary, módl się o silniejsze plecy”, a która stała się też i moją codzienną modlitwą. Staram się oczywiście o całościową higienę (duchową, psychiczną i fizyczną) mojego życia, do której należy też pielęgnowanie czasu wolnego, odpoczynku. Lubię czytać książki (nie tylko teologiczne), słuchać muzyki i sam ją grać (na pianinie i organach), uprawiać sport (nie bez kontuzji) i cieszyć się ze spotkań z ludźmi, bo - jak powiada afrykańskie przysłowie - „człowiek dla człowieka jest najlepszym lekarstwem”, choć i przestrzega, że „może stać się najgorszą trucizną”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 listopada - Dzień Zaduszny

[ TEMATY ]

zaduszki

Karol Porwich/Niedziela

Kościół katolicki wspomina dziś wszystkich wiernych zmarłych. Dzień Zaduszny to czas szczególnej modlitwy do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy po śmierci potrzebują oczyszczenia w miłości, czyli czyśćca, który jest "przedsionkiem nieba".

Dogmat o istnieniu czyśćca Kościół ogłosił na Soborze w Lyonie w 1274 r. a potwierdził i wyjaśnił na Soborze Trydenckim (1545-1563) w osobnym dekrecie. Opiera się na przesłankach zawartych w Piśmie św. oraz na sięgającej II wieku tradycji kościelnej. Duży wkład w rozwój nauki o czyśćcu wniósł św. Augustyn. Dogmat podkreśla dwie prawdy: istnienie czyśćca jako pośmiertnej kary za grzechy oraz możliwość i potrzebę modlitwy i ofiary w intencji dusz czyśćcowych.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

2025-11-03 16:55

[ TEMATY ]

pożar

klasztor

pl. wikipedia.org

Jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji spłonął doszczętnie i grozi mu zawalenie. Pożar, który wybuchł w niedzielę 2 listopada, zniszczył główny budynek dawnego klasztoru w Le Mont-Dieu we francuskich Ardenach, znanego pod wezwaniem Matki Bożej Ardenów, poinformowały francuskie media.

Według tych informacji, spacerujący w niedzielny poranek zauważyli dym unoszący się z budynku, który od 1946 roku jest zabytkiem i zaalarmowali straż pożarną. Pożar ugaszono dopiero po kilku godzinach, na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną. Założony w XII wieku klasztor znajduje się na odludziu, w gęstym lesie. Został odbudowany w XVII wieku, jednak podczas rewolucji francuskiej mnisi zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru kartuzów. Nie zachowały się tam żadne dzieła sztuki ani cenne wyposażenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję