Główne uroczystości dziękczynne za kanonizację dwóch papieży Jana Pawła II i Jana XIII, odbyły się w parafii pw. Świętej Rodziny. Przy pamiątkowym krzyżu, przy którym w 1987 r. Jan Paweł II sprawował Eucharystię, cały dzień trwała modlitwa i wydarzenia artystyczne. Centralną częścią dnia poza wspólnym przeżywaniem transmisji watykańskich uroczystości była wieczorna Msza św. sprawowana pod przewodnictwem arcybiskupa seniora Stanisława Wielgusa.
Abp Stanisław Wielgus, który znał obydwóch świętych papieży, w szczególny sposób wspominał Jana Pawła II. Jako student filozofii słuchałem jego wykładów z etyki, gdy przyjeżdżał na KUL z Krakowa; potem uczestniczyłem w pielgrzymkach, gdy został Papieżem. Przez 10 lat jako rektor KUL i później jako biskup byłem zapraszany dość często do Rzymu, do Watykanu, na osobiste spotkania z Janem Pawłem II. Ojciec Święty był bardzo zainteresowany tym, co dzieje się w Polsce, w KUL wspominał Ksiądz Arcybiskup. W sposób szczególny w pamięć byłego rektora KUL zapadła papieska modlitwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kiedyś zostałem zaproszony do papieskiej kaplicy na Mszę św. Przyszedłem wcześniej niż Ojciec Święty. Gdy przyszedł i zaczął się modlić, byłem pod ogromnym wrażeniem jego modlitwy. W życiu nie widziałem nikogo, kto by się tak modlił. On przyzywał Boga, polecał cały świat Bożemu Miłosierdziu dzielił się Ksiądz Arcybiskup. Został w mojej pamięci jako człowiek absolutnie wybitny, doskonały pod każdym względem: intelektualnym i moralnym, święty i wspaniały kapłan podkreślał.
W okolicznościowej homilii arcybiskup senior Stanisław Wielgus przywołał najważniejsze rysy pontyfikatu Papieża Polaka. Podkreślał, że kanonizacja Jana Pawła II jest dla całego katolickiego świata, a szczególnie dla Polski, epokowym zdarzeniem. Jan Paweł II w swoim nauczaniu wzywał wszystkich do świętości. Nieustannie powtarzał, że każdy jest wezwany do świętości, że dróg do niej prowadzących jest bardzo wiele, tyle, ile poszczególnych ludzkich biografii. W naszym niełatwym życiu potrzebujemy wzorców, które nam wskażą, jak żyć, by nie zniszczyć swojego i cudzego szczęścia doczesnego i wiecznego. Takimi wzorcami są dla nas święci; wielkim wzorcem jest św. Jan Paweł II mówił. Ksiądz Arcybiskup nazwał Papieża wybitnym poetą i dramaturgiem, filozofem i teologiem, głębokim mistykiem, a nade wszystko świętym, rozmodlonym i obdarzonym wielkimi charyzmatami kapłanem, wrażliwym na ludzkie cierpienia i zagubienie, niosącym światu nadzieję wyzwolenia ze zła.
Reklama
Od pierwszych dni pontyfikatu szedł jak Paweł Apostoł z Dobrą Nowiną, pytając współczesne narody, czy chcą żyć w miłości, solidarności, życzliwości i pokoju. Szedł, nie bacząc na trudy i towarzyszący mu krzyż cierpienia. W tej wędrówce nie pokonały go ani kule zamachowca, ani pełen niechęci hałas libertyńskich mediów, które nie rozumiejąc nadprzyrodzonego wymiaru Kościoła i głosząc relatywizm moralny, atakowały jego niewzruszoną postawę zajmowaną w obronie prawd wiary i zasad moralnych podkreślał. Jak przypomniał, Jan Paweł II z gorącym sercem i otwartymi rękami wyszedł do całego świata, stając się duszpasterzem ludzkości. Sprawił, że Kościół katolicki stał się bardziej niż kiedykolwiek Kościołem całego świata i sumieniem całego świata mówił. Mając świadomość, że wiele społeczeństw chrześcijańskich ulega nowemu pogaństwu, Jan Paweł II szedł z Ewangelią, niosąc wiarę, nadzieję i miłość. Przez ponad 27 lat swojego pontyfikatu przypominał Europie jej chrześcijańskie korzenie, podkreślając, że bez Ewangelii nie jest możliwa kulturowa wspólnota narodów. Wzywał Europę do tego, aby po wiekach wojen, okupacji i prześladowań, stała się za wstawiennictwem świętych patronów kontynentem przyjaźni, oddychającym obydwoma płucami kultury zachodniej i wschodniej przypominał Ksiądz Arcybiskup.
W swojej refleksji kaznodzieja odniósł się również do niezaprzeczalnego wkładu Jana Pawła II w obalenie komunizmu i uwolnienia narodów Europy Środkowo-Wschodniej spod jarzma niewoli. Przypomniał, że Papież, odrzucając bezbożną doktrynę, nie zaakceptował również bezwzględnego kapitalizmu, dla którego jedynym „bogiem” jest pieniądz. Za świętym Papieżem apelował o sprawiedliwość, wrażliwość na ludzką nędzę, poszanowanie prawa naturalnego i Bożego, szacunek dla rodziny. Podkreślał, że Papież przełomu epok w sensie czasowym, ideowym, naukowym i ekonomicznym, podjął nadludzkie zadanie otwarcia człowieka na bliźniego i na Boga, z zachowaniem poszanowania niezbywalnej godności każdego człowieka i zachowaniem jedności Kościoła oraz wierności nauce Chrystusa. Jan Paweł II był Bożym człowiekiem, w którym wiedza doskonale łączyła się z wiarą. Jego autentyczność sprawiała, że cieszył się autorytetem moralnym na całym świecie. Garnęły się do niego miliony ludzi; za życia nazywany był świętym i wielkim przypomniał Ksiądz Arcybiskup. Podkreślając, że trzeba szerszej perspektywy i wielu lat badań opisujących nadzwyczajne dzieło Jana Pawła II, abp Stanisław Wielgus mówił, że dla narodu polskiego i całego Kościoła Jan Paweł II jest największą dumą i możnym orędownikiem u Boga.
W papieskiej parafii cały dzień trwało wielkie dziękczynienie za dar nowych świętych. Bezpośrednio po transmisji z Watykanu została odprawiona pierwsza Msza św. dziękczynna, w której modliły się dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 28. W godzinach popołudniowych odbyły się koncerty chóru Gimnazjum nr 11 oraz Parafialnej Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Szastarki, a wieczorem w papieskiej świątyni zabrzmiała „Missa pro Sancte Johannes Pauli II”. Dzieło lubelskiego kompozytora Marka Stefankiewicza wykonały połączone chóry szkolne w ramach programu „Śpiewająca Polska” oraz orkiestra symfoniczna Szkoły Muzycznej im. Karola Lipińskiego w Lublinie pod dyrekcją Lucjana Jaworskiego.