Reklama

Niedziela Częstochowska

Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie...

Niedziela częstochowska 9/2017, str. 1, 8

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakże często spotykamy się w Polsce z totalną krytyką wszystkiego, co się u nas dzieje. Do tego stopnia, że te zniekształcone opinie wypowiadane są na arenie międzynarodowej, co szkodzi ojczyźnie. Gdy jednak przyjrzeć się Polsce z bliska, odrzucając uprzedzenia, okaże się, że nie jest nam tu tak źle, i gdyby tylko zastanowić się wspólnie nad niektórymi problemami i wprowadzić niewielkie poprawki, byłoby zupełnie dobrze i u siebie. Tymczasem jesteśmy świadkami, jak w czasie wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel Polacy z tzw. opozycji, z p. Schetyną na czele, spotykają się z nią nieoficjalnie, by przedstawić jej swoje zastrzeżenia odnośnie do polskiego rządu i naszych spraw wewnętrznych. Czy Niemcy pozwoliliby sobie na coś takiego? Czy to jest dobre (w sensie: ewangeliczne) postępowanie? Cudze chwalicie, swego nie znacie...

Reklama

Przykładów na poparcie tej tak często stosowanej w życiu maksymy jest bez liku. Czasem człowiek się opamiętuje i jeszcze zdoła coś uratować, ale często jest już na to po prostu za późno i bezpowrotnie tracimy bardzo wiele. Warto, byśmy jednak wcześniej potrafili docenić to, co jest naszym bogactwem, co nas stanowi i buduje. Bo na tym powinniśmy bazować. Mam tu na uwadze także tzw. patriotyzm lokalny: umiłowanie swojej małej ojczyzny – miasteczka, wsi, parafii itd. Jeśli kocham, to przede wszystkim muszę poznać. A kiedy poznam – powinienem wspierać to, co nie domaga i rozwijać to, co dobre. I cieszyć się tym, co nas tworzy – więcej: być z tego dumnym. To nie tylko pozbawia kompleksów, ale daje prawdziwy rozwój w różnorodności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Weźmy sobie to wszystko do serca i bądźmy dumni, i wspierajmy, a nie przeszkadzajmy, bo to już nie są jakieś sprawy prywatne, osobiste, ale to prawdziwe perły naszego częstochowskiego środowiska.

Zatem – chwalmy cudze, jeśli poznamy je dogłębnie, ale przede wszystkim wiedzmy, co my posiadamy.

2017-02-22 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apelowe „głosów zbieranie”

Niedziela Ogólnopolska 21/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Codziennie wieczorem z Jasnej Góry rozlega się głos dzwonów, które wzywają Polaków na godz. 21.00 do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, gdzie jasnogórscy zakonnicy wraz z pielgrzymami wypowiadają słowa: „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”. Podczas tej „modlitwy na dobranoc”, jak ją niedawno określił prymas Polski abp Wojciech Polak, Naród jest szczególnie zjednoczony. Jeżeli nie jesteśmy w stanie przybyć tu osobiście, to za pośrednictwem Telewizji Trwam zawsze możemy nawiązać łączność z tym najważniejszym dla Polaków miejscem i zobaczyć Kaplicę Jasnogórską wypełnioną pielgrzymami. A tuż przed Cudownym Obrazem, na klęczniku, zwykle modli się abp Wacław Depo, przynoszący do Maryi „wszystkie nasze dzienne sprawy”.
CZYTAJ DALEJ

Wiemy, jak wyglądają pierścień i paliusz, które jutro otrzyma papież Leon XIV

2025-05-17 13:11

[ TEMATY ]

paliusz

Pierścień Rybaka

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

W niedzielę o godzinie 10 w Bazylice Świętego Piotra Papież Leon XIV oficjalnie rozpocznie swoją posługę jako następca Świętego Piotra, pasterz Kościoła powszechnego. Na Papieża zostaną nałożone m.in. paliusz i Pierścień Rybaka. Uroczystość pełna jest symboliki podkreślającej związek z apostołem Piotrem i powierzoną mu misją kierowania Kościołem.

Wśród liturgicznych insygniów papieża rzymskiego jest paliusz, symbol biskupa jako dobrego pasterza, a zarazem Baraneka ukrzyżowanego dla zbawienia ludzkości.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy obraz Leona XIV

Papież Leon XIV na tle katedry Santa María w Chiclayo w Peru, gdzie był biskupem – tak wygląda pierwszy obraz nowego Papieża, który namalowała Mercedes Fariña, artystka pochodząca z Argentyny, która malowała także portrety Papieża Franciszka.

Mercedes Fariña ma ma ponad trzydziestoletnie doświadczenie w malarstwie, potrafi pracować z taką szybkością, że jedynie czas schnięcia farb olejnych może spowolnić jej twórczy proces. Jej motywacja, gdy postanowiła upamiętnić wybór Papieża, była kluczowa; niczym kronikarka, której pędzel pełni rolę pióra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję