Państwo polskie źle działa. Rządząca pospołu z PSL Platforma Obywatelska zadłuża Polaków, ogranicza debatę publiczną, psuje demokrację, zalewa propagandą. Podnosi podatki i rozbudowuje biurokrację. Likwidowane są szkoły, posterunki policji, poczty, lokalne sądy. Kwitnie nepotyzm. Wysokie jest bezrobocie, kilka milionów osób pracuje na tzw. umowach śmieciowych. Młodzi Polacy, nie widząc perspektyw, emigrują. Słabnie pozycja naszego kraju na arenie międzynarodowej. Wysychamy demograficznie.
Krytycy władzy są surowo karani. Jak iluzorycznie niezawisłe jest sądownictwo, pokazał sędzia R. Milewski wdzięczący się do rzekomego asystenta szefa kancelarii premiera. Jak fatalnie działają instytucje państwa, ujawniła afera Amber Gold. Władza kontroluje większość środków masowego przekazu, limituje informację, blokuje rozwój niezależnych medialnych inicjatyw (szczególnie Telewizję Trwam; ostatnio parlamentarzyści PO przegłosowali horrendalnie wysokie opłaty za telewizję cyfrową). Obrzydza wyborcom Prawo i Sprawiedliwość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Katastrofa smoleńska i posmoleńska pokazały Polakom, w jakiej kondycji jest państwo. Dla osób dystansujących się od polityki symbolem kompromitacji władzy stał się zbudowany za 2 miliardy złotych Stadion Narodowy zalany wodą i z dachem-atrapą.
W ostatnich miesiącach tysiące Polaków różnego stanu i wieku bierze udział w marszach ulicznych. Uważają oni, że nie ma na co czekać ani na kogo się oglądać. Są przekonani, że Donaldowi Tuskowi i jego środowisku puściły moralne hamulce, dawne solidarnościowe ideały wyparowały, zostało jedynie pragnienie utrzymania się per fas et nefas na stołkach. Tej nieudolnej i zakłamanej władzy mówią „dość”! i zabierają się za naprawę Rzeczypospolitej. Chodzi im o wolność mediów, troskę o majątek narodowy, prawdę, uczciwość, sprawiedliwość, godność jednostkową i narodową. Idzie im o politykę na poważnie, o państwo polskie - dobrze zorganizowane, sprawne, służące obywatelom, liczące się w Europie i świecie. Mają na widoku Polskę współczesną i los następnych pokoleń. Wiedzą, że niepodległość z takim trudem wywalczona nie jest dana raz na zawsze, że trzeba jej strzec i umacniać. Sięgają do idei i tradycji pokojowego, masowego i zwycięskiego ruchu „Solidarność”. Dają przykład samoorganizacji właściwej dla społeczeństwa obywatelskiego. Z uśmiechem, spokojem i pewni swoich racji coraz liczniej maszerują pod biało-czerwonymi flagami po wolność słowa, demokrację i porządne państwo dla wszystkich Polaków.