Sięgasz dziś po kwiat Boga,
To Róża biała jak jedwab.
Biała jak zorza poranka,
Niewinna tak, jak niemowlę
Kwilące cicho w kolebce.
Dotykasz ją swoją duszą
To słodki ból ukłucia,
Jedno niepewne spojrzenie,
Nieśmiały dotyk dłoni.
To miłość dana od Niego,
Miłość niosąca cierpienie.
(...)
I tak naprawdę to nie są kolce.
To tylko krwi małe krople,
Krwi znaku przymierza.
Znaku miłości odwiecznej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu