Reklama

Franciszek

Pobyt papieża w szpitalu: od zagrożenia życia do zgody lekarzy na powrót do domu

Papież Franciszek po 37 dniach opuści w niedzielę Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu, gdzie w Domu Świętej Marty przejdzie rekonwalescencję po obustronnym zapaleniu płuc. Lekarze zalecili, by trwała ona co najmniej dwa miesiące. Od jej przebiegu zależy to, kiedy i w jakim stopniu papież będzie mógł wznowić aktywność.

2025-03-23 08:08

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Poliklinika Gemelli

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według zapowiedzi Watykanu w południe 88-letni papież pokaże się w oknie rzymskiego szpitala, by pobłogosławić wiernych przybyłych na dziedziniec. Franciszka zobaczą na telebimach także ci, którzy w południe przyjdą na plac Świętego Piotra.

Następnie papież opuści Poliklinikę, w której przebywa od 14 lutego. Nie wiadomo, czy w drodze ze szpitala do Watykanu zatrzyma się na modlitwę w bazylice Matki Bożej Większej, którą zawsze odwiedzał po poprzednich hospitalizacjach i w ważnych momentach pontyfikatu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szef zespołu medycznego opiekującego się papieżem, profesor Sergio Alfieri, przyznał w sobotę podczas spotkania z dziennikarzami, że w szpitalu dwukrotnie doszło do krytycznych sytuacji, w których życie Franciszka było zagrożone.

Nic nie zapowiadało tak dramatycznych wydarzeń, kiedy 14 lutego papież pojechał do Polikliniki Gemelli po kilku tygodniach zmagań z infekcją dróg oddechowych. Miał problemy z mówieniem i oddechem.

Watykan wyjaśnił wtedy, że konieczne były badania diagnostyczne i leczenie zapalenia oskrzeli w warunkach szpitalnych.

Po kilku dniach stan papieża pogorszył się i zdiagnozowano u niego obustronne zapalenie płuc. Lekarze w biuletynach medycznych informowali o kryzysach oddechowych, a stan chorego uznali za krytyczny. Przez długi czas wstrzymywali się z dalszymi rokowaniami tłumacząc, że zagrożenie dla życia nie mija.

Reklama

Pojawiły się wtedy obawy, czy papież przeżyje.

Najtrudniejszym dniem był 22 lutego, gdy poinformowano o długotrwałym kryzysie oddechowym na tle astmatycznym, który wymagał podania tlenu o wysokim przepływie. Ponadto lekarze stwierdzili małopłytkowość, czyli obniżenie ilości płytek krwi, związaną z anemią, co - jak dodali - wymagało przeprowadzenia transfuzji. Następnie pojawiła się też niewydolność nerek.

24 lutego w związku z pogarszającym się stanem Franciszka na placu Świętego Piotra rozpoczęto codzienne odmawianie różańca w intencji jego powrotu do zdrowia. W modlitwach uczestniczyli kardynałowie, przedstawiciele duchowieństwa, rzymianie i wierni z całego świata, którzy przybyli do Rzymu jako pielgrzymi z okazji Roku Świętego, a trafili na moment doniesień o walce o zdrowie i życie Franciszka.

Wierni gromadzili się też codziennie na dziedzińcu Polikliniki, gdzie miejscem modlitw o zdrowie Franciszka był pomnik Jana Pawła II.

28 lutego doszło do nowego kryzysu oddechowego, który znów wywołał zaniepokojenie i obawy wiernych na całym świecie.

Pierwsza dobra wiadomość nadeszła 10 marca, kiedy lekarze postanowili nie wstrzymywać się dalej z rokowaniami, co wyjaśnili dobrą reakcją organizmu na zastosowane leczenie i stabilnym stanem klinicznym.

Reklama

Papież rozpoczął także fizjoterapię oddechową i motoryczną. Dzięki połączeniu wideo uczestniczył zdalnie w rekolekcjach wielkopostnych dla Kurii Rzymskiej, trwających w watykańskiej Auli Pawła VI od 9 do 14 marca.

W następnych dniach możliwa okazała się redukcja tlenoterapii wysokoprzepływowej i mechanicznej wentylacji.

16 marca pod raz pierwszy od początku hospitalizacji Watykan opublikował zdjęcie papieża w kaplicy koło jego apartamentu na 10. piętrze Polikliniki.

W sobotę rano zapowiedziano, że w niedzielę papież pokaże się w oknie szpitala, by pobłogosławić wiernych.

Następnie po południu dziennikarze zostali nagle zawiadomieni o konferencji prasowej lekarzy, na której zapowiedziano nieoczekiwanie powrót Franciszka do Watykanu.

"Papież jest bardzo zadowolony" - podkreślili. Zespół medyczny zalecił odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące zaznaczając, że będzie to "chroniony wypis ze szpitala".

Jak wyjaśniono, wszelkie dalsze plany dotyczące aktywności Franciszka zależeć będą od dalszej poprawy jego stanu.

Profesor Alfieri podkreślił, że Franciszek podczas pobytu w szpitalu pracował i będzie kontynuował pracę po powrocie do Domu Świętej Marty.

Na razie, jak stwierdził wcześniej argentyński kardynał Victor Manuel Fernandez, zaczyna się "nowy etap" pontyfikatu.

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan ma 30 nowych Gwardzistów Szwajcarskich

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Na wewnętrznym dziedzińcu Pałacu Apostolskiego w Watykanie odbyła się dziś uroczystość, podczas której 30 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej złożyło przysięgę na wierność papieżowi Franciszkowi. W obecności zastępcy sekretarza stanu – substytuta ds. ogólnych, abp. Giovanniego Angelo Becciu oraz ponad tysiąca gości halabardziści ślubowali: „służyć wiernie, uczciwie i godnie” papieżowi i jego następcom.

Komendant gwardzistów, były komendant policji szwajcarskiej Daniel Anrig, przypomniał swoim nowym podwładnym, że stale muszą dawać z siebie to, co najlepsze. Ich służba papieżowi i Kościołowi jest szczególnym wyróżnieniem, danym tylko niewielu wybranym. Anrig podkreślił, że teraz jako gwardziści nie są już „dziećmi współczesnego świata” a "życie nastawione na przyjemności oraz konsumpcję nie powinno odgrywać dla nich większej roli". Wczoraj podczas audiencji dla Gwardzistów Szwajcarskich i ich rodzin papież Franciszek dziękował im za ich służbę w Watykanie. "Każdego dnia mogę z bliska doświadczyć waszego oddania i zaangażowania. Za to jestem bardzo wdzięczny" - powiedział papież. Zdaniem Ojca Świętego ich służba rodzi pragnienie "oddania się ważnemu i ambitnemu zadaniu". Przypomniał, że oddziały ochraniające papieża zostały powołane do tego, aby swoją służbą dawać "pogodne i radosne świadectwo chrześcijańskie". W przemówieniu papież nawiązał do żółto-czerwono-niebieskiego munduru Gwardzisty Watykańskiego, który został wprowadzony 100 lat temu. "Jest to wyrazisty i charakterystyczny znak, za którym stoi gotowość do poświęcenia, niezawodność i bezpieczeństwo. Gwardziści zawsze muszą być świadomi tego, że nie tylko sam mundur czyni z nich dobrych Gwardzistów Szwajcarskich. On musi ponaglać do jeszcze większej uprzejmości, ducha oddania i postawy miłości bliźniego wobec wszystkich" - powiedział Franciszek. "Ten kto służy w Gwardii Szwajcarskiej może doświadczyć jak zbiegają się w sposób szczególny przestrzeń i czas" - zwrócił uwagę Franciszek i dodał: "Rzym nie jest tylko wielkim muzeum lecz skrzyżowaniem, na którym spotykają się turyści i pielgrzymi z całego świata, pochodzący z różnych kultur i religii. W ten ruch historii i osobistych losów jest włączony każdy z was". Wśród 30 nowych gwardzistów 20 pochodzi z kantonów niemieckojęzycznych, sześciu – z francusko- i czterech – włoskojęzycznych. Gwardia Szwajcarska służy papieżom od 1506 roku. Obecnie liczy 110 członków. Mogą do niej kandydować wyłącznie młodzi katolicy szwajcarscy w wieku 19-30 lat, którzy w swoim kraju muszą odbyć służbę wojskową. W Watykanie służą co najmniej 25 miesięcy, a zaprzysiężenie rekrutów odbywa się rokrocznie 6 maja na pamiątkę tzw. „sacco di Roma”, czyli splądrowania Rzymu przez wojska cesarza Karola V w dniu 6 maja 1527 roku. Zginęło wówczas 147 szwajcarskich żołnierzy, broniących Klemensa VII (1523-1534). Obecnie większość rekrutów zobowiązuje się do służby w Gwardii Szwajcarskiej przez okres dwóch lat.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Dzierżoniów. Wystawa o Polakach ratujących Żydów otwarta

2025-03-24 19:00

[ TEMATY ]

wystawa

Dzierżoniów

błogosławiona rodzina Ulmów

Archiwum prywatne Dariusza Kucharskiego

Burmistrz Dzierżoniowa Dariusz Kucharski, poseł Marek Chmielewski oraz dyrektor Muzeum Miejskiego Henryk Smolny podczas otwarcia wystawy plenerowej „Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej” przy ul. Świdnickiej.

Burmistrz Dzierżoniowa Dariusz Kucharski, poseł Marek Chmielewski oraz dyrektor Muzeum Miejskiego Henryk Smolny podczas otwarcia wystawy plenerowej „Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej” przy ul. Świdnickiej.

W rocznicę męczeńskiej śmierci błogosławionej rodziny Ulmów, przy Miejskim Muzeum uczczono pamięć Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.

To ważne wydarzenie nie tylko dla lokalnej społeczności, ale i dla całej Polski, przypominające o heroizmie zwykłych ludzi, którzy w czasach grozy zachowali człowieczeństwo.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję