Reklama

Niedziela Rzeszowska

Przy Bramie Miłosierdzia

Wielu z pątników, którzy przejdą w Dębowcu przez Bramę Miłosierdzia, a potem klękną przy konfesjonale, przy ołtarzu, przy figurze Matki Bożej Płaczącej, może wyzna, jak odpustowi pielgrzymi sprzed lat, że „podobnie świętej chwili nie mieli jeszcze w życiu”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dawnym „Posłańcu Matki Bożej Saletyńskiej” można przeczytać relację z odpustu wrześniowego w Dębowcu, jaką w 1931 r. napisał ówczesny kleryk Franciszek Czarnik MS: „Wielu otwarcie wyznawało, że podobnie świętej chwili nie mieli jeszcze w życiu… Już było dobrze po pierwszej, gdy skończyło się nabożeństwo. Pożegnania, śpiewy, ruch niezwykle ożywiony… Odeszli. Jakoś nieswojo było: oko męczyło się bez tych tysięcy, ucho tęskniło za ciągłym śpiewem… Powoli trzeba było przyzwyczaić się do starego porządku… Pozostało wspomnienie miłe, a wielkie”...

Ta refleksja bardzo pasuje do zimowej ciszy w początku roku 2016. Jeszcze tak niedawno dębowieckie sanktuarium tętniło życiem. Prawie dwa tysiące młodych ludzi przez tydzień trwało na dorocznym, wakacyjnym spotkaniu. Potem I Festiwal Amoniaczków i barwny korowód gospodyń wiejskich z tradycyjnymi wypiekami. Wreszcie wrześniowy odpust i tysiące czcicieli Pięknej Pani pielgrzymowało do Dębowca. Rozświetlona bazylika pełna pielgrzymów. Plac rozbrzmiewał pieśniami. Przed Płaczącą Królową defilowały 34 wieńce, misternie wykonane ze zboża, ziół i kwiatów. Dla Niej grała orkiestra strażacka z Osobnicy i kapele ludowe z Ołpin, Trzcinicy i Biecza. Powitano bp. Radosława Zmitrowicza i 30 zorganizowanych pielgrzymek. Wśród rzeszy ludu Bożego wyróżniali się ubłoceni, ale zadowoleni rowerzyści z Rzeszowa. W deszczu stały honorowo poczty sztandarowe. Tydzień później znów kolorowo, gwarno i bardzo głośno, kiedy około 800 motocyklistów kończyło w Dębowcu kolejny sezon... A potem coraz większa cisza. Raz po raz jakiś autokar albo bus na sanktuaryjnym parkingu zwiastował przybycie parafialnej pielgrzymki. Nie było już wieczornych Apeli Maryjnych i procesji z lampionami na Kalwarię saletyńską. Próśb i podziękowań na środowe nowenny też mniej – 90 czy 70, a bywało latem nawet ponad 400 w ciągu jednego tygodnia. Przyjeżdżali jednak regularnie kuracjusze z Iwonicza i Rymanowa Zdroju, przybywały różne grupy rekolekcyjne. Wśród ostatnich ubiegłorocznych grup pątników witano kolejarzy, pszczelarzy, małżonków – jubilatów z gminy Dębowiec, którzy 50 lat temu zawarli związek małżeński, członków Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej, przybyłych na spotkanie opłatkowe oraz rodziców i rodzeństwo odwiedzające w okresie świątecznym nowicjuszy. Przez cały rok odnotowano niemal 600 grup z 32 polskich diecezji i kilkanaście pielgrzymek z innych krajów. Czy tak, jak przed laty, pozostanie tylko „wspomnienie miłe, a wielkie”? Z całą pewnością nie tylko!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Już teraz gospodarze sanktuarium przygotowują się na zwiększony napływ pielgrzymów, wprowadzają dodatkowe nabożeństwa i rozszerzone dyżury w konfesjonale. Dębowiecka bazylika, decyzją Biskupa Ordynariusza, znalazła się wśród 12 świątyń naszej diecezji, w których można uzyskać odpusty związane z Nadzwyczajnym Rokiem Miłosierdzia. Ludzie będą przychodzić tłumnie: duszpasterze z ludem Bożym, katecheci z młodzieżą, dzieci z rodzicami, młodsi i starsi, zdrowi i chorzy, bo wszyscy potrzebujemy Bożego Miłosierdzia. W Rok Święty w Dębowcu wpisują się jeszcze dwa inne jubileusze: 170. rocznica objawienia Maryi w La Salette i 20. rocznica koronacji łaskami słynącej figury. Przypomina te daty napis nad wejściem do kościoła.

W III niedzielę Adwentu, zgodnie z prośbą Ojca Świętego, została w sanktuarium uroczyście otworzona Brama Miłosierdzia. Obrzędu dokonał delegat biskupa – ks. dziekan Jan Reczek wraz z ks. kustoszem Pawłem Raczyńskim MS. Byli obecni inni kapłani z dekanatu dębowieckiego i nowożmigrodzkiego, saletyńska wspólnota, przedstawiciele Zarządu Prowincjalnego, siostry zakonne i rzesza wiernych. Mimo zimna i wiatru cierpliwie stali u wrót świątyni, odmawiając Koronkę do Bożego Miłosierdzia. O godz. 15, po przejściu przez symboliczne Drzwi Święte, celebrowano uroczystą Eucharystię. Homilię wygłosił asystent prowincjalny ks. Robert Głodowski MS. Nawiązał do słów papieża Franciszka, że potrzeba „w codzienności żyć miłosierdziem”, realizując Chrystusowe wezwanie: „Błogosławieni miłosierni”. Nadzwyczajny Rok Święty, jaki teraz przeżywamy, ma być więc czasem Bożego i ludzkiego miłosierdzia.

Wielu z pątników, którzy przejdą w Dębowcu przez Bramę Miłosierdzia, a potem klękną przy konfesjonale, przy ołtarzu, przy figurze Matki Bożej Płaczącej, może wyzna, jak odpustowi pielgrzymi sprzed lat, że „podobnie świętej chwili nie mieli jeszcze w życiu”. Boże Miłosierdzie nigdy się nie wyczerpie, nie ograniczą go nasze grzechy, nawet te największe. Dołóżmy starań i wysiłków, aby także nasze miłosierdzie rozkwitło, byśmy – jak prosi nas o to Kościół – przemyśleli na nowo uczynki miłosierne względem duszy i ciała i gorliwie je praktykowali. Płacząca Matka z La Salette, którą nazywamy Posłanniczką Miłosierdzia Bożego, uczy nas takiej postawy. Niech więc nasze serce stanie się otwartą Bramą Miłosierdzia!

2016-01-05 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: Rok Jubileuszowy i Rok Miłosierdzia przenikają się

[ TEMATY ]

prymas Polski

Rok Miłosierdzia

B. Kruszyk/archidiecezja.pl

O rozpoczynających się obchodach 1050. rocznicy Chrztu Polski, Roku Miłosierdzia i Światowych Dniach Młodzieży mówił dziś w Sygnałach Dnia radiowej „Jedynki” Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przypomniał, że rozpoczynające się wraz z Adwentem obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski będą miały swoją kulminację w dniach 14-16 kwietnia 2016 roku w Gnieźnie, na Ostrowie Lednickim i w Poznaniu. Zaznaczył przy tym, że same uroczystości, jak i przygotowanie do nich, mają być nie tylko uczczeniem historycznego wydarzenia, ale przede wszystkim przypomnieniem i wyakcentowaniem znaczenia chrztu świętego w naszym życiu.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję